Córeczka naszej forumowej kolezanki zostala wlasnie zdiagnozowana - ma neuroblastome - nowotwor nadnerczy czwarte stadium z przerzutami do kosci czaszki. Nie mozna jej zoperowac, poniewaz sprzet jest ZEPSUTY. W tej chwili Michasia ma chemioteriapie, ale potem KONIECZNA bedzie operacja, wiec trzeba jak najszybciej naprawic sprzet

Tata Michaliny pisze:
Bedziemy walczyć jak tylko mozna! Tak długo na Misię czekaliśmy i musi być z nami. Nawet nie ma mowy ŻEBY BYŁO INACZEJ! Rozmawiałem dziś z docentem, który przeprowadzał zabieg. Nie mówimy o rokowaniach czy o szansach tylko zabieramy się do walki. W sprawie "noża" to rzeczywiście problem bo jest jeden i popsuty.To straszna kasa około 10 do 20 tys $ za naprawę. Ale każda suma gra rolę.

Konto:
Klinika Chirurgii Dziecięcej CMUJ
BPH SA IV Oddz. Kraków ul.Pijarska 1
58 1060 0076 0000 320000468656
"Na sprzęt dla Kliniki Chirurgii Dziecięcej"

Szukajmy sposnorów! Ratujmy Michasie!