Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Właśnie dostałam to od swojego ginekologa a ja nie zażyję nic bez wywiadu i przeczytania ulotki 3 razy
Ma mi być po tym podobno niedobrze rano ale czy ktoś miał jakieś inne objawy?
I czy to jest takie bezpieczne?Bo jedno mi wyleczy a potem będę leczyła jakieś inne paskudztwa.
zaczynam dzisiaj wieczorem to zobaczymy jutro jak wstanÄ™...
marghe.
Wed, 13 Oct 2004 - 15:30
Brałam przez jakiś miescąc. Na obnizenie poziomu prolaktyny.
Czułam sie normalnie.
m.
Kari07
Wed, 13 Oct 2004 - 15:52
Sęk w tym ze ja prolaktynę mam w w normie ale mierzona była po raz pierwszy i jedyny
Ale za to ponad 3 lata od zakończenia karmienia mam dalej laktację!
O czym bym nie wiedziała gdyby nie badabnie bardzo dokładne gina.
Dziwne to wszystko...
Ale co tam - nie mam kogo karmić bo 4-latek nie bardzo sie nadaje a małych dzieci w najbliższym otoczeniu nie ma
Ale ze myślimy o braciszku dla Bastka to powinnam to uregulować.
lyszka
Thu, 14 Oct 2004 - 08:08
Miałam właśnie napisać o tym post )).
No właśnie ja mam ten sam problem , od 2 lat nie karmię a mleczko jest...
W lipcu poroniłam (być może ta nieszczęsna prolaktyna właśnie przeszkodziła), a potem przez 2 miesiace brałam Bromergon (zaczynałam brać stopniowo - 1/4 tabl. na noc, potem 1/2 na noc, potem 1 tabl na noc a na czwarty dzień rano i wieczorem). Czwarty dzień był dla mnie tragiczny, chodziłam po ścianach, miałam zaburzenia równowagi i nie mogłam oddychać w nocy bo miałam strasznie przekrwioną śluzówkę.Piatego dnia odpuściłam sobie poranną tabletkę i wzięłam tylko na noc. POtem było juz ok, tylko ten nos miałam cały czas zapchany.
Na początku października zrobiłam badanie poziomu prolaktyny i progesteronu w 21 dniu cyklu i wyszło, że mieszczę sie w normie, chociaż w górnych granicach...
A wczoraj myślałam, że zawału dostanę podczas kapieli bo jak ścisnęłam....to znowu jest mleko!!! A już go nie było!!!
No i nie wiem co mam teraz zrobić ???
Chcieliśmy się znowu starać w listopadzie a teraz klops !!!
Za 2 tygodnie wybieram się do ginki i mam nadzieję, że coś wymyśli bo ja strasznie chcę drugiego bobasa.
Ale mam nadzieję, że skoro poziom prolaktyny jest w normie to tym razem wszystko będzie ok...
Pozdrawiam
Lyszka.
Agnisma
Thu, 14 Oct 2004 - 08:32
Ja brałam jakieś 10-12miesięcy(nie pamiętam już teraz dokładnie), na obniżenie prolaktyny, czułam się normalnie.
Kari07
Thu, 14 Oct 2004 - 14:41
Ja wziełam wczoraj 1.2 tabletki, rano też.weczoraj spałąm jużo 22 -a to bardzo nietypowe u mnie.
dzisiaj miałam problemy z nosem i katarem ale może to nie od tego, ale pzoa tym jestem taka otumaniona ale to pewnie od za długiego snu!
Tylko jednego nie wiem - czy za wysoka prolaktyna uniemożliwa zajście w ciążę czy utrzymanie jej?
A co jak będę miała za niską?
I czy po tym świństwie nie utyję??
amania
Thu, 14 Oct 2004 - 15:33
Ja brałam Bromergon jakiś miesiąc, może dłużej. Na zatrzymanie laktacji.
Pomagał średnio, ale skutków ubocznych nie zauważyłam.
Dziewczyny, a dużo macie tego mleka? Bo ja po pierwszej ciąży (karmiłam 13 mies) cały czas mogłam trochę wycisnąć. I to przez jakieś 3 lata.
