Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Dziś pani wręczyła mi trzy duże fotki z ceną: 3x6,50, czyli prawie dwie dychy. Oczywiście bladego pojęcia nie miałam,że takie zdjęcia będą robione, ba!, nawet, że były zrobione! I cóż otrzymałam? Ano zdjęcie pięknej jesieni i kolorowych listków i Michaśkę z parasolem. Tyle, że parasol był jasny w jakieś bliżej nieokreślone wzorki a ja tego dnia ubrałam ją w leginsy w niebieskie ciapki . Wszystko razem kolorystycznie wygląda fatalnie choć sama Michaśka skubana fotogeniczna jest, nie ma co ukrywać. No i jak myślicie: co zrobiłam? Ano kupiłam te zdjęcia. Juz wisi karteczka, że w poniedziałek mają robic portretówy.
No i nie wiem. Niby fajnie mieć takie fotki ale to jednak strasznie droga impreza i jakoś tak czuję się wykorzystywana, postawiona pod ścianą. No bo tak ładnie Misia wyszła na tych zdjęciach...
Mama Anka
Wed, 13 Oct 2004 - 08:17
Ja robie, a tu koszt ostatnio wyniosl mnie 50,- € co tez nie jest malo, ale jakos tak nie moge i biore. Tyle wyszlo, bo Pauline dwa razy zrobili i mialam dwa rozne komplety do wyboru, a ze dwa cudne, wiec jak tu zostawic. To jest wydatek raz w roku, wiec nie duzo, ale za to jak sie za pare lat na takie zdjecia patrzy, no cudowne. Ja mam zdjecia syna z przedszkola, poczatku szkoly, czyli jakies 5 lat wstecz. Fajna pamiatka, inne wloski, inna buzka, a przeciez ten sam, a jednak zmieniony.
Bierz jak sa ladne to nie bedziesz zalowac, ja uwazam, ze na takie rzeczy nie mozna zalowac . Tylko raz nie wzielam portretu, bo zrobili czarno-bialy i z jakims beretem na glowie. Tragedia. Nigdy wiecej nie poproszono tego fotografa. Inni robia fajne zdjecia, jakies kalendarzyki, kalendarze scienne ze zdjeciem, ktore potem mozna wyjac, naklejki, legitymacyjne, grupowe. Naprawde fajna pamiatka.
addera
Wed, 13 Oct 2004 - 08:49
A ja mam mieszane uczucia co do zdjęć
U Dominiki w przedszkolu, w szkole zresztą też, zawsze była wcześniej informacja, że będa wykonywane zdjęcia i nie rodzice mogli powiedzieć, że zdjęć sobie nie życzą.
Jak ktos chce to ok, ale takie wręczanie zdjęć o których rodzice nawet nie wiedzieli, że będą robione, to trochę nie tak, IMHO oczywiście
beattta
Wed, 13 Oct 2004 - 09:03
Zgadzam się z Adderą. Nie powinno być tak, że zdjęcia są robione dzieciom, a rodzice o tym nie wiedzą Gdybym dostała takie zdjęcia to moje pierwsze kroki skierowałabym w stronę pani dyrektor, która na takie coś pozwoliła
Ale w sytuacji zgody rodziców na zdjęcia pewnie wzięłabym te z Julką, jeśli nie wszystkie to przynajmniej jedno na pamiatkę.
agarad
Wed, 13 Oct 2004 - 09:17
u nas w I grupie były zapowiadane zdjęcia i rodzice mieli się zdeklarować czy wezmą czy nie?! jak to mowię przeciez nie wiem jak moje dziecko "wyjdzie". A ze w I grupie jeszcze się bardzo wstydził to każde zdjęcie bylo takie sztuczne. I raz mimo ze "zamawiałam" kalendaż ze zdjęciem to go nie kupiłam i tyle - pytałam Panią z grupy czy by tak wykonane zdjęcie (i tu nie cgodziło nawet o minkę mojego dziecka tylko zdjęcie jako całość) kupiła, odpowiedział "no nie chyba nie".
