To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

koniec sezonu na alergików?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

zilka
No właśnie, jak to jest... Lato już sobie prawie poszło, nic nowego chyba (?) nie pyli można odstawić leki?
Czy teraz będą uczulać te wszystkie spadające i gnijące liście?

Czy na te wszelkie pyłki można zrobić testy? Bo na testy z krwi pokarmowe nic Florce nie wyszło...

icon_mrgreen.gif
sdw
Zilka, mozna zrobic testy na te wszystkie pyłki. Trzeba nawet. Tylko Florka chiba jeszcze za mała.

Ja pamietam, ze z Kinga kazali mi czekac az skonczy 3 lata. Jak skonczyła, mielismy zaczekac az skonczy 4. Jak skonczyła 4 kazali zaczekać do 7 icon_confused.gif No to czekamy icon_wink.gif I nie wiem czy w koncu te testy zrobimy bo moje dziecko od roku nie ma zadnych objawów alergii icon_eek.gif A miało.
basiau
Zilka, z kalendarzy pylenia wynika, że pyli nawet do października. Ja sama jestem alergiczką na pyłki traw i drzew, w tej chwili nie biorę żadnych lekarstw i zasmarkana jestem (fuj icon_lol.gif ) ze hej. Ja na Twoim miejscu jeszcze chyba bym nie odstawiała leków.
A testy jak najbardziej. Tylko tak jak pisała Wiola, podobno dwulatki są za małe na testy skórne.
skanna
A ja bym spróbowała odstawić, przy zachowaniu wzmożonej czujności i natychmiastowym powrocie do leków w przypadku najmniejszych objawów.
Jeśli jest uczulona tylko na trawy i drzewa, to jest szansa, że teraz będzie spokój. Jeśli dochodzą do tego pleśnie i grzyby, to niestety, cała szopka będzie trwać dalej.
Testy mogą coś potwierdzić, ale nie muszą. Natomiast uważna obserwacja może doprowadzić do konkretnych wniosków. A testy to chyba najlepiej w listopadzie, grudniu zrobić.
zilka
CYTAT(skanna)
A ja bym spróbowała odstawić, przy zachowaniu wzmożonej czujności i natychmiastowym powrocie do leków w przypadku najmniejszych objawów.


Tylko, że ona bierze ketotifen a to działa po 6 tygodniach... Nie wiem po ilu przestaje działać, pewnie szybciej. Ale coś pokombinuję napewno.
W końcu jednak wątroba to przerabia i wolałabym na okragło jej tym nie faszerować... icon_confused.gif

dzięki icon_smile.gif
skanna
Gabryśka też brała. Jak zrobiłam przerwę i był nawrót, to działał znacznie szybciej niż po 6 tygodniach. Właściwie już po paru dniach.
amania
A Marysia od dawna bez leków. Odstawiłam wszystko i objawy w takim samym nasileniu jak były. Ani mniej, ani więcej.
I przez cały rok równo icon_rolleyes.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.