Tan preparat został mi przepisany przez ginekologa, ale sie zastanawiam nad nim.
Skład: 0,03 mg etinylestradiolu, 0,15 mg dezogestrelu.
Bierze to któraś z Was?
Tan preparat został mi przepisany przez ginekologa, ale sie zastanawiam nad nim.
Skład: 0,03 mg etinylestradiolu, 0,15 mg dezogestrelu. Bierze to któraś z Was?
ilka, a brałaś coś wcześniej? Nie zastanawiaj się, tylko testuj , bo bez tego nigdy nie dobierzesz sobie dobrze pigułki. A pisałam już nie raz, że to co dobre dla mnie, niekoniecznie musi podpasować Tobie. I odwrotnie. Nie ma pigułki dla wszystkich. Ja brałam Marvelon - odpowiednik Regulonu. I bardzo dobrze go tolerowałam. Ale nie możesz sugerować się opiniami innych. Musisz niestety na sobie sprawdzić działanie. Życzę powodzenia
Racja. Ale jakoś tak ciężko mi sie przełamać - miała 4 letni okres przerwy pomiedzy braniem pigułek.
A nie orirnujesz się Milly czy to jest jakiś nowy lek, czy nie daj... przestarzały. Przyznam, że o nim nigdy nie słyszałam.
Nie jest przestarzały. Z tego co pamiętam, produkowany jest na Węgrzech. Natomist jego odpowiednik Marvelon bodajże holenderski jest po prostu nieco droższy. Poza tym pigułki nowszej generacji powodują więcej skutków ubocznych niż starsze. No nie te stare stare stare
Regulon wpływa nad wyraz pozytywnie na cerę. Znaczy mój Marvelon wpływał, a to to samo. Ale trzeba poczekać na rezultaty ok. 2-3 miesięcy. Organizm musi się przyzwyczaić. Polecam Ci wątek https://maluchy.pl/forum/viewtopic.php?t=13...0ed3a1c99bdf715 .
Mi niestety Regulon nie odpowiadał. Po dwóch tygodniach brania zaczęłam mieć kłopaty z błędnikiem i nie mogłam utrzymać linii prostej i w jednej sekundzie lądowałam na ścianie..... albo siatce albo na mężu .
I dostałam po nim mlekotoku wtórnego...... i mam podwyższoną prolaktynę, którą teraz zbijam Bromergonem. Wcześniej przed ciążą brałam przez 5 lat Mercilon i Marvelon, które bardzo mi odpowiadały. Jakbyś się zdecydowała brać to mam jedno opakowanie na zbyciu. Aha, dodam jeszcze że ten Regulon przepisała mi ginekolog-endokrynolog po wykonaniu badań hormonalnych....., więc był niby idealnie dobrany....
Biore Regulon. Wczesniej bralam logest, ale bardzo sie zle po nim czulam, hustawki nastrojow, depresja. Regulon ma podobno niska dawke hormonow i jest bezpieczny - tzn biore go juz drugi rok i moj lekarz -po badaniach oczywiscie- nie widzi powodow do robienia przerwy w jego zazywaniu (regulonu a nie lekarza )
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|