W tym roku juz było pierwsze jesienne zdjęcie, portret 13x18 cena 20 PLN , wywieszka odpowiednio wcześniej, idę i zgłaszam że nie chcę tego zdjęcia a pani odpowiada że będą robić każdemu i kto chce ten kupi kto nie to nie, no więc zrobili a ja je kupiłam jednak, bo akurat było ładne.
emania
Wed, 13 Oct 2004 - 09:19
Mnie też w zeszłym roku zaskoczyło,że 2 razy w miesiącu są robione fotki za koszmarne piniądze.
Pierwszą-koszmar na tle jesiennym wzięłam,bo mnie zatkało (ponad 20 zł,ale nawet ja-beztalencie fotograficzne zrobiłabym to lepiej)
Następnym koszmarom mówiłam nie.Wybrałam jeszcze 1 portret,bo był dość ładny.
Fotki z uroczystości też mam kilka.
Ten rok fotograficzny rozpoczął się od zdjęcia w sepii,gdzie dziecko jest ubrane w strój warszawskiego cwaniaka (albo francuskiego gawrosza nie wiem,co poeta miał na myśli,a że brak kolorów,to interpretować można dowolnie)Zdjęcie na płótnie,oprawione,duże-to 26 zł się należy.
Dziwi mnie tylko dlaczego panie są zaangażowane w pilnowanie tych zdjęć,zbieranie pieniędzy,itd......
addera
Wed, 13 Oct 2004 - 09:21
CYTAT(agarad)
W tym roku juz było pierwsze jesienne zdjęcie, portret 13x18 cena 20 PLN , wywieszka odpowiednio wcześniej, idę i zgłaszam że nie chcę tego zdjęcia a pani odpowiada że będą robić każdemu i kto chce ten kupi kto nie to nie, no więc zrobili a ja je kupiłam jednak, bo akurat było ładne.
Ale jak zgłaszasz, że nie chcesz, to chyba nie moga zrobić zdjęcia. Co to znaczy "będą robic każdemu" ? A jak ja sobie nie życze żeby ktokolwiek fotografował moje dziecko to co ? Cos mi zgrzyta
siłaczka
Wed, 13 Oct 2004 - 09:21
CYTAT(emania)
Dziwi mnie tylko dlaczego panie są zaangażowane w pilnowanie tych zdjęć,zbieranie pieniędzy,itd......
A mnie nie dziwi: panie pewnie majÄ… coÅ› z tego utargu.
emania
Wed, 13 Oct 2004 - 09:33
No wiem wiem,ale aż głupio mi to było napisać,to mrugnęłam znacząco.
mamami
Wed, 13 Oct 2004 - 09:42
Z tym robieniem kazdemu to jest ze fotograf liczy na to ze mimo ze sie nie deklarowalas to jak zobaczysz to kupisz. Robi wszystkim dzieciom bo dla niego to koszt niewielki. Gbybys sobie zazyczyla ze nie chcesz aby ktos obcy fotografowal twoje dziecko to mysle ze by nie zrobili wtedy.
Panie jako tako nie maja z tego nic. Ma przedszkole, bo taki fotograf skladajac oferte musi podac co przedszkole bedzie z tego mialo. Zwykle jest to procent od utargu przeznaczany potem na potrzeby przedszkola.
Mama Anka
Wed, 13 Oct 2004 - 09:43
Nie sadze, zeby panie cos mialy, dzieci sa roznie przyprowadzane, odbierane i taki fotograf musialby troche czasu tam spedzic, wiem to jego interes, ale przeciez mozna isc komus bezinteresownie na reke i jednak Panie znaja Mamy dzieci i organizacyjnie jest to prostrze. Tyle. Tu tez robia zdjecie kazdemu dziecku i jak sie chce to sie bierze, a jak nie to wtopa fotografa, chociaz watpie czy taka wtopa, bo na nastepnym juz sie odkuje. Nie wiem czemu Wam sie te zdjecia jakos tak niesympatycznie kojarza. Ja tam raczej sie ciesze jak sa, bo to i pamiatka i sama takiego nie zrobie, a robia bardzo fajne, pomysly maja fajne, takie niby stare fotki, czy profilu cien i na tym samym zdjeciu an face(czy jak to sie pisze).
