To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Pięty...

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2
Doruśka
zaczynają mi pękać pomimo smarowania kremem z silikonem.Doradźcie coś,bo mam piekne klapeczki i chce w nich chodzić a z takimi piętami to sie wstydze...
w ogóle mam suchą okropnie skóre..
Ika
A próbowałaś namoczyć w mydle i wymasować? Mnie to pomogło kiedyś zimą, gdy miałam podobny problem - a ja pomijając klapeczki jestem chora, jak mam pięty nie super gładkie icon_wink.gif A poza tym może smarować częściej? Wcześniej używałaś tego samego kremu? Może spróbuj zmienić? Czasami skóra zaczyna źle reagować nawet na coś, czego dotąd używałyśmy i było okay...
i.
Witamina A+E do łykania, a do smarowania bardzo dobry jest (sprawdzony przez mnie) krem Scholl - mała niebieska tubka.
Doruśka
Otórz mój problem jest szerszy,przy karmieniu skóra jest bardziej sucha niz zwykle,a ja juz zwylke mam sucha skórę.Kupie tego schela i będę moczyć,bo oprócz piet to mnie jeszcze tylko tak denerwuja tłuste włosy...
Ika
Doruśka, Scholl jest wprawdzie z nienajtańszych, ale słyszałam o nim same pozytywne opinie icon_smile.gif moze więc rozwiąże problem icon_smile.gif
A jakby nie, to ja bym się chyba do dermatologa przeszła... Może by coś poradził aptecznego, jakąś robioną maść nawilżającą czy cóś...
adzia
Scholl jest super, kosztuje ok. 12 zł z tego, co pamiętam - mnie się od czasu do czasu przytrafiają takie bolesne pęknięcia i już w zasadzie po upływie doby od zastosowania masci przestaje boleć.
Doruśka
mnie nei boli,tylko mnie wkurza icon_evil.gif icon_evil.gif
idÄ™ zaraz to kupie cos czarodziejskiego icon_smile.gif
kasiarybka
Dorusia, zrób piling...to najważniejsze, póżniej zrób swoim stopom kąpiel, mleczno-miodową ( jesli nie posiadasz miodu, możesz użyć masła roślinnego, tak ok. 2/3 łyżki), kąpiel musi być oczywiście siepła, wymocz w niej nogi przynajmniej z 15 minut, póżniej bardzo dokładnie je osusz i sprubój tartką do pięt, albo zwykłym pumeksem zedrzeć ten zrogowaciały naskórek, najbardziej jak się, na noc nasmaruj stopy kremem tłustym, tylko tak na maksa i nałóż bawełniane skarpety.

Powtarzaj ten zabieg, przynajmniej z tydzień, codziennie.
Wiem, że to strasznie upierdliwe, ale tak wyleczyłam stopy swojego taty icon_smile.gif
kasiarybka
Dorusia tutaj masz stronkÄ™ "Scholla" :
https://www.scholl.com.pl/?page=8
MamaJiP
Super że, jest ten temat bo mam podobny problem z piętami icon_sad.gif

Strasznie mi zżółkły icon_redface.gif pomimo moczenia w szarym mydle, tarcia, pilingu, wsmarowywania kremów i balsamów. icon_cry.gif

Proszę poradźcie mi bo wstydzę sie i pomysłów mi brakuje icon_sad.gif
kasiarybka
DormaJul potraktuj je cytrynÄ… icon_smile.gif
Oprócz wszystkich wyżej opisanych zabiegów, oprócz kremowania i pilingowania, nacieraj pięty cytryną, ona ma właściwości wybielające.
MamaJiP
Dzięki Kasia icon_biggrin.gif

Spróbuje, jutro skoro świt kupię sobie cytrynę icon_biggrin.gif

Raz kozie śmierć icon_biggrin.gif
Potwora
Dorusia, ten krem z Avonu z masłem kakaowym z serii SPA - super!!! Próbowałaś??? Do tego codziennie wieczorem tarka, na sucho, przed kąpielą.
Sylwia M.
Ja robię pielęgnację pięt co tydzień z regularnością maniaka, chociaz zawsze mi sie okropnie nie chce.
- moczenie w mydlinach gorÄ…cych ok. 15 minut
- pumex aż do bólu nadgarstków icon_biggrin.gif
- masaż kremem złuszczającym do stóp avonu (cos jak peeling)
- masaż i wcieranie kremu wazelinowego "kuracja do rąk" (z różową nakrętką) avonu - do tego celu (piętki) rewelacja!!!
- skarpetki i do łóżka