Po następnej ciąży wraz z ustaniem laktacji minęło.
marghe.
Thu, 14 Oct 2004 - 15:33
Mnie uniemozliwiała zajscie.
Natomiast nie wiem jak sie ma do utrzymania
Kari07
Thu, 14 Oct 2004 - 15:55
Dużo raczej nie - po prostu po naciśnięciu troszkę tam sie sączy.
Ale mnie badał bardzo długo gin bo mialam problem z piersią i pytal sie czy mam jakąś wydzielinę a ja oczwiscie,że nie.A tu gość naciska - i "Jak to nie? A to co jest?".
Zdębiałam no ale faktycznie jest i w jednej i w drugiej piersi.Lekarz twierdzi że to nie jest normalne i trzeba to wyleczyć.Poziom prolaktyny zbadałam i mam w normie - 16 czegoś tam w 7 dniu cyklu.
No ale kurcze może ja za bardzo dociekliwa jestem ale jak mi ten lek zatrzyma tą "wydzielinę mleczną" to znów za bardzo obniży prolaktynę i co wtedy?
Małżowinek sie śmieje, ze tak bardzo chcę drugiego dziecka ,że juz pokarmu dostałam...
Bardzo śmieszne...
amania
Thu, 14 Oct 2004 - 16:20
Kari, ja zaszłam w poprzednią ciążę mając taki wyciek.
Bromergon brałam w grudniu, a w czerwcu zaszłam w kolejną ciążę (i to bez najmniejszego problemu), także chyba to Ci w niczym nie przeszkodzi.
Rafaelka
Thu, 14 Oct 2004 - 19:11
Brałam bromergon z powodu hiperprolaktynemii. Objawy miałam faktycznie nieprzyjemne: w godzinach porannych-zawroty głowy, a nawet omdlenia. Nie było mowy o wyskakiwaniu z lóżka. W ciągu dnia nie było już ok.
A.L.
Thu, 14 Oct 2004 - 21:11
Ja rowniez bralam bromergon z powodu zbyt wysokiej proklaktyny.
Pamietam jak dzis ,jak niedobrze bylo mi nawet po 1/4 tabletki.
Wymioty ,omdlenia ,drzenie rak.
Ale bralam ,bo wysoka prolaktyna uniemozliwiala zajscie w ciaze.
Przemeczylam sie...i mam Mile
a.
Ciocia Magda
Thu, 31 Mar 2005 - 18:14
Hej,
Dziś rano wzięłam pierwsze pół tabletki bromergonu - 3,5 roku po odstawieniu dziewczynek nadal mam pojedyncze krople pokarmu w piersiach - i po południu zaczęły się objawy uboczne. Akurat jechałam samochodem i szczerze myślałam, że nie dojadę do domu W domu padłam na łóżko i ledwo się zwlokłam żeby odebrać dziewczynki z przedszkola. Teraz się zastanawiam, czy warto kontynuować? Miałam go brać przez 10 dni - ale ja tego fizycznie nie wytrzymam. Czy te objawy mijają?
Poza tym doczytałam tu na forum, że po odstawieniu bromergonu mleko i tak czasem powraca. Chyba będę miała te kropelki do menopauzy
ewabi
Tue, 05 Apr 2005 - 12:07
Nie wiem czy moja rada nie jest spóźniona, ale napisze.
Brałam Bromergon na zatrzymanie laktacji w lecie, przy odstawianiu Jasia od piersi. Lekarz poradził stosowac te tabletki dopochwowo, a nie doustnie. Skuteczność ta sama, a objawy uboczne znacznie złagodzone
justin
Tue, 05 Apr 2005 - 12:47
Brałam bromergon i nic mi nie było. Chociaż lekarka pytała się, czy mam jiskie cisnienie, bo on ponoc dodatkowo obniża. Jestem niskocisnieniowcem(cała ciąża to 100 / 80), ale nic się nie działo.
Nie rozumiem dlaczego mleko w "cyckach" przeszkadza w ponownym zajściu w ciążę. Mam znajomą, która karmiła roczniaka, zaszła w ciąże i nie było problemów.
Ciocia Magda
Thu, 07 Apr 2005 - 17:03
CYTAT(ewabi)
Nie wiem czy moja rada nie jest spóźniona, ale napisze.
