To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Zapalenie płuc alergika

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

zilka
Dziewczny, ja zgłupieję. Skąd się bierze zapalenie płuc i czy ostry stan alergiczny może się do takowego przyczynić??? Florka jest na ketotifenie, tydzień temu mimo to zaczęła kasłać i kichać (ale chyba coś dodatkowego zaczęło pylić czy kwitnąć bo mnie tez się pogorszyło), niby lekarz jej dał Ambroksol, nie bardzo jej to dawałam, jej się nie poprawiało, wczoraj pogorszyło, zaczęła "dyszeć" + gorączka, poszłyśmy do lekarza i mamy zapalenie płuc icon_cry.gif

Czy "nieleczone" alergiczne kasłanie może dać zapalenie płuc, czy to ją po prostu osłabiło a to świństwo i tak się przypałętało i w ogóle co Wy na ten temat myślicie???? icon_confused.gif
malinowa i Malina
Zilka mechanizmów zapalenia płuc u alergików ci nie podam, bo u nas nie było. natomiast zdrazyło się dwa razy, że zaflegmienie spowodowane nadprodukcja sluzu przy alergii dawało osłuchowo obraz zapalenia oskrzeli. Tylko, że u nas wysokiej gorączki nie było, raczej stan podgorączkowy. Hm, mądra w tym nie jestem.
A jak dzisiaj Florka?
skanna
Śluz alergiczny, zalegający w dużych ilościach w drogach oddechowych, jest niestety znakomitą pożywką dla bakterii, stąd to zapalenie płuc. Widocznie kasłanie było nieskuteczne, mała nie była w stanie odkrztusić nadmiaru śluzu i infekcja się rozwinęła icon_sad.gif
Ika
Zilka, pamiętasz niegdysiejsze notoryczne choroby Żuczka? Za czasów mieszkania w Krakowie i nieposiadania pewnego "R" icon_wink.gif On te choroby wszystkie miał na tle alergicznym i wielokrotnie słyszałam od lekarza, że tylko dzięki temu, że reaguję natychmiast, nie dochodzi do zapalenia płuc. Ale krtań czy oskrzela często zdążyły się zająć icon_sad.gif U nas to zresztą postępowało naprawdę błyskawicznie, kładłam spać dziecko ledwo pokasłujące, a nad ranem miałam ciężko dyszące i kaszlące obturacyjnie... icon_sad.gif

A najgorsze, że walka z alergią to taki trochę poligonik doświadczalny, bo dzieciaki strasznie różnie reagują, i co pomaga jednemu, drugiego nie ruszy... icon_sad.gif
blaire
zilka, u nas jest podobnie jak u Iki. Kuba jest dodatkowo na lekach wziewnych. Często na taki pogarszający się stan, zaleganie w oskrzelach a nawet w płucach pomaga zwiększenie dawki leków.

Tak jak napisała skanna. Odkasływanie Florki jest widocznie mało skuteczne i zalegająca wydzielina może jak najbardziej doprowadzić do zapalenia płuc.
zilka
Dzięki dziewczyny. Wygląda na to, że sama "dorobiłam" Florkę... icon_cry.gif Jak zaczęła kasłac nasz pediatra kazał dawać jej wykrztuśny Ambroksol a jak tak raz jej dałam a raz nie... icon_confused.gif No i po tygodniu okazało się, że ma zapalenie płuc... Może dałaby radę to wykasłać z tym Ambroksolem...

No nic to, już jej lepiej a człowiek uczy się na błędach... icon_confused.gif
malinowa i Malina
Ambroksol to jedno, ale klepać trzeba i to solidnie.
zilka
CYTAT(żona)
Ambroksol to jedno, ale klepać trzeba i to solidnie.


A klepana była akurat... icon_confused.gif
Kaszanka
Ja mimo że jestem dorosła nie zawsze dobrze odkasłuję (mimo że czasami biorę syrop). Przez to wylądowałam w szpitalu na miesiąc z zapaleniem płuc i oskrzeli. I tam właśnie mi powiedziano że najlepsze jest klepanie. Codziennie mnie oklepywano: kazano położyć się na takiej wielkiej piłce i pielęgniarka mnie klepała i klepała. I nie dostawałam żadnych syropów dodatkowo. Wiem że dla dzieci robi się dodatkowo jakieś inhalacje ale nie orientuję się w tym bo pełnoletnia już jestem i mnie to ominęło icon_biggrin.gif W każdym razie klepanie dało efekty. Teraz zapobiegawczo jak tylko czuję że się coś mi zbiera każę mężowi stukać się plecy.
Piszę jako doświadczony alergik icon_biggrin.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.