I było świetnie, mimo pogody w kratę.
Znaczy mozna i z dzieckiem ruchliwym miszkać na łodce i dobrze się bawić . Było to wspaniała przygoda. Maz od łodki ja od Juli . FAjnie było. Ech....
I było świetnie, mimo pogody w kratę.
Znaczy mozna i z dzieckiem ruchliwym miszkać na łodce i dobrze się bawić . Było to wspaniała przygoda. Maz od łodki ja od Juli . FAjnie było. Ech....
To wspaniale, że się tak świetnie bawiliście!!! Ale powiedz czy nie miałaś przed tą wyprawą żadnych obaw, bo ja to chyba bym się nie odważyła
Mieliśmy pietra jak diabli . Ale my zawsze jak wyjeżdzamy z Julą to z nastawieniem, ze jakby coś było nie tak to wracamy..... I jeszcze nigdy z żadnego wyjazdu nie wracaliśmy.
To świetnie. My ze swoim szkrabem wojaże wakacyjne zaczniemy dopiero za rok ponieważ dostałam pracę i na urlop niestety się już nie załapię.
BArdzo gartulujÄ™ .
NO i pozostają Wam łikendy . JAks ię w piątek zacznie to spokojnie w niedzielę można być wypoczetym . Myśmy się tak ratowali przez dłuuugi czas, ale jeszcze Juli wtedy z nami nie było.....
Widzę, że tu jest żeglarskie towarzystwo!
My w zeszłym roku pływaliśmy z Kubusiem jak miał rok i 3 miesiące. Teraz bedziemy pływać ze szkrabem 2 latka i 3miesiące. W zeszłym roku było fantastycznie! mam nadzieję, że w tym będzie jeszcze fajniej. My pływamy po Mazurach. A WY? Pozdrawiam! Ola
my byliśmy na mazurch, ale generalnie mojemu męzowi chodzi o morze....
Ale na mazurach było ok. dla wszystkich .
No pięknie! Mój mąż też pływa po morzu
Pozdrawiam! Ola
pięknie jak pięknie...mnie tam czasem smutno było
Ahoj zeglarze!
Ja w tym roku z przyczyn wiadomych musialam sobie odpuscic zeglowanie, ale za rok mam zamiar juz poplywac z moja mala, ktora bedzie miala wtedy roczek.
PATIszon!
My pływaliśmy z Kubą jak miał rok i 3 miesiące, spokojnie jak będziecie chcieli to dacie rade, było cudownie. Ja w przyszłym roku chcę płynać z Kubą (będzie miał 3 latka i 3 miesiące i z maleństwem, które będzie miało ok. 10 miesięcy) Pozdrawiam! Ola
eOla
a gdzie plywacie jesli mozna wiedziec? My zazwyczaj bierzemy lajby z Rucianego i plyniemy do gory.
Pływalśmy po całych Mazurach. Z Giżycka na północ a potem na południe.
To pisałam ja -eOla
To do zobaczenia na szlaku! Mam nadzieje....
to ja dolaczam do towarzystwa. moze sie kiedys umowimy na rejs maluchowy?
tak gosiu. Bez dzieci Hiii.
Wybacz- odbija mi juz. MAm nadzieje ze nie na stałe...
Mamy z mężem taki pomysł żeby w przyszlym roku popłynąć na żagle na Mazury z... 5 miesieczniakiem. Jak myslicie da sie? To pierwsze dziecko i nie mamy wprawy w przewidywaniu trudnosci.
da sie. nawet lepiej niż z dwulatkiem. widzielismy takie rodzinki - patent to przyczepiony w kokpicie na bakiście fotelik samochodowy i tak dzieci przypiete sobie płyneły ... Fotelik można też umieścić na dnie kokpitu, (stamtąd nie spadnie). Fotelik z dzieckiem musi być zawsze blisko, żeby w razie czego można było jednym ruchem wypiąć dziecko.
A my calkiem niechcacy wyladowalismy na tydzien na Mazurkach.
Dla zachety wzielismy sobie Omege na chwile. Wyglada, ze Pajo byla zadowolona
dziewczeta pogrzebcie po waszych armatorach. Na gwalt poszukuje jachtu, tak do 250 za dobe osob bedzie 6. potrzeba mi telefonow kontaktow i adresow
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|