To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Pytanie w sprawie śliniaczka dla przedszkolaka

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

azalia
Jak na razie z przedszkola mojej Ali po 3 dniach jestem zadowolona, zresztą mała też.

Nurtuje mnie jednak czy w waszych przedszkolach dzieci mają śliniaczki i czy mogą je mieć czy wręcz muszą.

Dzisiaj gdy po 3 dniu zobaczyłam cały jadłospis na bluzeczce mojej córci zapytałam się pani czy mogę jej przynieść śliniaczek.
I co się dowiedziałam...
Otóż moje dziecko i tak było czyste, ślinaczka lepiej żebym nie przynosiła bo inne dzieci nie mają i mogłyby też chcieć, a tak w ogóle to musiałabym go codziennie przynosić, bo w przedszkolu nie może być trzymane gdyż Sanepid im zabronił.
Wydaje mi się to troszkę podejrzane, mam koleżanki w innych przedszkolach i tam taki śliniaczek był składnikiem obowiązkowej wyprawki.

Notabene tenżesam Sanepid zakazał im używania zwykłych ręczników i są wyłącznie takie jednorazowe (ale to akurat mi odpowiada).
i.
Nie pytałam o śliniaki. Jurek raczej się nie brudzi, więc akurat my nie mamy takiej potrzeby.
Ale ręczniki mamy zwykłe - zabieramy w piątek do prania, a w poniedziałek przynosimy.
asiaT
Ja spytałam o to, bo u nas nie trzeba - ale oczywiście można. I dzieci dostały śliniaczki. nie zamierzam się potem męczyć z plamami po pomidorowej. icon_wink.gif Podpisane, leżą w pogotowiu, moge zabierac i codziennie do prania, mnie to obojętne, ale raczej nikt nie robił problemu.
Ludek
Ja w zeszłym roku dałam i nie było problemów. Panie chyba zakładały, bo ubranko było czyste. W tym roku poszła już bez śliniaczka.
marsjanka
To dziwne, żeby zwalać na Sanepid. Wręcz bzdura! Kiedy to Sanepid by sprawdzał, ze przechowują, w nocy?Ja w ubiegłym roku dałam śliniak bez pytania i miała go zakładany (obyło się jak zalecenie bez słów). W tym roku nie ma potrzeby więc nie dawałam. Zarówno śliniaki jak i piżamka, poszewka na podusię były mi oddawane raz w tygodniu w piątek do prania . W pozostałe dni były przechowywane w przedszkolu. Poniewaz Oliwia jest alergikiem m.in. na roztocza kurzu więc co dwa tygodnie dodatkowo brałam poduszkę do prania.
milly
Moje Młode;) jest totalnie niesamodzielne. Koszulki były upaćkane jak nie wiem, więc zapytałam panią czy mogę przynieść śliniak. Mogę. Zaniosłam. Zaniosłam nawet fartuszek taki bawełniany, jakby śliniak okazał się za mały wink.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.