To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Jak to jest z rozpoznawaniem kolorów ?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

aga ana
Kiedy wasze maluchy zaczęły rozpoznawać i nazywać kolory? Oluś w tym zakresie przejawia niezrozumiały dla mnie opór. Wszystkiego innego uczy się bardzo szybko, zwykle sama nie wiem kiedy. Bardzo ładnie mówi, natomiast zapytany o to jaki kolor ma np. samochód - strzela, pada co prawda nazwa koloru, ale zazwyczaj nie odpowiada ona rzeczywistości. Zastanawiam się czy przyczyną nie są jakieś zaburzenia wzroku, ale nie wiem kiedy można coś takiego diagnozować. A może po prostu za dużo chcę od dwuipółrocznego chłopca?
Będe bardzo wdzięczna za Wasze podpowiedzi icon_smile.gif
CrazyMary
Marta juz od jakiegoś czasu rozpoznaje i nazywa kilka kolorów. Bardzo ją to ciekawi i pyta często o kolory różnych rzeczy, czasem mam duży problem z nazywaniem tego co wskazuje. wink.gif

Nie mam jednak pojęcia kiedy dzieci powinny to wiedzieć.
CrazyMary
Zapomniałam dodac, że Marta ma 2,2.
grzałka
Ania rozpoznaje mniej wiecej od pol roku (teraz ma 2,5). Samo sie to jakos stalo, najwieksze zaslugi odniosa ksiazka "Kolory" z serii Ksiega Malucha oraz gra "Tecza" icon_biggrin.gif
Sulichna
Nie pamiętam kiedy Bianka nauczyła się kolorów, ale Księgę malucha o kolorach polecam.
i.
Jurek ma 2.7 i też przejawia opór w tym temacie wink.gif
Maciejka
Maciek kolory rozpoznaje od bardzo, bardzo dawna. kiedy miał 2 lata nie było problemu z fioletem, różowym, a nawet seledynowy kojarzył. Tak po prostu miał. Zawsze po prostu zwracalam uwage na kolor przedmiotu, który mu podaje i chyba stąd takie szybkie załapanie o co chodzi. Natomiast wydaje mi się, ze ksiażkowo dzieci mają prawo nie rozróżniać kolorów znacznie dłuzej. Przecież w programach edukacyjnych dla przedszkolaków też uczą kolorów. nie ma się zatem co stresowac tylko cierpliwie czekac.
Pozdrawiam
Pecia
JaÅ› kolory rozpoznaje gdzies od pol roku, czyli mial troche ponad 2 latka icon_biggrin.gif
najbardziej bylismy zaskoczeni jak powiedzial:
-cie łyzke.....ślebną ( chce łyżkę srebrną) icon_eek.gif

zna takie jak: beżowy icon_rolleyes.gif złoty, srebrny, pomarańczowy.....
nie wiem skad mu sie to bierze , nie uczylismy go icon_wink.gif


Zuzia natomiast zaczela rozpoznawac kolory gdzies okolo 3 urodzin icon_wink.gif
wczesniej mowila: kolor ogórkowy, pomidorkowy, trawkowy icon_lol.gif
i nasz ulubiony.....policzkowy icon_mrgreen.gif
czyli wlasnie bezowy
tosia
No to ja na pocieche podam informacje iz moja córcia młodsza nauczyła sie z wielkim trudem rozpoznawania kolorów maja prawie 4 lata icon_eek.gif

Nauka była długa i trudna zaczynałam powaznie rozważac opcję daltonizmu ..

pamietam jak kiedys trenowałysmy kolorki

...no Adusiu a niebo jaki ma kolor ?- niebieski - bravvvo !!
a słoneczko ? ... chwila zastanowienia i -zółty ! - bravvvo !
ciagne wiec dalej rozochocona wink.gif
a trawa jaki ma kolor ?
i tu widzę głeboki proces myslowy na buziawce mojej córeczki ktora po namysle z watpliwoscia w głosie pyta - cerwony ???

icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif

pół roku później znała juz chyba całą palete barw icon_biggrin.gif
basiau
Tosia, a bo z tym czerwonym i zielonym to coś musi być icon_wink.gif. Karolina baaardzo długo myliła te właśnie dwa kolory, inne rozpoznając bez pudła.

ps. ja też polecam grę "Tęcza"
grzałka
Coreczka kuzynki w wieku czterech lat rozrozniala nastepujace kolory : trawkowy, sloneczkowy, truskawkowy, sniegowy itp. icon_biggrin.gif . Strasznie dlugo trwalo "przestawienie" i w koncu sukces zostal osiagniety jak Amelka miala 5 lat.
kayak
Gaba ma 21 miesiecy i od jakiegos miesiaca rozpoznaje wiekszosc kolorow. Odroznia rozowy od fioletowego, brazowy od bezowego. Natomiast ma problem z ciemnymi i czarny i granatowy to ciemny icon_smile.gif
Kasia Sz.
Na początek powiem, że syn znajomych, trzylatek nie zna żadnych kolorów.
Natomiast moja córka poznała wszystkie kolory w wieku dwóch lat. Teraz niektóre nazywa np. ciemny zielony i widny zielony icon_biggrin.gif
Ale uwielbia różowy.
kayak
Nie zdazylam ostatnio dopisac. Zauwazylam ze na codzien malo normalnie mowi sie o kolorach. Ja w pewnym momencie zaczelam na to zwracac uwage i po prostu jak o czyms mowilam to dodawalam jakiego to cos jest koloru(oczywiscie bez przesady). Gaba szybko podlapala i teraz jak gdzies idziemy to opisuje nam jakiego cos jest koloru. Traktuje to jako kolejna zabawe.

Ja tez polecam ksiazeczke Kolory.
Kate
Proszę napiszcie, kto wydał Księgę Malucha o kolorach i grę Tęczę.
Natalka niedługo skończy 3 latka, ale wciąż ma problemy.
Dzięki
basiau
"Tęcza" - Granna
"Ksiega dla maluchów - kolory" - wydawnictwo Paweł Skokowski
i.
Gra Tęcza https://www.merlin.com.pl/sklep/sklep/stron...skad=uzkmucpmny
aga ana
Dzięki dziewczyny icon_biggrin.gif
Dorzucę tylko, że od znajomej lekarki usłyszałam dzisiaj, że mam sobie dać na wstrzymanie przynajmniej do skończenia przez Olka trzech lat icon_rolleyes.gif .
adzia
CYTAT(grzalka)
Coreczka kuzynki w wieku czterech lat rozrozniala nastepujace kolory : trawkowy, sloneczkowy, truskawkowy, sniegowy itp.  :D . Strasznie dlugo trwalo "przestawienie" i w koncu sukces zostal osiagniety jak Amelka miala 5 lat.


U nas w wieku 2,5 roczku były - słoneczkowy, śliwkowy, pieskowy, chmurkowy, niebowy i listkowy icon_smile.gif
mamadwojki
pediatra mowila kolezance, ze do ok 4 lat moze nie rozrozniac
aga ana
No i co te nasze maluchy z nami wyprawiajÄ… icon_twisted.gif
Jak już, miedzy innymi dzięki Wam uspokoiłam się trochę i przestałam się czepiać kolorów, to moje dzieciątko z dnia na dzień zaczęło rozpoznawać niebieski, żółty, czerwony, zielony icon_eek.gif I do tego te diabelskie iskierki w oczach jak melduje, że mama ma niebieski sweterek icon_exclaim.gif Wygląda to tak jakby zupełnie świadomie balona ze mnie robił. No ale niech mu tam icon_exclaim.gif
Jeszcze raz dzięki icon_biggrin.gif
amania
Marysia rozpoznawała kolory jeszcze przed drugimi urodzinami. Ale maślany jest do dzisiaj maślanym wink.gif

A nie dalej jak wczoraj zastanawiałam się z koleżanką czy jej synek nie jest czasem daltonistą, bo w kwietniu skończył 3 lata i zupełnie sobie z kolorami nie radzi. Ale z tego co widzę, trzeba mu jeszcze dać szansę wink.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.