To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Jak sobie radzicie z migreną??

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

mamajul
Mam migreny przy miesiączce. I przy duzych zmianach ciśnienia.... Po dużym wysiłku też. Kiedyś kupowałam Imigran, ale to za dobrych "przedwychowawczych" czasów icon_mrgreen.gif .
Teraz jak boli mnie głowa to w róznych formach zażywam proszki przeciwbólowe, najróżniejsze. Odczyniam też czary icon_wink.gif z olejkami eterycznymi , ale powiem Wam moje drogie Panie, ze zaczynam mieć dość. JAk tu sobie radzić z takim bólem??? Bo i mama jestem wtedy do niczego, i żoną i człowiekiem ... Ech. Uciekam bo przy komputerze tez wysiedzieć nie mogę. Jednym słowem : Ratunku.
Maciejka
Mnie pomaga tylko i wyłącznie aspiryna przeciwmigrenowa Bayera i nic innego. I spokój, o który nieraz trudno. Jak tylko pojawiają się pierwsze oznaki przestaję pic kawę, którą lubię i zastepuję ją zieloną herbatą. Ból zmniejsza się też kiedy mi mąż robi masaż ramion i karku. Nie cierpie tych stanów i myslę o tym, zeby wybrac się do lekarza, bo mam migreny kilka razy w miesiącu. icon_evil.gif
marghe.
ja to jak za starch dobrych czasów - zaszywam sie w dobrze wywiewtrzonym zaciemnionym pomieszczeniu (jak Gaba da..) i staram sie spać.

W zanadrzu czeka recepta na jakieś koszmarnie drogie lekarstwa..
m.
Kreska
Mi pomaga lek Cinarizina - rozszerza naczynia krwionosne i powoduje szybszy przeplyw krwi.

No i wino... ale nie zawsze mozna winkiem sie raczyc...
tosia
no to witam ja stary migrenowiec wink.gif
generalnie łykam tabley jak tylko poczuje ze to paskudztwo juz czai sie w mojej glowie.zmieniam te lekarstwa ,raz apap raz aspiryna bayera bo moja migrena ma tak ze sie odporna robi icon_sad.gif

raz trafilam na ostry dyzur z powodu zaburzen widzenia i dretwienia rak ( jak babcie kocham myslalam ze jakis wylew mam czy cus) a okazalo sie ze tak wlasnie wyglada "aura przedmigrenowa" icon_eek.gif icon_eek.gif


wtedy neurolog powiedzial mi ze najwazniejsze to nie dac bolowi sie rozbujac i zdusic go w zarodku.

no oczywiscie winko i spokoj pomaga bardzo
od jakiegos pol roku miewam migreny rzadziej (odpukac)

aha pmaga jeszcze zaparzona meliska

pozdrawiam i zdrowka
marghe.
gdzes wyczytałam o zwiazku pomiedzy antykoncepcją a migrenami. Mozliwe?
Przez lata brałam Cilest i nie miewałam migren, bóle głowy owszem, czesto, ale raczej ciśnieniowe

Migreny zaczelky sie mniej wiecej wtedy gdy zaczelam brac Minulet.
Zbieg okolicznosci?
Arwena.
Moja neurolog mówi, że anty nasilają migreny, jak na razie nie kazała mi odstawić, jednak mam rozważyć taką możliwość.

Niestety na moją migrenę działa tylko sumamigren.
skanna
Przez dobrych parę lat miewałam trzydniówki, jeśli pogoda nagle zmieniała się z pochmurnej na bardzo słoneczną i wietrzną. Łeb rozłupywało, miałam światłowstręt i mdłości, zasnąć się nie dało, proszki nie pomagały.
Oczywiście od kawy mnie odrzucało, przez ten ból i mdłości. I w końcu, któregoś razu w akcie desperacji stwierdziłam, że jest mi tak źle, że ta kawa i tak nie jest w stanie pogorszyć mojego stanu i panadol popiłam kawą. Stał się cud - w 15 minut coś, co stałoby się (tego jestem pewna) trzydniówką, minęło bez śladu.
Teraz jak tylko czuję zbliżającą się migrenę, to duszę ją w zarodku właśnie paracetamolem i kawą. Co prawda, tę kawę to mąż w mnie wmusza, bo na samą myśl robi mi się niedobrze, ale piję ją na zasadzie obrzydliwego lekarstwa i rzeczywiście pomaga.
Aha, od czasu tamtego odkrycia (3 lata) zasadniczo nie miałam trzydniowej migreny.
EwaSerdeczna
Z tego co wiem nie powinno się ŻADNEGO lekarstwa popijać kawą.

Mnie pomaga w takiej sytuacji cisza wink.gif i "zażaluzjowany"pokój wink.gif

serdecznie pozdrawiam ewa
skanna
CYTAT(EwaSerdeczna)
Z tego co wiem nie powinno się ŻADNEGO lekarstwa popijać kawą


Może i tak, ale skoro istnieje w obrocie coś takiego jak saridon, co zawiera jednocześnie i paracetamol i kofeinę, to ja sobie pozwolę zostać przy moim sposobie.
Kocurek
CYTAT(tosia)
raz trafilam na ostry dyzur z powodu zaburzen widzenia i dretwienia rak ( jak babcie kocham myslalam ze jakis wylew mam czy cus) a okazalo sie ze tak wlasnie wyglada "aura przedmigrenowa"  :shock:  :shock:  


Ja mam właśnie migreny z aurą icon_evil.gif . Tyle, że jak zażyję coś jak wystąpi aura (bo ból głowy, mdłości, wymioty i reszta przychodzi później) to jeszcze da się przeżyć, boli przeważnie łepetyna za oczami i/lub czoło.

