radziecie sobie z nim czy nie?
a może się nie stresujecie?
może ktoś ma skuteczną metodę jak to to chociaż zminimalizować
pleasss
ps. żadne nawet ziołowe tabletki nie wchodzą w grę bo karmię
radziecie sobie z nim czy nie?
a może się nie stresujecie? może ktoś ma skuteczną metodę jak to to chociaż zminimalizować pleasss ps. żadne nawet ziołowe tabletki nie wchodzą w grę bo karmię
mi na stres pomaga muzyka, lub spacer, lub jazda na rowerze. Ogólnie jakoś jestem nie stersowa jeżeli chodzi o egzaminy, jakoś tak spokojnie i optymistycznie do tego podchodzę.
Własnie za tydzień mam obrone pracy, zaczynam się juz lekko denerwować, ale mówie sobie dam rade, dam przeciez to łatwizna, jakos takie własne dopingowanie na mnie działa, obce drażni. Dlatego nie cierpie jak ktos mi mówi dasz rade, dasz..... dlatego na ogół nie mówie nic nikomu odnosnie moich egzaminów mówie po jak już wsio zdane mam. Powodzenia i odstresowuj się tak jak lubisz, np. basen, wyjscie gdzieś, spacer, pobycie troszkę samej, nie wiem znajdz swój srodek odsterowujący. powodzenia:)
moko dzięki
ale to raczej w moim przypadku nie realne, bo na naukę ciężko znaleźć czas a co dopiro na relaks a najgorzej jest i tak przed samym egzaminem i w trakcie - no ja chyba na serce kiedyś padnę
przez całą szkołe i studia egzaminy nie wywoływały u mnie żadnych poważniejszych objawów, bo je zdawałam
zaczęłam się denerwować, kiedy po studiach zaczęłam egzaminów nie zdawać ze stresem poradziłam sobie w sposób prosty - przestałam do nich podchodzić
Fajki, niestety tylko i wyłącznie fajki
CYTAT(aluc) przez całą szkołe i studia egzaminy nie wywoływały u mnie żadnych poważniejszych objawów, bo je zdawałam
zaczęłam się denerwować, kiedy po studiach zaczęłam egzaminów nie zdawać ze stresem poradziłam sobie w sposób prosty - przestałam do nich podchodzić :wink: hahah też bym tak chętnie zrobiła tyle że to już ostatnie egzaminy i trochę głupio je olać jak już cała zaliczona CYTAT(goś) Fajki, niestety tylko i wyłącznie fajki
eeee ja nie palÄ™ , no i karmiÄ™
hmmm to moze rzucie gumy??? podobno pomaga, moja kolezanka ssała guzik! a moze melisa? A może ściskanie czegoś?
[post usunięty]
CYTAT(m_o_k_o) hmmm to moze rzucie gumy??? podobno pomaga, moja kolezanka ssała guzik! a moze melisa? A może ściskanie czegoś?
z tego to coś może wybirę CYTAT za to wypatrywalam na ulicy smieciarek, bo wierzylam - taki przesad z dziecinstwa - ze zobaczenie smieciary gwarantuje 6 godzin szczescia
u nas wypatrywało się zakonnic - ponoć wtedy lekcje przepadały czy jakoś tak
Ja nie bardzo sobie radze ze stresem.Jednym z objawow jest to ,ze, przepraszam za wyrazenie ,wpieprzam wszystko co mam pod reka.
Chipsy ,chleb ,ogorka ,czeresnie ,nutelle ...bez roznicy. Efekt jest taki ,ze przytylam w przeciagu ostatnich 2 tygodni ,prawie 5 kilo. A ostatni egzamin mam dopiero 10 lipca.Strach pomyslec ile przyjdzie mi zrzucic.Mam nadzieje ,ze chociaz pozdaje wszystko ,bo jak bede gruba i na dodatek z terminami na wrzesien ,to chyba sie rzuce pod pociag asia
A ile szklanek melisy można pić dziennie? Bo ja piję ze 4, nie wiem czy to aby nie za dużo?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|