No dla mnie rewelacja. U mnie np. takie zdjecia wisza na zwykym sznurku takim bezowym i cos na ksztalt literki z i sa do tego sznurka przyczepione spinaczami do prania dla dzieci z Ikea. Zdjecia ladne same w sobie, wiec ozdoba sciany w pokoju Pauliny fajna. U Adriana mam tez duzy portret w ramce wlasnie z przedszola, wyszedl na nim cudownie i to nie tylko moje zdanie, ale kazdy sie nim zachwyca, bo i pomysl bomba. Snopek-taka kostka, liscie jesienne i taka jesien polska zlota jesien (no moze tu niemiecka ) i jeszcze Jego zielona bluza i slomkowe pasemka na glowie, fryzurka grzybek. Wszystko to tak sie zgralo, ze sama bym takiego zdjecia w zyciu nie zrobila, wiec nie zaluje i mamy bardzo fajna pamiatke .
Co do tego, ze kazdemu robia, to taki troche chwyt, bo jaka matka nie wezmie zdjecia, jak jej dziecko tak ladnie wyszlo. No ale coz biznes jest biznes.
addera
Wed, 13 Oct 2004 - 09:55
CYTAT(Mama Anka)
. Nie wiem czemu Wam sie te zdjecia jakos tak niesympatycznie kojarza.
Napisałam wcześniej, że jak ktos lubi to OK i nie jest tak, że zdjęcia mi sie nie podobaja (chociaż czasami jak widzę te sielskie widoczki w tle to oczy mi na wierzch wychodzą , ale to juz kwestia gustu a gustach sie nie dyskutuje ), ale chodzi mi o rzetelna informację, że zdjęcia będa robione, że jak ktoś nie chce, to nie zrobią (nie przyjmuje do wiadomości "i tak zrobimy wszystkim"), no i metoda, z pierwszego postu eKachny, że zdjęcie już zrobione, to moze rodzice kupią
siłaczka
Wed, 13 Oct 2004 - 09:55
Nie miałam nic złego pisząc, że panie coś z tego mają. Może nie panie a przedszkole ale wydaje mi się to w porządku. Podobnie jak szpitale zarabiają na fotkach noworodków na wadze. Zresztą, znam sprawe z drugiej strony. Jestem nauczycielem i kiedy moja klasa miała studniówkę i to ja musiałam ją zorganizować też zgłosił się do mnie taki fotograf. Pstrykał zdjęcia i potem można było sobie wybrać odpowiadające. Nauczyciele zaś mieli je za darmo. Umordowałam się natomiast tylko ja bo zebranie wszystkich zamówień i potem wyciągnięcie za nie opłat łatwe nie było ( około 150 uczniów ).
Mam mieszane uczucia jeśli chodzi o te zdjęcia ponieważ nikt mi nic nie powiedział, zostałam postawiona pod ścianą a tego nie lubię
agabr
Wed, 13 Oct 2004 - 09:56
A wiecie co , przypomnialo mi sie jak podczas chrztu jedrka w kosciele nagle pojawil sie pan fotograf, po mszy zaczal nas zaczepiac, ze takie piekne zdjecia robil , oczywiscie podziekowalismy , pan byl szczerze zdziwiony "bo takie ladne zdjecia" i gdyby ten pan uzgodnil z nami przed to pewnie kupilibysmy co do sztuki , natomiast nie lubie byc stawiana pod muremi informowana post factum.B
mama_do_kwadratu
Wed, 13 Oct 2004 - 10:01
Moi chłopcy już mi zgłaszali, że był pan fotograf i robił Im jakieś zdjęcia. Ja nie mam najmniejszego zamiaru ich brać- niczego nie zamawiałam, a ładne zdjęcia to ja sobie swoim dzieciom potrafię zrobić sama. Na pewno nie z 7 zł za sztukę.
Wpienia mnie takie coś- jak można bez konsultacji z rodzicami narażać ich na koszty- sorry, ale nie wezmę. Może sobie przemyślą Panie przedszkolanki...
Guśka
Wed, 13 Oct 2004 - 11:42
U nas w przedszkolu już na samym wstępie trzeba było wypełnic deklarację, czy wyrażamy zgodę na robienie Natalii zdjęć czy nakręcanie filmu podczas zabawy.
