To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Ogórki musztardowe

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Potwora
Kto ma przepis?
Jadłam takie, pyszne były, takie jakby konserwowe, już pokrojone, podobno z dodatkiem musztardy, ostry, zdecydowany smak.
Adusiowa Mama
takie ogórki robi moja mama
rewelacja icon_biggrin.gif
wieczorkiem zadzwonie i dowiem sie co i jak i z czym
i napiszÄ™ icon_biggrin.gif
skanna
Nie mam przepisu na te z musztardą, ale jakbyś miała ochotę, to mam przepis na takie z ...przyprawą do szaszłyków. Też pyszne, moim zdaniem chyba jeszcze lepsze niż te z musztardą icon_smile.gif
Potwora
skanna podaj!
prosze
Adusiowa Mama
te ogórki fachowo nazywają się " w zalewie musztardowej"

- ogórki kroisz w plasterki ( razem ze skórką )
- robisz zalewÄ™:
szklanka cukru
3 szklanki wody
3/4 szklanki octu
2 czubate łyżki soli
3 Å‚yzki musztardy chrzanowej
- wszystkie skladniki należy zagotować i zalać tą zalewą pokrojone ogórki;
zalane ogórki zostawić na 3 godziny, coraz to mieszając je.
potem zapakowac je w słoiki i zawekować.
Taka ilość zalewy wystarcza na 3 kg ogórków.


smacznego icon_biggrin.gif
skanna
OGÓRKI PO SZWEDZKU

4 kg. Ogórków małych
1/2 kg cebuli pokroić w krążki
5 gałązek selera (nać)


Zalewa 1:

9 szkl. wody
1 szkl. soli

ogórki umyć, pokroić w kawałki ( 3-4 cm. )


Pokrojone zalać zalewą na 3 godz. , na wierzch dać cebule i seler pokrojony.

Cebule i seler odcisnąć, pokroić drobno, wylać zalewe. Ogórki przełożyć do słoików.

Dać po trochu cebuli i selera, zrobić drugą zalewę i zalać nią ogórki w słoikach .



Zalewa 2 :

3 szkl. octu,
3 szkl. wody
4 szkl. cukru
1 łyżka ziela angielskiego,
1 łyżka gorczycy,
5 liści laurowych,

1 łyżka przyprawy do szaszłyków (ziołopex)

Zagotować i gorącą zalać ogórki. Pasteryzować 10 minut.
skanna
Aha, o ile dobrze pamiętam, to ja dałam więcej tej przyprawy. A napisane jest że Ziołopex, bo takie jadłam pierwszy raz i były pyszne, nie gwarantuję, jak będą smakować z przyprawą innej firmy
marghe.
Pukajcie do Kww.
m.
adzia
Ja wczoraj robiłam wg przepisu naszej niani icon_smile.gif wygląda on w zasadzie identycznie jak to, co podaje mama Aduni powyżej, tylko do zalewy dodaje się liść laurowy i ziele angielskie, i do słoików też to samo plus ząbek czosnku. Aha, no i musztardy nie gotuje się razem z zalewą, tylko najpierw zalewę, potem się ją studzi, a potem miesza bardzo owoli z musztardą, żeby się nie ścięła. I tak się podczas pasteryzacji porobią farfocle icon_wink.gif ale to tak ma być.
Pani Ela twierdzi, że są fantastyczne icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.