Dentysta..dentysta..dentysta, sadysta ;)

Dziewczyny, zaczęłam chodzić do dentysty

Przemogłam się.

Zdusiłam strach i chodzę

Prywatnie.

mam juz zaleczone 3 zębiska z przodu i uśmiecham się pełną gębą
Nareszcie

okazało sie, za mam bardzo dużo zębów do zaleczenia, no ale cóż, skoro już zaczęłam to się nie wycofam

Brawa dla tej pani

Kasiu, olśniewającego uśmiechu życzę

Kasiu gratulacje zdrowe zęby to bardzo ważna rzecz.
A co Cię ostatecznie skłoniło do pójścia do dentysty?
Pytam, bo mojego męża od nastu lat zaciągnąć na leczenie nie mogę.

Kasiu gratuluję
Podobnie jak Ty niedawno się przemogłam dzięki zaprzyjaźnionej dentystce Nie stresuje mnie, wzbudza zaufanie i znakomicie leczy zęby.
Jedyne czego jeszcze się boję to znieczulenie miejscowe, ale i z tym damy radę
Byłam też u niej z Julką i biorąc pod uwagę strach córci przed białym kitlem wizyta przeszła bezboleśnie. Zgodziła się na wszystko i wyszła bardzo zadowolona z bańkami mydlanymi w łapce

Beattta, a jak tam znieczulenie - nie zemdlałaś?

Gratulacje!
Wiem jaki to strach! Ja też byłam we wtorek, i jak weszłam do gabinetu to zaczęłam paplać jak najęta! A już zupełnie rozwaliło dentystę, stwierdzenie, że poród to była pestka w porownaniu z wizytą u niego!
Ale poszłam do dentysty bardzo zaufanego i kto wie czy nie skuszę się zaś, bo nawet znieczulenie nie bolało!

Jeszcze raz GRATULACJE!!

Gratuluję
Ważne żeby trafić na fajnego dentystę i wtedy o niebo mniejszy stres

Kasia -przybij piątkę Ja też się przeprosiłam z dentystą,co prawda dopiero wtedy kiedy mało nie mdlałam z bólu ale zawsze to coś Na pirwszy ogień poszło leczenie kanałowe-mniej bolało jak sam ból zęba-teraz może być już tylko lepiej Jeszcze tylko jeden do zrobienia i wymiana wypełniena i koniec.Lubię dentystów-jeśli nie muszę do nich chodzić

Ilka,wystarczyło spojżeć w lustro i się uśmiechnąć

Mój mąż też chodzi

Dość już zaciskania ust podczas uśmiechu

No wredna teraz będę


Kocham dentystów. Uwielbiam poprostu i gdyby to nie kosztowało tyle chodziłabym non stop. A wiecie dlaczego? Bo jak się do nich chodzi, to zęby nie bolą! A ja przeraźliwie boję się bólu zębów......... Przeraźliwie! Dlatego też po prostu kocham dentystów. To moi ulubieni lekarze....

Dziwna jestem, nie?

a ja chcę was zapytać o to czy moge chodzić do dentysty bo przed ciążą nie zrobiłam porządku z zębami i przy jednym zebrała mi się ropa....taką dużą kulkę mam jak ziarenko grochu /od miesiąca/ no i tereaz wydaje mi się że powinnam ................. ale nie chciałabym zaszkodzić dziecku.......bo antybiotyku bym nie chciał brać

jasne,że można ,a nawet trzeba.Tylko najlepiej jeszcze przed grzebaniem w zębach powiedz,że spodziewasz się maluszka

Na szczęście znieczulenie znoszę dobrze Miałam już dwa razy, ale za pierwszym trochę się obawiałam i poprosiłam dentystę o połowę dawki.

Podpisuje się pod Jaco.

Chodze regularnie i bez strachu, ale dentysta jest OK.

A teraz biedy ma obojczyk w gipsie i chyba się długo nie spotkamy

Ja chodzę raczej regularnie. Zazwyczaj zanim ząb zdąży zaboleć, już jest wyleczony A robię tak dlatego, że bardzo się boję bólu zęba.

Natomiast mój mąż to inna bajka. Kiedyś wystraszył sie dentysty tak bardzo, że zamiast chodzić z lekarstwem w zębie dwa trygodnie, chodził....dwa lata
Mnie oczywiście po takim czasie pewnie wypadłby ząb, a jemu pięknie ząb wyleczyli. Ale ostatnio pożałował swoich ucieczek spod gabinetu stomatologicznego, bo przez to ma ząb leczony kanałowo i to z jakimiś komplikacjami. I cierpi okrutnie, za wszystkie czasy. Mam nadzieję, że nauczy go to czegoś na przyszłość.

Jaco, wiesz co u nas to nie kosztuje aż tak straszliwie dużo jakby się mogło wydawać.
Wszystkie zęby przednie miałam robione na fundusz, światłoutwardzalne brałam z własnej woli.
Boczne też robię na fundusz, do zęba dopłacam ok. 30 zł za białą plombę, chemoutwardzalną, bo nie chcę amalgamatów.