To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Jak to jest z tÄ… cytologiÄ…

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Monika_P
Wybrałam się po roku do ginekologa w celu zrobienia cytologii, przeświadczona tym, że cytologię w przypadku istnienia nadżerki robi się co pół roku. Otóż co usłyszałam, że cytologię wykonuję się co trzy lata!!!!!!!Zdziwiłam się mocno. To tak jest, czy to w ramach oszczędności?
Wyprowadzcie mnie z błędu.
Małgoś.dz
No to ja pierwszy raz słysze, żeby co trzy lata. icon_eek.gif
Na wizyty kontrolne (oczywiście gdy nic się nie dzieje) chodzę co roku do państwowej służby zdrowia i co roku mam robioną cytologię.
Nie proszę się o nią. Po prostu mówię, że przyszłam na kontrolną wizytę i lekarz sam "zaprasza" na pobranie materiału do badania.

Niezły numer..., jakby to badanie miało być co trzy lata - to jakie szanse miałby kobiety by w miarę wcześnie rozpoznać stany nowotworowe? icon_eek.gif icon_eek.gif
Edi Zet :)
Monika, co 3 lata to niemożliwe.
Kiedyś robiono co 6 miesięcy chyba, teraz raz na rok.
Ja wiem, że powinna robić w ramach NFZ Kasa Chorych, ale jak nie mają już funduszy to myślę że warto wydać 40 zł i zrobić ją prywatnie.
Bo co trzy lata to stanowczo za rzadko....
galopek
No to ja Was podłamię dziewczyny icon_sad.gif Ja też byłam w przychodni żeby zaoszczędzić na ginie i tam uzyskałam tą sama informację.Nawet znajoma pielęgniarka zadzwoniła do NFZ i faktycznie co 3 lata przysługuje darmowa cytologia chyba,że wcześniejszy wynik był nieprawidłowy to raz na 2 lata.Jest też podane kryterium wiekowe ale już nie pamiętam.Co śmieśzniejsze kazano mi za nią zpłacić 30 zł czego nie zrobiłam a u mojego prywatnego gina zapłaciłam 12zł + tradycyjnie 50 zł za wizytę.Co za zdzierstwo w tych przychodniach!!!
Potwora
icon_eek.gif
Co 3 lata icon_question.gif icon_question.gif icon_question.gif

Jasne, niech żyje profilaktyka icon_evil.gif icon_evil.gif icon_evil.gif
lula
Moze lekarze sobie uproscili - a moze te urzedasy. Wiem, ze badanie do ksiazeczki zdrowia,do pracy trzeba robic raz na 3 lata. Moze oni sobie ulatwili sprawe i skoro ustawa mowi raz na 3 to i inne badania tak potraktowali icon_rolleyes.gif

Tak jak Olaart: niech zyje profilaktyka...

Jak leczylam nadzerke to raz na pol roku, przed nadzerka raz na rok, + na poczatku ciazy i + po pologu.
i.
CYTAT
faktycznie co 3 lata przysługuje darmowa cytologia


Co oczywiście nie znaczy, że cytologię należy wykonywać raz na trzy lata.
Cytologia koniecznie raz w roku - wg mojego lekarza. Jeśli nie da rady zrobić w przychodni to radzę prywatnie.
Coffee
u nas na pewno co roku-znaczy raz na rok zalecaja
katiek
U mnie w przychodni robią bezpłatnie cytologię kobietom w wieku 30-59 lat, Niestety tel na ginekologie nie pamiętam (bo tam nie chodzę) ale do gł. rejestracji jest 675-89-85 lub 675-99-18. Przychodnia jest na Bródnie
ania@02
Ja chodze do panstwowej przychodni ginek.-polozniczej, a poniewaz jestem po usunieciu nadzerki, dlatego tez mam robiona cytologie co pol roku! Nie wiem od czego to zalezy ale ja za nic nie place i mam tak jak zalecila moja gina!

O moj Boze jezli prawda jest to o czym piszecie, to tylko wykopac sobie dolek, bo innych perspektyw nie widze...
Vase
Dziewczyny, ja mieszkam w Anglii i u nas tez cytologie zalecaja co 3 lata!! Regularnie przysylaja listy przypominajac, ze np. juz za miesiac wypada mi nast. termin.
Natomiast jak sie chce czesciej to sie po prostu idzie do przychodni lub kliniki i - robi sie (za darmo) Ja robie co ok. 1.5 roku.
Monika_P
Byłam u tej samej lekarki na kontroli, poruszyłam znów temat cytologii, powiedziała mi, że takie są wytyczne WHO i koniec, tym bardziej, że robiąc rok temu wyszła mi jedynka, to już w ogóle nie ma po co, zasugerowałm, że przez trzy lata to już mogą mi się rózne rzeczy porobić, ona uśmiechnęła się głupkowato. I na koniec dodała, że jak chcę nie mieć zagrozenia rakiem szyjki to czas się przygotować do usunięcia nadżerki. No tak, ale planuję drugie dziecko w przyszłości i mi to odradzano, więc wolę w tym czasie po prostu częściej robić cytologię. Czy to takie dziwne?Wyszłam mocno zdegustowana, na ból jajnika odpowiedziała mi, że nie widzi żadnej patologii, a jajnki nadal mnie pobolewa. Bosko. No i co, muszę iść prywatnie zrobić cytologię, i zrobić USG. UFFF.
ania@02
Moniko, a do jakiej przychodni chodzisz icon_question.gif Ja rowniez chodze do panstwowej, i nie mam takich problemow! To znaczy nie mialam do tej pory, a ostatnio bylam tam we wrzesniu...
Monika_P
Zapisałam się do Euromedu, bo jakoś mi tu po drodze. Mam nadzieję, że tam więcej ginekologów przyjmuje, następnym razem spróbuję udać się do innego,
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.