Moim zdaniem informacja o tym, że w przedszkolu będa robione zdjęcia dzieciakom powinna byc podana wcześniej i koniec.
kasiarybka
Wed, 13 Oct 2004 - 12:01
CYTAT(agarad)
W tym roku juz było pierwsze jesienne zdjęcie, portret 13x18 cena 20 PLN , wywieszka odpowiednio wcześniej, idę i zgłaszam że nie chcę tego zdjęcia a pani odpowiada że będą robić każdemu i kto chce ten kupi kto nie to nie, no więc zrobili a ja je kupiłam jednak, bo akurat było ładne.
Idąc tokiem rozumowania Addery zastanawiam się co dzieje się ze zdjęciem,którego rodzic po prostu nie kupi ??????
Co fotograf z takim zdjęciem robi ?
Wyrzuca ?
CrazyMary
Wed, 13 Oct 2004 - 12:28
My też mielismy na chrzcie takiego fotografa.Pojawił sie niewiadomo skąd, potem nagla podszedł do mnie w czasie mszy z "mogę prosić adres?". No i ja w szoku podałam. Cicho i szybko, ale zapamiętał. Pecha miałam, bo nastepnego dnia nie było mnie w domu, tylko mój mąż i dał sobie wcisnąć zdjęcia za 100 zł , bo tyle pan zażyczył sobie za 20 zdjęć. No ale mój mąż nie potrafi odmówić, zobaczył zdjęcia córuni, to kupił.
W przedszkolu tez był fotograf. Wywieszono ogłoszenie informacyjne dzień wcześniej, ale po południu. Kto nie chciał miał zgłosic (na zasadzie, kto gapa i nie zgłosi, temu zrobią ). Ja w końcu się zgodziłam, za to nie zgodziła się Marta, która nie dała się panu sfotografować
addera
Wed, 13 Oct 2004 - 12:31
CYTAT(kasiarybka)
Idąc tokiem rozumowania Addery zastanawiam się co dzieje się ze zdjęciem,którego rodzic po prostu nie kupi ??????
Co fotograf z takim zdjęciem robi ?
Wyrzuca ?
Mam nadzieję, że tylko tylko tyle
ja chyba przewrażliwiona jestem
kasiarybka
Wed, 13 Oct 2004 - 12:50
No to ja chyba tez Addera.
agarad
Wed, 13 Oct 2004 - 12:59
CYTAT(kasiarybka)
CYTAT(agarad)
W tym roku juz było pierwsze jesienne zdjęcie, portret 13x18 cena 20 PLN , wywieszka odpowiednio wcześniej, idę i zgłaszam że nie chcę tego zdjęcia a pani odpowiada że będą robić każdemu i kto chce ten kupi kto nie to nie, no więc zrobili a ja je kupiłam jednak, bo akurat było ładne.
Idąc tokiem rozumowania Addery zastanawiam się co dzieje się ze zdjęciem,którego rodzic po prostu nie kupi ??????
Co fotograf z takim zdjęciem robi ?
Wyrzuca ?
chyba wyrzuca i dlatego cena ze zdjęcie warte kilka zlotych kosztuje 20 co by bilans się zgadzał .
agarad
Wed, 13 Oct 2004 - 13:00
CYTAT(kasiarybka)
CYTAT(agarad)
W tym roku juz było pierwsze jesienne zdjęcie, portret 13x18 cena 20 PLN , wywieszka odpowiednio wcześniej, idę i zgłaszam że nie chcę tego zdjęcia a pani odpowiada że będą robić każdemu i kto chce ten kupi kto nie to nie, no więc zrobili a ja je kupiłam jednak, bo akurat było ładne.
Idąc tokiem rozumowania Addery zastanawiam się co dzieje się ze zdjęciem,którego rodzic po prostu nie kupi ??????
Co fotograf z takim zdjęciem robi ?
Wyrzuca ?
chyba wyrzuca i stąd ta cena ( 20zł) za zdjęcie warte kilka zlotych co by się straty wyrównały.
agarad
Wed, 13 Oct 2004 - 13:03
Słuchajcie ale nawet jak sie kupi to On przecież negatyw ma ale mam nadzieję, ze nie używa już go później, kurczę zaniepokoiłyście mnie.
i.
