dentysta ...

hej dziewczyny
w srode wybieram sie do dentysty...
poniewaz dziurka w zebie wieksza chyba zdecyduje sie na znieczulenie..strasznie sie boje bolu
no wlasnie prosze o doswiadczenie..czy zastrzyk tez boli? nigdy nie mialam tego u dentysty, chcialabym wiedziec co sie tam spodziewac
pzodrawiam

Poza zdejmowaniem kamienia , zawsze i wszystko robie w znieczuleniu i jestem b zadowolona . B

Zastrzyk czy boli? To zwykłe ukłucie - wytrzymasz.
Ale nie o tym chciałam.Szczerze odradzam,,,bo niby ból znikomy za to później(kilka lat) ząb leczony w znieczuleniu szybciej sie psuje ponownie i zazwyczaj jest usuwany.
Poza tym lecząc zęby w znieczuleniu nie mozesz miec kłopotów "sercowych"(np arytmie czy nadciśnienie )

Przemyśl,,,moze warto trochę "wycierpieć" i wyleczyć zęba bez znieczulenia.

serdecznie pozdrawiam ewa

Dzieki mądremu lekarzowi stomato... mam wszystkie swoje ząbki.

A to Ci teorie....
Ewo, wytłumacz jak krowie na rowie, bo ja nie pojmuję dlaczego zęby się szybciej psują i jak się ma znieczulenie nasiękowe do arytrmii i nadciśnienia?

edi tu fachowo nie wytłumaczę,,,najlepiej zapytaj lekarza stomatologa.


serdecznie pozdrawiam ewa

Ok. Znalazłam info o tym, że rzeczywiście o schorzeniach serca i nadciśnieniu należy poinformować stomatologa. Więc się nie czepiam, ale dlaczego zęby się psują i są potem do usunięcia nie mogę sobie wytłumaczyć...

kazdego lekarza nalezy poinformowac o schorzeniach serca i nadcisnieniu w perspektywie znieczulenia . co do dalszych losow zebow leczonych w znieczuleniu to zapewniam Cie Ewo , ze sie mylisz .
idac tym tropem kosc skladana na zywca lepiej trzyma :)Polecam uwadze B

mozesz tylko lekarz musi wiedziec.B

Zastrzyk trochę boli, ale wprawny dentysta potrafi go zrobić tak żeby nic nie było czuć. Można też ew. poprosić najpierw o znieczulenie dziąsła przez zamrożenie, a potem dopiero zastrzyk.
Przez wiele lat korzystałam z dobrodziejstw znieczulenia przez zabiegami dentystycznymi, ale ostatnio dwa razy poczułam się bardzo słabo po zastrzyku i teraz męczę się na żywca. Oj, nie lubię tego

Nieprawdą na pewno jest teoria o psuciu się zębów po znieczuleniu. Ja prawie wszystkie zęby mam zaplombowane. I prawie wszystkie były leczone w znieczuleniu. Plomby sa wymieniane i zęby się nie psują.
W każdym razie żadnego zęba mi nie brakuje

Ja tam zawsze żądam żelu znieczulającego przed zastrzykiem ( takiego jak dla dzieci), mój lekarz się z tego podśmiewuje ale zawsze mi go aplikuje ( "dzisiaj mamy bananowy pani Olu' ) a ja mam pełen komfort.

nadcisnienia nie mam o arytmii nic mi nie wiadomo
z tego wlasnie co wiem to ten moj dentysta tez "woli" na zywca borowac bo mowi , ze "ma kontakt z zebem"... niby racja , ale ja sie i tak BOJEEEEE!!!

poza tym wiele moich kolezanek ma od lat zeby robione w znieczuleniu i jakos szczerbate nie chodza ani ze sztucznymi wiec sie troche pocieszam...
boje sie wklucia tez, ale na ten zel juz za pozno, bo jutro rano mam wizyte a dentysta mieszka kolo mnie -wiec do apteki nie dojde juz

trzymajcie kciuki za mnie tchorza...juz nawet dzis mezowi mowie, ze wolalabym druga cesarke jak to
no bo po cesarce mozna kogos przytulic i jakies podekscytowanie hehe a po dentyscie...niesmak w gebie

Maxim pewnie juz po wszystkim!
Napisz jak było ?

serdecznie pozdrawiam ewa

poszlo wszystko swietnie

mowie ze chce znieczulenie, a dentysta, ze nie trzeba bo to napewno mnie nie bedzie bolalo-poniewaz to nie dziura- tylko ulamany zab-chociaz rok byl podlamany- to jakos sie dziura nie zrobila
i faktycznie 30sekund bezbolesnego borowania i juz...na to wszystko jestem zadowolona, bo po wieloletnim braku wizyt u dentysty i ciazy okazalo sie, ze nie mam wiecej nic do naprawy i spokojnie moge sobie dalej zyc
ale wrocilam happy
dziekuje za wsparcie

Czyli obeszło się bez znieczulenia?
Bez zastrzyku?

Swietnie.
Gratuluję.
Kiedyś,,kiedyś bedziesz chwaliła ten dzień.....
Ale to później.

serdecznie pozdrawiam ewa