Brałam Bromergon na zatrzymanie laktacji w lecie, przy odstawianiu Jasia od piersi. Lekarz poradził stosowac te tabletki dopochwowo, a nie doustnie. Skuteczność ta sama, a objawy uboczne znacznie złagodzone :D
Ewa,
możesz napisać więcej - tzn. dawkowanie? ja miałam docelowo brać po 1 tabletce rano i wieczorem przez 10 dni - ale pierwsza połówka tabletki mnie wykończyła. Poddałam sie w przedbiegach ...
ewabi
Thu, 07 Apr 2005 - 17:44
wysilam pamięć... i ja brałam po całej tabletce rano i wieczorem przez dwa tygodnie i muszę powiedzieć, że nie odczuwałam właściwie żadnych skutków ubocznych (co - rzecz jasna - nie jest jeszcze dowodem na skuteczność metody, bo może to być moja cecha osobnicza). Raz było mi trochę słabo i niedobrze na samym początku kuracji, ale mogło to być spowodowane też tym, brałam lek na zatrzymanie laktacji takiej pełnej (choć dziecko miało już 1,5 roku to mleka miałam jakbym karmiła niemowlę, położna nie mogła w to uwierzyć) i przez pierwsze dwie doby miałam jeszcze przeprawy z bandażowaniem piersi, ściąganiem pokarmu, podwyższoną temperaturą ... nałożyło się tego sporo i stąd to gorsze ogólnie samopoczucie. Potem już wszystko było w normie, funkcjonowałam całkiem sprawnie, prowadziłam samochód, pracowałam...itp.
mam nadzieję, że uda Ci się jakoś przez to przejść
adzia
Fri, 15 Apr 2005 - 07:59
Dziewczyny, odgrzewam, bo i mnie dopadło.
A chciałabym wiedzieć jedną rzecz - jak było po tym z prowadzeniem samochodu? Magda mnie nie nastroiła optymistycznie, a może ktoś jeszcze ma jakieś doświadczenia? mam zacząć dzisiaj, od 1/2 tabletki, ale boję się co będzie w poniedziałek - mój mąż jedzie w delegację na trzy dni i będę sama z dziecmi, no i boję się, że nie dam sobie rady z pracą i dojazdami...
Asieniek
Fri, 15 Apr 2005 - 08:42
Nie wiem, czy mój przypadek jest miarodajny, ale ja po bromergonie spałam na stojąco, było mi niedobrze i co jakiś czas robiło mi się słabo. Za kółko nie wsiadłabym za nic. Ale chorowałam wtedy również na zatoki i brałam jakiś poważny antybiotyk (dlatego też musiałam nagle zakończyć karmienie Marcinka), więc możliwe, że to po prostu była jakaś nieprzewidywalna reakcja organizmu na połączenie tych dwóch leków.
Acha - pewnie lekarz Ci to mówił - ale zaczynać trzeba baaardzo powoli (jeżeli masz na to czas - ja nie miałam ): najpierw 1/2 tabletki dziennie przed spaniem przez kilka dni, organizm ma kiedy się przyzwyczaić.
ewabi
Fri, 15 Apr 2005 - 09:18
adziu ja wyżej napisałam jak brałam i naprawde nie miałam żądnych skutków ubocznych i prowadziłam samochód zupełełnie swobodnie. Na dodatek też byłam wtedy sama z dzieckiem było ok gorzej z samym poczuciem w piersiach przez pierwsze dwie doby. I nie robiłam żadnych przedbiegów od razu po 1 tabletce rano i wieczorem. Po dwóch tygodniach po laktacji nie było śladu
Elik
Fri, 15 Apr 2005 - 12:13
Cześć Kobitki, Bromergon jest jednym z leków na obniżenie prolaktyny.
Jest ich co najmniej 4, ja tyle znam. Brałam wszystkie
Bromergon u mnie też wywoływał nudności i zawroty głowy, zresztą pozostałe 2 też. Biorę w tej chwili ten w NORPROLAC, najniższą dawkę i pół tabletki na noc. Tyle mi wystarcza aby zbić tę wstrętną prolaKtynę. Ja mam hiperprolactynemię i po zakończeniu karmienia ( ponad 3 lata), nie dostałam okresu. Lekarze mnie wcześniej zbywali i kazali przyjsc jak skończę karmić
W końcu trafiłam na takiego który dał mi skierowania na badanie.