Wed, 13 Oct 2004 - 21:11
U Jurka zdjęcia były a jakże Ale rodzice byli o tym uprzedzeni.
Nie zdecydowałam się na nie.
amo
Wed, 13 Oct 2004 - 22:00
CYTAT(agarad)
Słuchajcie ale nawet jak sie kupi to On przecież negatyw ma ale mam nadzieję, ze nie używa już go później, kurczę zaniepokoiłyście mnie.
Moj maz jest fotografem, czasem robi takie fotki na studniowkch, itp. Po jakims czasie zdjecia nie odebrane niszczy (albo jato robie), co do negatywow (ktore zawsze mozna wykupic), to teraz coraz wieksza liczba fotografow pstryka cyfra i nawet jesli gdzies magazynuja takie fotki, to nie sadze, by robili to w niecnych celach.
agabr
Wed, 13 Oct 2004 - 22:09
Nie no ok nie jestem Krauze by rodziny swiatu nigdy nie pokazac ale rzeczywiscie nie chcialabym , zeby ktokolwiek fotografowal moje dziecko czy mozna to zastrzec w przedszkolu?Ze nie jest to kwestia kupi nie kupi tylko nie robi.B
addera
Thu, 14 Oct 2004 - 07:19
CYTAT(agnieszkabryndza)
Nie no ok nie jestem Krauze by rodziny swiatu nigdy nie pokazac ale rzeczywiscie nie chcialabym , zeby ktokolwiek fotografowal moje dziecko czy mozna to zastrzec w przedszkolu?Ze nie jest to kwestia kupi nie kupi tylko nie robi.B
Aga i o to mi własnie chodzi. Chcę być uprzedzona o tym, że będą zdjęcia i chce mieć mozliwość , zastrzeżenia, że np. sobie nie życze fotografowania w ogóle, a nie obligatoryjne "i tak będziemy robic wszystkim" Mam nadzieję, że jest taka możliwość. Dziś się dowiem jak to wygląda u nas w żłobku .
Ida.dorota
Fri, 15 Oct 2004 - 18:01
Pomysł robienia zdjęć w przedszkolu bardzo mi się nie podoba, chociaż u nas zawsze parę dni wcześniej wisi informacja o tym, kiedy to się odbędzie.
Po pierwsze, u nas to kicz i tandeta. Najlepsze, co panom fotografom udało się wymyśleć, to przebieranie dzieci w stroje szlacheckie i malowanie ich szminką , albo zdjęcia z odbiciem w lusrze .
Po drugie, mimo, iż mogę zabronić fotografowania swojego dziecka, w praktyce jest to bardzo skomplikowane, gdyż dzieci uwielbiają te przebieranki, malowanie i atmosferę towarzyszącą robieniu zdjęć, (co trwa zresztą bardzo długo i zajmuje pół dnia ) , więc bardzo trudno im tego odmówić. Szczególnie, gdyby moje dziecko jako jedyne miało w tym nie uczestniczyć. Jest to rodzaj presji, której bardzo nie lubię, bo wywieranie wpływu na rodziców poprzez dzieci pachnie manipulacją.
Po trzecie, zdjęcia najczęściej rozprowadzają panie, przez co dzieci orientują się, kiedy ma to miejsce, a nawet czasem widzą zdjęcia wcześniej, przez co również usiłują wpływać na rodziców, by ci kupowali ich podobizny. Przynajmniej u nas tak było i musiałam toczyć z Olą ciągłe boje, czego nienawidzę. Na szczęście teraz się to zmieniło, zdjęcia rozprowadza pani dyrektor w swoim gabinecie i dzieci nie wiedzą kiedy się to odbywa. Dzięki temu naciski się skończyły.
Nie lubię, gdy ktoś usiłuje mną manipulować i trenować na mnie socjotechniki, a szczególnie wpływać na mnie poprzez moje dzieci, więc zdjęcia biorę baaardzo sporadycznie.
Sylwia M.
Tue, 19 Oct 2004 - 17:41
Co do opisywanych przez Was sytuacji to ja okropnie nie lubie ludzi ktorych praca polega na naciagactwie )a do takich naleza fotografowie tutaj opisani) I tepie ich wszelkimi sposobami oraz ich metody postepowania. Jak im sie to nie podoba to tepienie to niech se zmienia zawod.
