To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Nie umiem..

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

marghe.
.. sobie poradzić z papierem pergaminowym icon_lol.gif
MArszczy mi sie toto.. ciasto mi sie przykleja .
Łopatologicznie poproszę co i jak.
Dzieki
m.
agabr
ale o co Ci marghe chodzi ?ciasto pieczone na papierze do pieczenia wywalasz na druga strone i teraz tak papieru nie zdiera sie na raz tylko paskami
i zdecydowanym ruchem
, dlatego warto zostawiac kilka cm papieru zeby miec za co chwycic , pasek po pasku .B
mamami
Aga a jak wywalasz takie z owocami wink.gif
Ja tam zawsze przetrzymuje ciasto w blszcze (zresztą te kilka chwil zanim zostanie wchłoniete ciężko nazwać przetrzymywaniem).
Blache wykładam papierem tak żeby wystawał aż poza jej brzegi, to co wstaje zaginam i sobie sterczy.
Wtedy jak rozkładam ciasto na blszce to mam za co soie trzymac zeby mi toto nie jezdziło po całej powierzchni.
agabr
z owocami nie wywalam icon_wink.gifb.
mamami
hihi icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
marghe.
Smarujecie czyms blachę pod pergaminem?

Mnie sie ten papier zwija . Zatem ciasto wychodzi znacznie mniejsze niz wskazywałby na to obwód tortownicy icon_smile.gif

Jakos mi nie po drodze z papierem, chyba pozistane przy maśle + bułka tarta. Choc ostatnio i tak mi sie ciasto przykleiło..
Moze nie powinnam sie brac za pieczenie?
Doruśka
Marghe,w tortownicy sobie radzę tak,ze papier zaciskam pod obręczą.

a na innych to paznokciem lekko "przejeżdżam" po krawędziach i potem papier wyciagam,zaginam te ryski na druga stronę(ta w którą sie nie zwija.nie wiem czy obrazowo tłumaczę icon_rolleyes.gif
Małgoś.dz
A ja wyłożony już papier smaruję masłem. I odchodzi bez problemu.
Co prawda, jak się już smaruje papier - to równie dobrze można by papier sobie w ogóle darować i smarować po staremu samą blaszkę, ale dla mnie takie rozwiązanie jest o tyle dobre, że ja nienawidzę tych oblepionych ciastem blaszek, które pazurami trzeba szorować. wink.gif
agabr
A to ze ciasto z papierem wychodzi mniejsze to fakt.b
mamami
Eee... mi nigdy nie wychodzi mniejsze. Ja je wykładam w te strone zeby zwijało sie pod spod a jako że daję go do blachy znacznie więcej to się nie zwija bo jest zagięte na brzegach blachy.
Doruśka
Dokładnie mamami tak!
mi tez nie wychodzi mniejsze icon_eek.gif
mamami
ja podejrzwam czemy im wychodzi mniejsze wink.gif , bo mojej mamie tez zawsze wychodziło mniejsze.
Papier trza na brzegach (tych wewnatrz blachy, czyli łączeniach ścianki z dnem) porządnie przygiąć i dopiero wyjechac papierem w górę. Ja się nie dopcha go dobrze do tego brzegu to i ciasta się tam nie da upchać wink.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.