MOże ktos poradzi, bo nie wiem co to może być...
Mój synek na samym początku karmiony był mleczkiem Nan 1.Gdy zauważyłam u niego problem ze zrobieniem kupki, poszłam do lekarza, któy zalecił nam mleczko Bebiko Omneo 1. Kupki były luźniejsze i maluszek nie miał problemu z zatwardzeniem. Po ok 3 tyg stosowania tego mleka mały dostał biegunkę. Zaczął robic zielone, wodniste bardzo brzydko pachnące kupki. Na dodatek na jego buzi pojawiły się szorstkie krosteczki.
Wybrałam się z nim ponownie do lekarza. Powiedziano nam ze może to być skaza białkowa. Kazano nam stosować Lakcid i nadal to samo mleko. Mam obserwować czy krostki znikają i czy kupki się unormują. Jeżeli nie mam kupic Bebilon pepti i tym go karmić...
Cały problem tkwi w tym, że maluszek nadal ( 5 dni stosowania lakcidu ) robi raz kupkę wodnistą i zieloną, a raz taką musztardową. Krostki nie są już zaognione i chyba troszkę zniknęły. Nie wiem czy poczekać jeszcze i dawać mu bebiko omneo czy iść i kupic ten bebilon pepti.
MOże któraś z Was miała podobny problem ze swoim maleństwem