Norprolac jest niestety drogi, bo kosztuje ok. 100 zł za 30 tabletek, ale przy konieczności prowadzenia samochodu dla mnie niezastąpiony.
Zaczęłam od dawki startowej, jest taka w sprzedaży (kilka tabletek).
W każdym razie po nim nie mam zawotów głowy i nudności.
Niestety jak po kilku miesiacach odstawiłam to to znowu prolaktyna do góry
Moj gienio mówił, że czasami on decyduje aby podawać lek rówież w ciaży bo za wysoka prolaktyna może być tez przyczyną poronienia, ale zastrzegł, że jest to indywidualne podejscie lekarza.
Pozdrawiam ,Elik
adzia
Fri, 15 Apr 2005 - 12:23
Jezu, dziewczyny, nie straszcie mnie Czyli naprawdę nie można po tym prowadzić (tak rzeczywiście piszą na ulotce, ale gino twierdzi, że bez przesady).
To ja bym się musiała chyba z pracy zwolnić, nie dam rady bez samochodu... a mam toto brać przez miesiąc raz dziennie, tabletki są po 2,5 mg...
Asieniek
Fri, 15 Apr 2005 - 12:28
[quote="adzia"]Jezu, dziewczyny, nie straszcie mnie Czyli naprawdę nie można po tym prowadzić (tak rzeczywiście piszą na ulotce, ale gino twierdzi, że bez przesady).
Obawiam się, że dokąd nie spróbujesz, to się nie dowiesz.... Jak widać z powyższych wypowiedzi reakcje na bromergon bardzo się różnią. A może spróbuj ten Norprolac? Też słyszałam, że po nim nie ma takich sensacji, mój lekarz go polecał, ale cena była dla mnie zaporowa.
Kari07
Fri, 15 Apr 2005 - 14:17
Aga - ja brałam i prowadziłam cały czas.
Wypadku nie było W sumie od 15 lat....Tfu tfu...
Jaką dawkę masz brać?
Ja ci powiem ze czułam się kiepsko po nim.Katar, zamulenie ogólne...
I spałam jak zabita wieczorem.
Brałam po 1/2 tabletki 2 x dziennie
Elik
Fri, 15 Apr 2005 - 15:34
Jeśli zawroty głowy i ogólne "zamulenie" to chyba lepiej spróbować innego leku. Norprolac jest najdroższy, ale jak pisałam są poza nim i
Bromergonem co najmniej dwa inne jeden tani a nawet tańszy niż B. a drugi ok 20 zł za 30-60 tabletek sorki ale nazwy i ilości tabletek nie pamiętam. Myślę, że trzeba poprostu spytać lekarza. Pozdr, Ela
adzia
Mon, 18 Apr 2005 - 08:18
haha, ogólne zamulenie wystąpio, a jakże tylko, że mi się ten stan podoba. Wszystko mi lotto
Zobaczymy, co będzie jutro, od dzisiaj mam brać całą dawkę.
alusiaa
Wed, 27 Apr 2005 - 10:19
A ja wlasnie odstawiam Filipa od piersi i wzięłam na to receptę
A teraz się zastanawiam,czy warto się tym bawić,czy może lepiej przeczekać...
Jesli nie bede miala tyle mleka,zebym musiala odciÄ…gac,to nie bedzie mi to moze przeszkadzac?
a te inne leki to też na"spalenie"pokarmu?
bandziorra
Tue, 24 Mar 2009 - 20:10
Ja nie daję sobie rady z tym Bromergonem... Nie mogę ni jeśc, bo zaraz chce mi się wymiotowac. W związku z tym chciałam zapytac, czy oprócz Bromocornu( po nim zemdlałam, wpadłam w szklane drzwi i mało brakowało, a przecięłabym sobie tętnice:/) i tabletek antykoncepcyjnych są jakieś inne na nadmierną prolaktyne?? Pozdrawiem:)
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.