Prywatne przedszkola

czesc,

moj olek ma 2 lata i za rok planuje poslac go do przedszkola. dzis dowiedzialam sie od koleznaki, mamy dwoch przedszkolakow, ze do niektorych przedszkoli trzeba sie zapisywac rok wczesniej czyli olka teraz zapisac powinnam. wpadlam w panike.
nic o przedszkolach nie wiem, nie interesowalam sie... a chcialabym moc wybrac rozsadnie. kolezanka poleca mi przrzedszkole, do ktorego chodza jej dzieci, czyli zielona ciuchcie, ale chcialabym miec porownanie i zobaczyc moze jakies inne przez podjeciem decyzji.
poszukalam przedszkoli prywatnych w necie, ale tak naprawde to trudno sie zorientowac po obejzeniu stron. do wszystkich nie pojade przeciez. mozecie polecic jakies przedszkola w warszawie? ja mieszkam na ochocie, nie musi byc bardzo blisko, tylko po tej stronie wisly raczej, no chyba, ze cos super byloby dalej.
sama myslalam na centrum, wlochami, mokotowem moze....

pozdr
justyna
p.s. panstwowe nie wchodzi w gre bo nie pracuje i planuje drugiego brzdaca...

jl ja tez nie pracuje (niby) i to wcale nie dyskwalifikuje Cie w kwestii przedszkola , powiem wiecej jesli planujesz drugie dziecko to jak mi powiedziano w pewnym zoliborskim przedszkolu (panstwowym) jest to wskazanie (drugie dziecko a nie plan:)) do przyjecia do przedszkola.B

agnieszka, a jakie warunki musisz spelnic, zeby do tego panstwowego przyjeli? dlatego napisalam, ze sie nie kwalifikuje, bo znalazlam post wlasnie o tym, ze dziewczynie przedszkola odmowili bo nie pracuje i jeszcze ma dziecko drugie 3 m-czne.
pozdr
justyna

P dyrektor w przedszkolu powiedziala mi w jakiej kolejnosci sa przyjmowane dzieci
1. dzieci samotnuych matek
2.dzieci rodzicow pracujacych
3. dzieci nauczycieli
4. dzieci , ktorych matka nie pracuje a w domu ma drugie dziecko
5. dzieci matek pozostajacych w domu.
B.

aczkolwiek każde przedszkole ma inny regulamin i w naszym dodano jeszcze dzieci, których rodzice pracują w pobliżu przedszkola a na I miejscu były dzieci zamieszkujące w sąsiedztwie ptrzedszkola bez względu czy rodzice pracuja czy nie (a u nas akurat większość mam nie pracowała )

Mojego dziecka nie przyjęli do państwowego - na bo mama z drugim w domu- i dziecko poszło do prywatnego. Tyle że w Piasezcnie a nie w Warszawie - ale Zieloną Ciuchcię znam i wiem, że to pełen profesjonalizm.