To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Jaki sposób na zdejmowanie butów

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Mięta
Jakiś sposób na zdejmowanie butów? Mloda zaczyna chodzić, ale po domu wiadomo - boso. Za to jak chcemy wyjść na spacer, albo w ogóle gdzieś jedziemy, to buty na stopach są przez jakieś 10-15 minut, a później lecą, najlepiej razem ze skarpetkami. I nieważne jakie to buty, bo i niechodki zapinane na rzep zaraz lecą, tak samo śniegowce z gumowymi sznurówkami, wiązane, kozaki ze sznurówkami i zamkiem też. No i buty bez względu na rodzaj są zdejmowane bez rozwiązywania, czy rozpinania, nieważne więc jak mocno są zawiązane, czy coś. Nie mam już pomysłu, a trochę nie wypada w środku zimy dzieciaka z gołymi stopami wozić Zakładać ciągle też nie mogę, bo jednak chwilę to trwa, zwłaszcza, że córka ma dosyć wysokie podbicie, a przy zakładaniu zginą palce, więc napocę się jak głupia, a ta zaraz zaś nogi wietrzy. Już się zastanawiam czy na trytytki jej tego nie zreperować Jest na to jakiś magiczny sposób, czy trzeba się przemęczyć?
Kotelka
Moja jakoś sama z siebie tego zaprzestała. Chociaż buty zakładałam jej na rowerek kilka tygodni przed rozpoczęciem chodzenia, to wbrew opinii babć jakoś się do butów przyzwyczaiła ( a ile się nasłuchaliśmy żebyśmy jej buty ubierali codziennie, bo jak zacznie chodzić to nie będzie dawała ubrać i będzie problem )Teraz ściąga tylko w aucie, do gołych stóp Nic na siłę, póki jeszcze dobrze nie chodzi to do wózka ciepłe skarpety albo skarpetowe niechodki i do śpiworka .
Jak już będziesz chciała kupić te docelowe buty, zerknij sobie na buty ortopedyczne dla dzieci w tym sklepie.
Dobierzesz tam dobrej jakości buty dla córki icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.