No i dzięki temu może nie mam stóp niemowlęcia wink.gif , ale mogę powiedzieć, że się NIE POGARSZAJĄ
użytkownik usunięty
Kosmetyczka poradziła mi krem (maść?) nagietkowy.
milly
Bardzo dobry na takie problemy jest też krem lawendowy Yves Roches.
Doruśka
Dziewczyny,Kasiurybko,zastosowałam:
kapiel w mleku i miodzie(miodu u mnie dostatek dwie osoby z bliskiej rodziny uprawiają pszczoły) potem tarka i tona kremu z rózową nakrętką avon.i jest duzo lepiej.schela nie zakupiłam bo zapomniałam icon_redface.gif

Ale przy okazji mam pytanie,jak doprowadzę pięty do stanu uzywalności to chce sie wybrac do kosmetyczki na pedikiur ,ale pamietam ,ze jak kiedys byłąm,to mi zwykła golarką goluiłą te piety,czy to normalne? jak ma wyglądac taki zabieg? icon_eek.gif
i.
CYTAT(milly)
Bardzo dobry na takie problemy jest też krem lawendowy Yves Roches.


A jak pachnie, ma fioła na punkcie tego kremiku wink.gif
kasiarybka
Dorusiu do usuwania twardej, zrogowaciałej skóry na piętach, palcach i podbiciu stopy, ( w gabinetach kosmetycznych), używa się specjalnych frezarek.
Być może kosmetyczka u której byłaś robiła to właśnie taką frezarką, która miała wygląd golarki wink.gif
Wszystko zależy od tego jakiej firmy sprzęt miała ta pani.

Takie zabiegi w salonie, powinno sie powtarzać, przynajmniej raz w miesiącu, szczególnie, jesli skóra ma predyspozycję do rogowacenia.

Najważniejsze to to, żeby codziennie moczyć stopy w ciepłej wodzie ( kiedy już są zadbane oczywiście) i kiedy skóra jest już dostatecznie zmiękczona, traktować ją pilingiem do stóp ( szczególnie własnie latem, należy robić to codziennie, ponieważ stopy narażone są na piasek, kurz itd.) i smarować je tłustymi kremami, najlepiej takimi specjalnymi do stóp.

Dorusiu, ja polecam Ci kremy Schella, szczególnie ten złuszczający, do tego, dobrze było by mieć jeszcze metalową tarkę, zamiast pumeksu icon_smile.gif
Doruśka
Kasiurybko, niestety to była zwykła maszynka na zyletkę,po której to mi ta skóra fatalnie sie złuszczała,teraz jest o niebo lepiej.Metalową tarke powiadasz? gdzie to sie kupuje i czy drogie? bo wakacje teraz...
Potwora
Doruś - Scholl ma taką, kiedyś widziałam w Leclerku.
Maciejka
Takie tarki widziałm w Rossmanie. Zresztą pewnie w wielu sklepach kosmetyczno-chemicznych można je dostać.
kasiarybka
Dorusiu kochana nie idż więcej do tej pani kosmetyczki.
Do pozbycia się zrogowaciałego naskórka używa się specjalnej maszynki, zwanej frezarką, a nie zwykłej maszynki golącej...i już. KROPKA.