A inna historyka o zdjeciach
nasza pani przedszkolanka na poczatku 3latkow zaapelowala do rodzicow aby raz w roku we wrzesniu przyniesli aktualne zdjecie dziecka, a po czterech latach powstana minialbumiki wykonane przez pania dla kazdego dziecka. Pani te zdjecia na biezaco wkleja. Jestesmz w 4latkach i JA JESTEM JEDYNA OSOBA KTORA PRZYNIOSLA 2 ZDJECIA )rok temu i teraz. A takich, ktorzy przyniesli jedno jest moze ze 4 osoby. Co za ludzie_ zdjecia nie moga przyniesc. Przeciez maja na pewno ich dziesiatki w domu. Pani powiedziala do mnie z powodu tych zdjec
Pani to jest naprawde dobra matka
asiaT
Fri, 22 Oct 2004 - 13:10
hm, no i u nas też zdjęcie do odebrania - nawet nie wiedziałam, że były robione... wyszło fajnie, bo jest ładnie zrobione i oczywiście je wzięłam, bo jak inaczej, takiego nie mamy do tego jest zrobione jak na płótnie i oprawione w ramkę drewnianą, więc całkiem elegancko.
Miałam natomiast jedno zastrzeżenie - chłopaki znowu zostali potraktowani jako jedność... no bo fotka jest oczywiście wspólna... nie żebym się upierała przy placeniu za 2 zdjęcia, no ale czy bliźniakom to nie można zrobić pojedynczych zdjęć??
mama_do_kwadratu
Fri, 22 Oct 2004 - 13:24
Moim zrobili zdjęcia oddzielnie, ale gustowne to one nie były
Chłopaków poubierali w pożal się Boże stroje górali beskidzkich, w tle kiczowaty pejzażyk górski- no po prostu okropne.
Komplet zdjęć (2 sztuki) 28 zł i UWAGA- kalendarz z podobizną malucha gratis...
Jeśli pojedynczo- zdjęcia w cenie 16 zł za sztukę.
Nie wzięłam i mam zamiar poruszyć temat na zebraniu.
grzałka
Fri, 22 Oct 2004 - 17:53
Pierwsze koty za płoty...my też już po pierwszych zdjęciach.
Ale podobało mi się załatwienie sprawy- informacja była 3 dni wczesniej, jak ktoś chciał, to się zapisywał, fotograf robił jedno grupowe i indywidualnie dla tych, którzy chcieli.
i.
Fri, 22 Oct 2004 - 18:36
U nas zdjęcia były już drugi raz w tym roku
Ponownie podziękowałam - Jurek nie miał robionych.
mama_do_kwadratu
Fri, 22 Oct 2004 - 19:25
Drugi raz ????
i.
Fri, 22 Oct 2004 - 19:28
Lekkie przęgiecie co ?
Ech...
Może w tym przedszkolu raz w miesiącu są sesje
addera
Fri, 22 Oct 2004 - 21:32
CYTAT(ilka)
Lekkie przęgiecie co :wink: ?
Ech...
Może w tym przedszkolu raz w miesiącu są sesje :lol:
No to ilka przelicz (średnio) 10 msc x 4 lata i masz niezły albumik
moko.
Sun, 24 Oct 2004 - 10:48
W naszym pzredszkolu zdjęcia sa robione ok 4-5 razy w roku.
Bo 1 we wrześniu, 2- mikołaj 3- karnawał 4- wielkanoc 5- dzień dziecka.
U nas wszystkie dzieci mają robione zdjęcia, ale nie każdy kupuje.Nie musimy.No ale ja kupuje........ ładną kolekcję już mam
Kari07
Mon, 25 Oct 2004 - 11:12
To moje przedszkole jakos sie uchowało bo jak do tej pory żadnych dodatkowych składek.Zdjęć nie było od maja, myślę, ze dopiero będą jak będzie Mikołaj.
