To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Rolki dla malucha

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

kas
Hej, co sadzicie na temat zakupu rolek dla 2 i pół latka.
Fifi sobie "wymarzył" rolki, przymierza rolki taty (roz. 43), patrzy na dzieciaczki jak wykonują ewolucje na rolkach....
Żal mi go! Czy moze mam się skusić i Fifi zafundowac Łamacza Nóg? icon_razz.gif
Kas
ulla
+ ochraniacze i kask....chyba można...(moja córka w podobnym wieku będzie się chyba uczyła jeździć na desce, to z powodu pasji tatusia i przy mojej aprobacie, bo to fajne icon_biggrin.gif ) Dzieci mają niżej punkt ciężkości i w takich sytuacjach padają mniej groźnie niż dorośli.
Pozdr.
sammy
Kas, moje dziecko ma ciut ponad trzy latka i zaczyna na rolkach jeździć. I problem jest jeden - taki maluch ma słabe nogi i cała zabawa w chwili obecnej polega na ciągnięciu małej po parku oraz uczeniu jej rybki.

Co do samych rolek, kupiłam rocesy, które rosną razem z dzieckiem ale nie wiem czy nie zmienię ich później na jakieś lżejsze. Rocesy są ciężkie, bo całe są plastikowe, co w wypadku dziecka jest bardzo dobre, bo mocno trzyma kostkę, ale ze względu na słabe mięśnie nóg dziecka jednocześnie jeszcze bardziej nogi obciąża. Rolek w chwili obecnej jest do wyboru i do koloru, a w dodatku kończy się sezon więc są duże przeceny. Warto kupić je teraz - wyjdzie zdecydoeanie taniej niż w przyszłym roku.

Ochraniacze jak i kask są niezbędne. I to cały komplet ochraniaczy czyli na łokcie także.
Jeżeli chodzi o kask, myśmy małej kupili kask rowerowy. Bardziej chroni głowę.

A mała uwielbia jeździć i od 3 tygodni jeździ prawie codziennie po +/- 1.5 godziny.

pozdrawiam
s.
kas
Dzięki za dobre rady icon_wink.gif
Rolki zapewne kupimy icon_wink.gif Tatuś już coś wynalazł na Allegro.
Poza tym Fifi na razie szlifował poruszanie się na moich starych, wysłuzonych wrotkach ;-0
"jazda na rolkach" (tak jak wspominała Sammy) polagała na ciagnięciu Fifi icon_biggrin.gif , co dało mi porządnie po krzyżu.
Pomimo to zabawa była przednia. Pozdrawiam
Kas
sammy
CYTAT(kas)
"jazda na rolkach" (tak jak wspominała Sammy) polagała na ciagnięciu Fifi  :D , co dało mi porządnie po krzyżu.
Pomimo to zabawa była przednia. Pozdrawiam
Kas


Kas, my ciągniemy Młodą mając jednocześnie rolki na nogach. To po krzyżu nie daje (mała bardzo ładnie od początku złapała równowagę) Męczy mnie natomiast jeżdżenie tylko na "jedną stronę", bo odpychasz się właściwie tą nogą po której nie masz dziecka.

Ja stosuję klasyczną spychologię wink.gif i zazwyczaj Młodą ciągnie jej tatuś. Ona lubi z nią jeździć, on ma do niej cierpliwość i wszyscy są zadowoleni icon_lol.gif

pozdrawiam
s.
kas
buuu icon_sad.gif a ja jeszcze rolek nie mam!
Ale cały czas wrzucam do skarbonki grosiki, które mój mąż gubi/ zostawia/ zapomina itd. w mieszkaniu! icon_twisted.gif
pzdr Kas
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.