Metalową tarkę do pięt zakupisz w każdej aptece, bądż w sklepach Rossmana właśnie, kosztuje ok. 20 zł. ale warta jest swojej ceny.
Zaopatrz się też koniecznie w krem natłuszczająco-nawilżający.
aska_mama_wiki
Z apteki polecam maść o nazwie HASCERAL - pomaga na nadmierne rogowacenie skóry stóp i dłoni. Jest dostępna bez recepty, w ub. roku za dość dużą tubkę zapłaciłam ok. 12 zł.
Pozdrawiam,
Aśka
lula
A mi pomaga Lirene - Erisowej z mocznikiem. Stosuje juz tydzien i piety sa po prostu twarde a nie zrogowaciale. Oczywiscie w czasie kapieli uzywam tarki, metalowej, potem osuszam stopy i potem smaruje Lirene.
mama4
Nie wiem, czy mozna kupic to w Polsce. Najblizej, to jak znalazlam jest do kupienia w Czechach, ale bardzo polecam:
https://www.flexitol.com/
marzena 30
dziewczyny dzieki waszym radom kupiłam tarke do pięt i juz po jedym razie widac efekry,moje piety sa gładkie.
Ta tarka to super rzecz.
Coffee
dolaczam sie do problemu pietowego icon_mad.gif
w ciagu roku, jakos- ale w lato, gdy stale na bosaka ...skora jest dosc twarda i brzydka...
stosuje wtedy mydlinki, tareczke, potem tlusty krem i skarpetki na noc...
powiem, ze robie to prawie codziennie -tak potrzebuje
a skora na pietach moze nie gruba...ale szorstka jest ...nienawidze tego uczucia szorstkosci-a winie za to -niestety -tarke do pietek...
co polecicie, aby ten dyskomfort chociaz zalagodzic icon_eek.gif
lula
Moja kolezanka moczyla piety w cieplym oleju spozywczym. Sama nie probowalam. Ostatnio uzywam tarki ale tre piety razem z kremem natluszczajacym - tzn krem na piete i tre tarka. Na razie jest dobrze, wieczorem po calodziennym chodzeniu z mala M mam w miare miekkie piety. No ale dla kazdego cos innego. Trzeba probowac do skutku.
lula
Maxim- moze zmien tarke na pumeks. Tarka rzeczywiscie mocno zdziera, a pumeks bardziej gladzi, wyrownuje. Tarka to juz na zaawansowane zrogowacenia- dlatego ten krem w poscie wyzej.
Maciejka
Ja kupiłam w Rossmanie tarke metalową, która z drugiej strony ma taki tarko-pumeks wygładzający. Tę tarkę się zdejmuje, zeby można było ją dokładnie umyć po wyszorowaniu. Najpierw zdzieram, a potem "glansuję" pięty i są gładkie i ładne. chociaz zabieg faktycznie powtarzać trzeba codziennie...
sammy
W sklepach Rosmana (ale nie tylko) jest takie cudo na żyletki do zdzierania twardej skóry z pięt. Ale uwaga. Nogi muszą być wilgotne, nie mokre i broń Boże nie suche. Te które pierwszy raz będa się tym posługiwały: róbcie to bardzo ostrożnie, bo łatwo się zaciąć i boli jak cholera.

Poza tym polecam zwykłą maść witaminową: umyć nogi, posmarować grubą warstwą, zawinąć bandażem i ubrac skarpetki.

Kiedyś Scholl miał krem do pięt z tłuszczem z jelenia tudzież jakiegoś innego zwierzęcia. Po dwóch razach smarowania wszystkie pęknięcia znikały.
Znalazłam, krem się nazywa: Hirschtalg - krem z łoju jelenia ochronno-pielęgnacyjny i kosztuje około 13 złotych

Avon ma (miał?) takie cudo do pięt: z jednej strony jest pumeks, a z drugiej takie cudo, czarne co to wygładza. Boska rzecz.

I Scholl iAvon mają zresztą całą linię pielęgnacyjną do stóp. Polecam, bo drogie nie są, a ich używanie daje świetne efekty.

pozdrawiam
sammy
malinowa i Malina
CYTAT(sammy)
Avon ma (miał?) takie cudo do pięt: z jednej strony jest pumeks, a z drugiej takie cudo, czarne co to wygładza. Boska rzecz.

pozdrawiam
sammy

Scholl też ma takie "cudo".
Doruśka
Takie cudo z Avonu na mnie nei działa icon_sad.gif(
Potwora
CYTAT(sammy)
W sklepach Rosmana (ale nie tylko) jest takie cudo na żyletki do zdzierania twardej skóry z piÄ™t. Ale uwaga. Nogi muszÄ… być wilgotne, nie mokre i broÅ„ Boże nie suche. Te które pierwszy raz bÄ™da siÄ™ tym posÅ‚ugiwaÅ‚y: róbcie to bardzo ostrożnie, bo Å‚atwo siÄ™ zaciąć i boli jak cholera.  

sammy


Potwierdzam, łatwo się zaciąć, w wyniku moich operacji z takową żyletką miałam zwisające z pięty "mięsko" i uleciało mi chyba wiadro wiadro krwi icon_twisted.gif
Tfu, tfu - ostrożnie
ulla
A ja przyznaję do moich obu duzych palców, na których rogowacieje mi skora uzyłam maszynki do golenia, mojej własnej i juz nieco tępej, bo ostrą się bałam. Udało się pozbyć całego "nadmiaru" skóry. Pięty mam w zasadzie ok i wystarczaja tarki, pumeksy, peelingi i kremy, ale te paluchy doprowadzały mnie do rozpaczy...a teraz wyglada na to, że po raz pierwszy od juz nie pamietam jak dawna, będe miała stopy bez tego paskudztwa...skóra jeszcze mi sie łuszczy, ale zaczyna sie wyrównywać icon_smile.gif i myśle jeszcze parę powtórek i bedzie ok.
Monic3
Ulla, ja też mam ten problem, ale niestety efekty"działania" żyletką nie trwaja długo. Ten zrogowaciały naskórek odrasta. I znów to samo. Nie wynalazłam jeszcze sposobu, aby go zlikwidować raz na zawsze, albo chociaż na dłużej. A do tego wydaje mi się, że kiedy po raz pierwszy chwyciałam za maszynkę, to był mój największy błąd.
Daj znać czy tobie pomogło!
Doruśka
Cześć Monika,dawno Cie nie było icon_smile.gif

