Dostałam ofertę pracy jako pośrednik. Miałabym najpierw otworzyć sobie drzwi w odpowiednich miejscach, znaleźć wtyki i znajdywać klientów. Prowizja (procent) od klienta. Nie pracowałam nigdy jako pośrednik czy przedstawiciel i nie mam pojęcia nawet czy się nadaję? Jakie trzeba mieć predyspozycje aby w tym pracować i czy to się opłaca? Ile czasu na to poświecić i czy przy 2-letnim dziecku i bez samochodu taka praca jest w ogóle możliwa? Jesli coś wiecie na ten temat to prosze o jakieś podpowiedzi. Mi oczywiście zrobiono bardzo optymistyczny zarys tej pracy- to zrozumiałe . Tylko jakie sa negatywne strony?
Domi -najważniejsze czego powinnaś się dowiedzieć to to czy ONI Cię zatrunią czy ty sama będziesz musiała załozyć działalnośc gospodarczą (teraz tak się wycwanili ) Jeśli to drugie,to może sie zdarzyć,ze będziesz musiała nawet dokładać do tego "biznesu"
No i niestety przedstawiciel tyle zarobi co się narobi-wszysto zależy tylko i wyłącznie od Twojej "gadanej" To prawie to samo co domokrążca CYTAT(Mika) Domi -najważniejsze czego powinnaś się dowiedzieć to to czy ONI Cię zatrunią czy ty sama będziesz musiała załozyć działalnośc gospodarczą (teraz tak się wycwanili ) Jeśli to drugie,to może sie zdarzyć,ze będziesz musiała nawet dokładać do tego "biznesu"
Na poczatek bez żadnego zatrudnienia i to mnie niepokoi. Skąd mam mieć gwarancję, ze mi zapłacą??? No chyba, ze "przyniosę" od razu 4 klientów to będę mieć z nimi umowę o współpracy i oczywiście własną działalnosć . Wiem, ze to niepołacalne w tym przypadku bo ja nie mam gadanego. chociaż kiedyś (9-10 lat temu) pracowałąm jako akwizytor wiec czegos się tam nauczyąłm. Tylko, ze po 5 m-cach dokładania lub "wychodzenia" na zero - zrezygnowałam. Obawiałam się, ze to prawie to samo co akwizycja . Podejrzewałam, że przeczytam od was takie właśnie informacje. Dzieki za odp. Pozdr. To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|