Dzisiaj za to mały poszedł nie przygotowany do grupy bo trzeba było przynieśc znaczek pocztowy ( ciekawe po co, listy będą pisać czy co?) co było napisane na kartce na drzwiach od sali no a że młody nie był 2 dni w przedszkolu to nie wiedziałam.Trudno.Usiowałam kupić znaczek w najbliższym kiosku ( bo na pocztę za daleko)ale nie mieli.
Mooze jakoś przeżyje
Ostatnio w liscie i jarzebinę na zajęcia zaopatrzyłam cała grupę przynosząc całą reklamówkę to może i znaczka mu ktos pożyczy.....
asiaT
Mon, 25 Oct 2004 - 16:07
Kari, może to będą listy do Świętego Mikołaja? który to list otrzymasz wkrótce pocztą
Kari07
Tue, 26 Oct 2004 - 09:34
Okazał się, że byli na poczcie! Fajnie- przybijali jakieś pieczątki.
A znaczek młody wygrał w jakims konkursie
asiaT
Tue, 26 Oct 2004 - 15:45
CYTAT(ilka)
U nas zdjęcia były już drugi raz w tym roku :shock:
u nas też. tym razem kalendarze. Chyba podziękuję...
grzałka
Tue, 26 Oct 2004 - 16:45
No i doostalismy to zdjęcie- Ania na bujanym fotelu, na kolanach kosz z owocami, w tle słoneczniki
Wyglada jakby miała 40 lat
No more zdjęć
Ida.dorota
Tue, 26 Oct 2004 - 18:06
Grzałko, ja tak nie na temat: po tym, jak urodziłaś, myślałam, że zobaczę Cię na forum za jakieś... 18 lat, jak ci chłopaki podrosną... Jak Ty to robisz, że z Anią i maleństwami masz czas na czytanie forum?!
grzałka
Tue, 26 Oct 2004 - 18:10
Ania bawi sie z babcią w przedszkole, mam poduszke do karmienia, więc karmię chłopaków hurtem, potem oni śpią, a ja jestem....taka zmeczona, ze musze się zrelaksować
Pewnie potem będzie gorzej...
siłaczka
Thu, 28 Oct 2004 - 08:06
W piątek będą zdjęcia do koalendarzy , czyli już trzeci raz w czasie dwóch miesięcy . A przecież będzie jeszcze gwiazdka, karnawał i inne dni matki
Ida.dorota
Thu, 28 Oct 2004 - 09:15
U nas to samo. Fotograf był już dwa razy, trzeci jest zapowiedziany. Nie wiem, jak w Waszych przedszkolach. ale u nas z powodu zdjęć nie odbywają się planowe zajęcia, bo trwa to czasem nawet dwie godziny.... Dzieci już dwa razy nie miały gimnastyki z powodu zdjęć.
Kari07
Thu, 28 Oct 2004 - 09:19
U nas składka 30 zł na Mikolaja.Pewnie w tym będa i zdjęcia - muszę się spytać.
U nas nie ma składki na Rade Rodzicóww tylko za każdym razem na konkretne imprezy.
Ludek
Fri, 29 Oct 2004 - 11:36
U nas też juz były zdjęcia. Byliśmy uprzedzeni. Niestety jest to igranie z uczuciami rodziców. Zdjęcia są moim zdaniem za drogie, ale jak ładnie wyjdzie, to szkoda mi nie kupić. W zeszłym roku zdarzyło się jednak, że niektórych zdjęć nie wzięłam, bo mi się nie podobały.
Ps. To zdjęcie w emblemacie jest właśnie z przedszkola.
Dorcia25
Fri, 29 Oct 2004 - 20:40
U Saruni w przedszkolu jak narazie ( ) byl raz fotograf i zdjecia byly robione do kalendarza . Pan przyjechal az z Krakowa i kalendarza jeszcze nie ma . Mam nadzieje ze moje dziecko zrobilo normalna minke . Niby bylismy uprzedzeni , ale zadnej kartki nie bylo wywieszanej . W tym dniu w ktorym mialy byc zdjecia przyszlo malo dzieci wiec je odwolano i byly nastepnego o czym juz nas nie poinformowano .
Libra
Sat, 30 Oct 2004 - 11:21
Jeżeli zrobi taka jak na fotce, która masz w emblemacie to OK
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.