mi pomaga preparat avon.mam takie dobre dziecko,ze co wieczór po kąpieli wmasowuje w moje sterane stopy ten preparat i skóra sie miękka zrobiła,jeszcze troche i będzie suuuper!
kasiarybka
Monic a ja będę namawiała Cię na wizytę u kosmetyczki.
W Białymstoku zabieg na pięty kosztuje 45 zł.
Jeśli zrogowacenie jest duże trzeba go powtarzać przynajmniej raz w miesiącu, do skutku, aż skóra przestanie rogowaceć, oczywiście w domu, codziennie trzeba o te pięty dbać, ale jest to już dużo łatwiejsze, bo po takim zabiegu stopy wyglądają naprawdę pięknie, zapytaj tylko czy kosmetyczka robi to żyletką czy frezarką icon_smile.gif

Myślę, że opo 2/3 takich zabiegach będzie już dobrze icon_smile.gif
Monic3
wiem, że zabieg u kosmetyczki byłby wkazany, ale niestety muszę wyznaczać sobie jakieś priorytety finansowe i ten akurat nie znajduje się na pierwszym miejscu. No ale cóż trzeba sobie jakoś radzić. Aktualnie mam zamiar wypróbować sposób: krem Nivea z maścią nagietkową. Podobno działa.

Dorusia, nie było mnie trochę , bo tak jakoś róźnie się działo, ale teraz postaram sie bywać częściej, chyba , że znowu mnie coś dosięgnie.
Pozdrawiam
milly
No to sprzedaję przepis na miękkie pięty. Zapisany przy okazji wizyty u dermatologa. Nabywamy z aptece maść SolcoKerasal - preparat o działaniu keratolitycznym, do leczenia łuszczących się, nadmiernie zrogowaciałych zmian skórnych. Moczymy nóżki, pumeksujemy, wycieramy do sucha, nakładamy maść i spać. Trzeba to powtarzać ze 2-3 razy w tygoniu - poprawa widoczna po drugim użyciu. Polecam. Przetestowałam. Za tubkę tej maści zapłaciłam 20.49,-
kasiarybka
O......rewelacyjna wiadomość icon_smile.gif

Dzięki Mili:)
kiwi89
Ja jestem zadowolona z takich skarpetek z kwasem, kupiłam chyba w rossmannie. A tak na co dzien to stosuje na stopy krem z isany (do rąk icon_smile.gif )
kuna87
Ja mam też skarpetki z kwasem ale epilfeet, później tylko pilnuję kremu do stóp, teraz też mam z rossmanna
rowan_berry
Ja kremy stosuję różne, ostatnio miałam jakiś bardzo tłusty z lidla, skuteczny, ale do stosowania jedynie na noc, bo nie da się po nim chodzić. Ale jak juz to zostało powiedziane, na nic cudowne kremy, jeśli najpierw nie złuszczymy martwego zrogowaciałego naskórka. Ja też używam skarpetek złuszczający, testowałam rózne, ale faktycznie najlepsze dla mnie są epilfeet
Peggie
wypróbujcie peelingu na pękające stopy, gwarantuje że efekt przejdzie Wasze najśmielsze oczekiwania.
kuna87
Peggie u mnie akurat peelingi nic nie dawały, albo inaczej efekt był mało zadawalający.
Dopiero po skarpetkach jest coś widać
rowan_berry
U mnie podobnie. Mechaniczne peelingi, pilniki, pumeksy może i dawały efekt, ale jakim kosztem i nakładem czasu. W skarpetkach efekt lepszy i wszystko dzieje się praktycznie samo.
kuna87
Za to po zrobieniu skarpetek, peelingi i wszystkie inne wynalazki, fajnie podtrzymujÄ… efekt icon_wink.gif
Ale fakt, w skarpetkach wszystko się robi samo, i można się zrelaksować icon_wink.gif
Brigit
Ja używam kremu do stóp z mocznikiem, z Ziai i jestem zadowolona, bardzo dobrze zmiękcza skórę na piętach. Chyba największym problemem jest dla mnie brak systematyczności, gdybym po każdej kąpieli smarowała stopy tym kremem, to pewnie byłyby idealne.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.