To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Vitabuten

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Użytkownik usunięty
Dziewczyny, czy któraś dawała go Dziecku? Moja Julia ma zaleconą żurawinę z uwagi na drugi ZUM. Owoce przełknąć się nie dadzą (są cierpkie). Mam przepis (o dzięki Ci kochana Ago Bryndzo!!!) na soczek, ale tam trzeba toto przegotować. Natomiast mądrzy piszą, że gotowanie upośledza cudowne właściwości żurawiny. Dowiedziałam się o tym preparacie od mądrych ludków. Czy macie z nim jakieś doświadczenia?
mamadwojki
nie mam z Vitabutinem doswiadczenia
natomiast jest dostepny w sklepach sok z zurawiny do rozcienczania
ostatnio nawet herbapol robi i w marketach mozna tez kupic
mieszalam z sokiem malinowym, zeby nie byl taki kwasny i tak podawalam dziecku
mimi
[użytkownik x], nie wiem jak ten sok z Herbapolu, ale z Polskiej Róży jest wyśmienity, polecam. Do kupienia w sklepach ze zdrową żywnością i zielarskich, a może i gdzie indziej icon_rolleyes.gif

Jest jeszcze herbata żurawinowa.

Pozdrawiam
Użytkownik usunięty
Herbatkę żurawinową parzymy (co ciekawe zakupiłam w aptece za 6,90, po czym znalazłam innej firmy, ale też z żurawin, w markecie. Za 3,19. Kupiłam... i żałuiję... to już zupelnie co innego). Sok do rozcieńczania mamy (Paoli) ale jak dla mnie, to on w życiu żurawin nie widział icon_sad.gif Będę też produkować własny sok icon_biggrin.gif Niemniej herbaty i soki mają tą słabość, że są gotowane. A gotowanie zabija najcenniejsze związki w żurawinkach icon_sad.gif
mimi
Spróbuj soku z Polskiej Rózy, zresztą wszystkie ich produkty są wyśmienite.

A w sklepach z tzw. zdrową żywnościa są do nabycia soki z żurawiny wyciskane, czy jakoś tak... w każdym bądź razie nie gotowane. Ja próbowałam w zeszłym roku, ale dziecko nie przełknęło wink.gif

Pozdrawiam
Użytkownik usunięty
No właśnie... stąd pomysł na Vitabuten icon_biggrin.gif
pini
Hej:)
Tez mieliscmy zalecony Vitabuten. Stosowalam go jak Emi miala 2 latka. Dodawalam 1/2 ampulki do herbatki. Trudno mi powiedziec czy to zadzialalo, czy tez inne lekarstwa i ziola, bo wszystko stosowalismy cyklicznie. Osobiscie bardzo wierze w ziola i zurawine.
Pozdrawiam
mama E&M
Użytkownik usunięty
pini, a jakie ziola???
EwaSerdeczna
[użytkownik x] na "co" podajesz tę zurawinę?

serdecznie pozdrawiam ewa
Użytkownik usunięty
Zakażenie Układu Moczowego.
kama_
[użytkownik x] niewiem czy pomogę ale sama biorę od roku Vitabutin.Miałam nawracające przeżycia z pęcheżem icon_confused.gif .Jak miałam zapalenie brałam 3 tabletki dziennie, a jak nic się nie dzieje to profilaktycznie łykam sobie 1 tabletkę dziennie.Mi to bardzo pomaga.
Tylko jak Ty chcesz [użytkownik x] dać jej tą kapułkę,ona duża, chyba ze ja otworzysz i na łyżeczce podasz.
Użytkownik usunięty
Kamciu, nie widzialam jeszcze tej tabletki. Julia jednak pieknie lyka wszelkie prochy. Nawet Urosan (czy Urosept, zawsze je myle), ktory maly nie jest. Moja p. dr kazala podzielic tabletke na pol. Jeśli tak nie pójdzie, dam jej z łyżeczki. Ona jest tak zaprawiona w braniu leków ( icon_cry.gif ), że połknie wszystko, co się Jej poda...
kama_
CYTAT([użytkownik x])
Kamciu, nie widzialam jeszcze tej tabletki.

[użytkownik x] to jest kapsułka otwierana a w środku proszek
CYTAT([użytkownik x])
Moja p. dr kazala podzielic tabletke na pol.

Podzielić raczej się nie da,łyżeczka zostaje, ale polecam.
Na opakowaniu napisane:
"Sok z żurawin jest naturalnym środkiem zakwaszającym mocz dzięki czemu jego spożycie może zapobiegać infekcjom dróg moczowych.Neutralizuje również nieprzyjemny zapach moczu.
Skład: suszony sok z żurawin,żelatyna,substancja przeciwzbrylająca."
Użytkownik usunięty
Ale... pani doktor powiedziala, zeby to podzielic... bo to dla doroslych...
kama_
CYTAT([użytkownik x])
Ale... pani doktor powiedziala, zeby to podzielic... bo to dla doroslych...

Wiem [użytkownik x] możesz podzielić ale na łyżeczce musisz podać bo proszek jest to. icon_biggrin.gif
Użytkownik usunięty
kamuś> Podam icon_smile.gif Jula wszystko weźmie icon_smile.gif Trzymajcie za Nią kciuki, żeby sobie radziła dobrze...
pini
[użytkownik x]:)
Robilam mieszanke z ksiazki Klimuszki z 9 ziol: lisc jezyny, koszyczek rumianku, klacze perzu, korzen rzywikostu, lisc pokrzywy, kwiat bzu, lisc miety, ziele krwawnika, ziele skrzypu. Lyzke ziol zalewalam wrzatkiem po 20 minutach odcedzalam i napar dzielilam na 3 razy miedzy posilkami. Ostatnio jak jest juz lepiej zaczelam stosowac urosan.
Pozdrawiam
mama E&M
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.