To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

A szczepienia przeciwko grypie?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

goÅ›
Co robicie? Co mówią Wasi pediatrzy? I w końcu pytanie do doświadczonych: czy warto?
Do tej pory robiliśmy tak, że szczepiliśmy się co roku z mężem i fundowaliśmy szczepienie niani, żeby ograniczyć do minimum ryzyko ale nie szczepić dziecka. Teraz poszedł do przedszkola o szczerze mówiąc boję się tej cholernej grypy, bo sama w dzieciństwie miałam niewyleczoną grypę, która w efekcie doprowadzila do stanów zapalnych w stawach.
anax
Szczepię Szymka i siebie od 2 lat.ale czy jest lepiej to bym nie powiedziała icon_confused.gif Jak choroał to choruje nadal a nawet miał dwa razy zapalenie płuc.więc się zastanawiam czy warto.W tej chwili mu podaję rybomunyl od 4 miesięcy.
mamadwojki
tez szczepie, pediatra zaleca, jesli chodzi do zlobka czy przedszkola
czy mniej choruja? raczej nie
no ale tez grypy nigdy nie mialy
moko.
Ja nie szczepie bo od 4 lat mały jest ciągle na ribomunylu, nie am potrzeby. Od 3 lat chodzi do przedszkola i póki co tfu tfu nie chorował na grypę icon_smile.gif
i.
Ja nie szczepiÄ™ Jurka.
ulcik
i Karolina i Michał zaszczepieni ... ja też się zaszczepię icon_smile.gif

ulcik
skanna
Nie szczepimy siÄ™. JakoÅ› nie wierzymy w te szczepionki.
Moja mama się szczepi - w ubiegłym roku zaliczyła grypę, a po niej jeszcze ze trzy wirusy grypopochodne, w sumie dwa miesiące prawie cały czas była chora.
eMariola
Ja szczepiłałam siebie i Julkę rok temu, ponieważ w 2002 r. przeszłyśmy dosyć ciężko grypę.
Ale moja pediatra raczej nie poleca tej szczepionki dla dziecka. A zabrania wręcz szczepić co rok. Ponieważ organizm nie będzie sam się bronł, tylko będzie "liczył" na szczepionkę. A więc w tym roku szczepienie odpada.
Arwena.
Ja szczepiłam ale juz nie bedę szczepić. Na grypę wprawdzie nie chorował - ale inne paskudztwa męczyły nas aż do maja.
marsjanka
Dzisiaj słyszano nas, a właściwie Oliwie na całym osiedlu. Wyło mi tak biedactwo ok 15 minut. Zaczęła juz przed szczepieniem, w trakcie oczywiście kulminacja no i po , miała jeszcze siłę na płacz. Na szczęście czekolada spowodowała, że cudownie przestało boleć! Normalnie chyba bym też nie szczepiła przeciw grypie, mimo, że chodzi do przedszkola, bo ja widzę, że w przedszkolu panuje, katar, kaszel, angina, zapalenie oskrzeli a nie grypa! Jednak lekarz alergolog stwierdził, że powinniśy to zrobić bezwzględnie. I zrobiłam to, aby nic sobie nie mieć do zarzucania, a szczególnie grzechu zaniechania.
marchewka
Ja zaszczepiłam dwa tygodnie temu..jedno i drugie...jako że pierwszy raz to połową dawki druga część za miesiąc...
eMariola
Dziewczyny, a szczepionka homeopatyczna Dolivaxil?
Macie jakieś doświadczenie w tym zakresie?
marsjanka
CYTAT(moko.)
Ja nie szczepie bo od 4 lat mały jest ciągle na ribomunylu, nie am potrzeby. Od 3 lat chodzi do przedszkola i póki co tfu tfu nie chorował na grypę icon_smile.gif

Oliwia dostawała Ribomunyl pierwszy raz na początku roku a potem przez pół roku dawki przypominające- utrwalające.
Rozmawiałam z kilkoma lekarzami na temat Ribomunylu. Wszyscy jednoznacznie wyrazili się negatywnie o dłuższym podawaniu tego leku. Dodatkowo jak mi powiedział lekarz, że mają nawet jakieś od producenta informacje zakazujące tak długie (ponad te pół roku ) leczenie ponad normę. Pytałam dlatego, że byłam skłonna wydawać forsę na leki zabezpieczające aby dziecko potem mi nie cierpiało, a jako alergik nawet często.
Dlatego powiedz mi, czy to lekarz zasugerował takie leczenie u Was?
yda
A my co pół roku przez miesiąc bierzemy bronchovaxom-my tzn moja Anka:)W grudniu będzie trzecia dawka i jak na razie jesteśmy zadowoleni:)
Mama Anka
Ja nigdy nie szczepilam i nie szczepie. Tu sie dzieci na grype nie szczepi, bo musza same nabierac odpornosci. Szczepi sie ludzi starszych i ludzi, badz dzieci z obnizona odpornoscia. Inni do walki z grypa wlasnymi silami!!Bacznosc!! wink.gif Uwazam to za sluszne i jak to mowi nasz pediatra "z chorych dzieci wyrastaja zdrowi uodpornieni dorosli" i tak chyba jest, bo Adrian owszem w tym roku zachorowal i dostal 39 ° C, ale po trzech dniach na witaminach, fervexe junior i wapnie wyszedl i zobaczymy co dalej. Dziecko jezeli choruje do szesciu razy w roku to jest normalne, jezeli powyzej to juz cos z odpornoscia nie tak. Ja daje im w okresie jesiennym Pikowit i herbatke firmy Vitax Malina i echinacea i jakos tak odpukac.
Mam tez lekarke kolezanke i ona stanowczo odradza szczepien dzieci.
Tylko nie pomyslcie, ze ja taka za medycyna niekonwencjonalna i homeopatyki te sprawy. Nie, jak trzeba antybiotyk to jak najbardziej, tylko wkurza mnie, niestety czesto w Polsce ze slyszenia od znajomych o naduzywaniu antybiotykow. Na wirusa i tak nie pomoga, a wyjalowia dziecko i wtedy wkradaja sie nastepne chorobska i tak wkolko. U nas bez antybiotyku u Adriana juz obeszlo sie ponad dwa lata, a u Pauliny jakos tak z rok. Zobaczymy teraz, zaczal sie okres wylegowy... wink.gif icon_rolleyes.gif icon_biggrin.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.