Na mnie działa niewiele środków: pyralgina, ketonal bodajże no i najlepszy jest Vioxx ale pierońsko drogi icon_sad.gif
paulap
Ketonal tylko. Podobno rozwala żołądek, ale pomaga mi na ból...
Potwora
CYTAT(marghe.)
gdzes wyczytałam o zwiazku pomiedzy antykoncepcją a migrenami. Mozliwe?
Przez lata brałam Cilest i nie miewałam migren, bóle głowy owszem, czesto, ale raczej ciśnieniowe

Migreny zaczelky sie mniej wiecej wtedy gdy zaczelam brac Minulet.
Zbieg okolicznosci?


Zaden tam zbieg okoliczności icon_evil.gif Ja miałam tygodniowe migreny podczas brania anty, żadne lekarz nie widział oczywiście problemu, najwyżej wypisywał inną receptę icon_evil.gif

Teraz nie biorę hormonów, ilość migren spadła znacząco icon_twisted.gif
Problem jest tylko, że okropnie często boli mnie głowa wink.gif icon_cry.gif

Czasami pomagami delikatny masaż karku.
Potwora
CYTAT(skanna)
CYTAT(EwaSerdeczna)
Z tego co wiem nie powinno się ŻADNEGO lekarstwa popijać kawą


Może i tak, ale skoro istnieje w obrocie coś takiego jak saridon, co zawiera jednocześnie i paracetamol i kofeinę, to ja sobie pozwolę zostać przy moim sposobie.


To prawda, Serdeczna ma rację, nie powinno popijac sie lekarstw kawą ( jest kwasotwórcza) ani niczym kwaśnym ( nigdy sokiem, mlekiem - jest jednak parę wyjątków).
Ty Skanno jednak nie popełniłaś jednak jakiegoś straszliwego błędu, faktycznie połączenie kofeiny i środka przeciwbólowego jest pomocne przy bólach głowy icon_wink.gif Nie wiem tylko czy wzrost kwasowości nie zmieni działania leku icon_sad.gif
EwaSerdeczna
To prawda, Serdeczna ma rację,


icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif


Serdecznie pozdrawiam ewa icon_wink.gif
skanna
CYTAT(olaart)
Nie wiem tylko czy wzrost kwasowości nie zmieni działania leku  :(


Ola, ja też nie wiem, ale biorąc pod uwagę, że właśnie z kawą te proszki stały się dla mnie skuteczne w przypadku migreny, to ja bardzo chętnie przystanę na taką zmianę icon_biggrin.gif
Potwora
CYTAT(skanna)
CYTAT(olaart)
Nie wiem tylko czy wzrost kwasowości nie zmieni działania leku  :(


Ola, ja też nie wiem, ale biorąc pod uwagę, że właśnie z kawą te proszki stały się dla mnie skuteczne w przypadku migreny, to ja bardzo chętnie przystanę na taką zmianę icon_biggrin.gif


Coś mi kołacze, że wzrost kwasowości może wzmóc działanie leku, może o to tu chodzi icon_question.gif nie wiem, dobrze, że działa wink.gif

Warto jednak pamiętać, że działanie lekarstw bardzo zalezy od ph, które jest inne w różnych odcinkach przewodu pokarmowego, od bardzo kwaśnego, przez obojętne do zasadowego. Np. przy zaburzeniu ph, lek może się nie wchłonąć, wejśc w interakcje z inną substancją. Czytałam gdzieś, że większość lekarstw jest źle przyjmowanych przez pacjentów, którzy potem mają wielkie pretensje do lekarza, że przepisuje leki, które nie działają. icon_rolleyes.gif
marghe.
Olaart, a widzisz, mnie głowa boli wink.gif przez Minulet.
m.
Potwora
CYTAT(marghe.)
Olaart, a widzisz, mnie głowa boli  :wink:  przez Minulet.
m.

Ano widzę, rozumiem i dzisiaj łączę się w bólu icon_wink.gif
Lila_
Dołączam do grona migrenowców icon_sad.gif

Ponad 10 lat temu lekarka przepisała mi lek (głowa bolała od rana do nocy -ba, nawet w nocy jak się budziłam i okres bólu był dlugi bo ponad m-c) - brałam go przez 3 m-ce i o migrenie zapomniałam do niedawna niestety.

Teraz mam z "aurą" za którą serdecznie dziękuję bo niedowidzę, niedosłyszam , drętwieję od lewej do prawej a na zakończenie jest potworny bół głowy z mdłościami który trwa długo.
Zdażyło się tak kilka razy ale lekarza nie odwiedziałm jedynie raz pogotowie bo sie wystraszyłam że wylew jakiś mam i czekam co będzie dalej i jaka częstotliwośc takich napdaów aby pójśc od lekarza.

Z bólem bez "aury" sobie radzę ibuprofenem no i szukam spokoju jak sie da. Czasami przy silnym bólu mocno ściskam skronie i niby lepiej ale to może autosugestia icon_smile.gif
lea
z lekow, ktore sa lub byly na rynku dostepne bez recepty pomagal tylko jeden lek Benalpharm, jest juz wycofany z aptek. Z dostepnych p/bolowych nic mu nie pomaga. Bral leki na recepte 2 szt. 70 zl. nie pomaga, tramal tez nie skutkuje.
Bedac w Czechach chodzi do neurologa, ktory zapiuje mu leki p/migrenowe, ktore mu pomagaja. Jak tylko znajde opakowanie napisze ich nazwe.
Pomaga mu tez pyralgina popijana parzona kawa z dodatkiem soku cytrynowego - tak lsie bronia przed migrena w Wietnamie i powiem Wam, ze mezowi kawa z cytryna bardzo pomaga.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.