wypróşnianie - wstydliwa sprawa

dziewczyny powiedzcie mi jak sobie radzicie/radziłyście z tym, żeby w ciąży nie mieć zaparć?????? no i jeszcze jedno cały cs od początku ciąży mam zelono-czrną kupkę, nie podoba mi się to za bardzo...bo nie wiem o co chodzi. jestem zdrowa, nie mam kataru, nic mnie nie boli itd mam jedynie ropę przy dziąśle i zamierzam coś z tym zrobić, ale tę ropę to mam od miesiąca wioęc jakby to nie powinna być przyczyna.... jem różne rzeczy, owoców najwięcej, słodyczy na rzaie wcale bo nie chcę za dużo przytyć

Słuchaj fru,
próbuj naturalnie: szklanka wody przegotowanej zaraz po obudzeniu, w ciągu dnia suszone śliwki, jakieś jogurty, paprochy (płatki musli).

Co do ropy przy dziąśle - to raczej bym tego tak nie zostawiała. Spróbuj płukanek DENTOSEPTEM, jak nie pomoże - śmigaj do dentysty. Zwłaszcza, że sporo jeszcze czasu do rozwiązania.

a bierzesz żelazo?? ja tak miałam jak zaczęłam brać żelazo w tabletkach

Na czczo szkolanka wody przegotowanej (letniej) z łyzeczką miodu.
Warto to przygotować dnia poprzedniego (wieczorem) a rano wypić.
Siemie lniane - niezastąpione.

serdecznie pozdrawiam ewa

codziennie jogurt naturalny + otręby pszenne (łyżka)

kurcze , nie biorę zelaza , spróbuję niektorych waszych propozycji jedzenia no i całe szczęście będę niedługo u ginekologa /ok. 20 października - chyba, ze sie coś zwolni - niestety taki mam termin/ a do dentysty pójdę lada dzień gdy tylko będę miała pieniądze pójśc do spółdzielni

kiedy u mnie nie zadziałały metody naturalne,lekarz poradził mi brać syrop Lactulosum -jako jedyny pomógł -możesz o niego spytać swojego ginekologa (to nie jest środek przeczyszczający)

przed chwilą byłam u ginekologa tez polecił laktuloze,

aaaa , zapomniałam kupilam od 2 tygodni - biorę prenatal /a tam przecież jest żelazo/ a o laktulozie pierwsze słyszę , hm.. zobaczę
bo w sumie to jest powany problem i taki zawsze dla mnie był a im dłużej w ciąży byłam tym okropniejsze miałam objawy zaparć a po pierwszym dziecku to w ogóle był kosmos, jeszcze pół roku po porodzie krwawił mi odbyt ...br...nigdy więcej...

ja nie miałam specjalnych zaparć w pierwszej ciąży, a i tak mi się hemoroida "zahodowała"
Teraz też na zaparcia nie cierpię, ale "przyjaciel" w pupie pozostał

Co do Lactulosum, to w ciąży dla mnie o to nie pytałam, ale dla mojej malutkiej dostałam to, jak miała 2 latka, więc na pewno mocno "zjadliwe" nie jest

Polecam, jak dziewczyny wyżej: szklanka przegotowanej wody na czczo (ciepła może być), suszone śliwki, paprochy

pozdrawiam