To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Płyn w uszach i zakładanie drenów

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

marsjanka
Moja córka miała w styczniu tego roku usunięty trzeci migdał oraz nacinane uszy w celu spuszczenia płynu.
Byłam dzisiaj u lekarza, otolaryngologa. Oliwia ma katar i znowu płyn w uszach. Lekarz wystraszył mnie, że jeśli potrwa to jeszcze trzy miesiące to grozi to niedosłuchem. Powiedział, że alternatywą jest założnie drenów. Jednak ocenił, że żaden z fachowców lubelskich nie jest dobry, że założone dreny wypadają po tygodniu. Operacja jest pod mikroskopem w pełnej narkozie. Jeśli do wizyty kontrolnej stan się nie polepszy to polecił wykonanie operacji w Warszawie, odpłatnie, bo tylko tak będę miała jakąś gwarancję.
A teraz, dlaczego piszę to tutaj. Powiedział, że wszystkiemu jest winna alergia. I jestem załamana. Jedyną szansą jest odczulenie Oliwii , ale to można zrobić gdzy będzie miała 5 lat. Co do tego momentu??????????
sdw
Mukola, czy masz zaufanie do tego lekarza? Dlaczego pytam? Otóż moja Kinga miała podobny kłopot. Ba, kłopot, mało powiedziane. W trzecim roku zycia prawie zupełnie straciła słuch. Winowajcą okazał sie 3 migdał. U nas, w Kielcach, pierwsze co chcieli robic to zakładac dreny. Nie usuwac winowajcę icon_confused.gif Nie zgodziałm sie. Po wielu perypetiach trafilismy do rewelacyjnego laryngologa w Krakowie, on wykonał zabieg i on nam poiwedział, ze gorzej słyszec może jeszcze nawet kilka lat. A płym w uszach moze sie okresowo pojawiac jeszcze dłuzej. Powtarzam, okresowo - podczas infekcji, chorób, najczesciej kataru. Owszem, alergia tez moze moze byc powodem tego, ze płyn w uszkach sie pojawia czy nawet utrzymuje dłuzszy czas. Pamietam, powiedział nam tez wówczas, ze tak długo., jak poziom płynu nie bedzie wzrastał ale własnie pojawiał sie okresowo czy malał ale utrzymywał sie nawet kilka miesiecy, nie ma dramatu. Niedosłuch moze spowodowac wysoki poziom płynu w uszach. Natomiast dziecko, które ów płyn ma, tak długo jak on jest, słyszy gorzej.

Kinga co jakis czas jezdzi na kontrole, płyn czasem jest, czasem go nie ma. Bierze leki wysuszajace. Na razie pomagają. A nasz lekarz twierdzi, ze nie ma potzreby zakładania drenów tym bardziej, ze niejest to bezpieczna metoda. Sa równie skuteczne acz dłuższej trwajace sposoby na pozbycie sie tego swinstwa. Tyle, ze drogie bo nie refundowane (a przynjamniej nie były 7 m-cy temu).

Moze przejdz sie na konsultacje do jeszcze innego lekarza. Nie twierdze, ze twojej córeczce nie jest potrzebny ten zabieg ale moze dałoby sie go uniknąc?

Jesli chcesz wiedziec cos wiecej pisz na priva.
agabr
Mukola wybacz nie mam teraz czasu ale zdecydowanie polecam instytut patologii sluchu w wawie.b
marsjanka
Agnieszko, a możesz mi podać jakieś bliższe namiary do tego Instytutu?
Przyjmują bez skierowania? Czy długie są terminy oczekiwania na konsultacje, adres, tel, co tylko mogłabyś. Dziękuję.
marsjanka
Wiolontela, napisałam Ci na priv, podaj mi o jakich metodach mówił Ci lekarz oraz co to za srodek na wysuszanie? Moze będzie to iskierka nadziei?
agabr
https://www.orgmasz.waw.pl/w/jbr/k3.htm Mukola tu jest adres terminy niestety nie wiem , musisz zadzwonic.B
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.