Zrobił mi się chyba kaszak. Chyba, bo tak to okreslił chirurg.
Powiedział, że można czekać, albo od razu wycinać.
Sam radził poobserwować. Nie wiem czy mnie toto nie zaczyna pobolewać.
W każdym bądź razie chyba chcę to już usunąć. Czy może miał ktoś coś takiego robione? Jak wygląda taki zabieg i gdzie się go przeprowadza. Przyznam, że jestem przerażona.
Pozdrawiam