To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Pogawędki PRZEDprzedszkolne...:)

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

zilka
No dobra, mamusie dwulatków zapraszam icon_lol.gif

My z koleżanką b. z wyboru przedszkola skończymy doktorat koło maja icon_lol.gif

Pecha mamy bo na Żoliborzu jest bardzo dużo przedszkoli, w kratkę i prążkowane a na dodatek chyba chcemy do jednego więc musi nam się spodobać razem co może się okazać awykonalne icon_rolleyes.gif

Czym się kierujecie przy wyborze przedszkola? Chodzicie na zajęcia adaptacyjne?
My chodzimy, do jednego regularnie, do jednego sporadycznie i sporadycznie zaliczmy jeszcze parę bo nie znam szczerze mówiąc innego sposobu wyrobienia sobie opinii na temat przedszkola...

A na dodatek trochę mam wrażenie, że przesadzamy... icon_rolleyes.gif w końcu to tylko przedszkole icon_rolleyes.gif

icon_mrgreen.gif

PS wstęp mi wyszedł nieskładny ale bedzie więcej icon_lol.gif
Potwora
Przedszkole, które wybrałam dla Maksia na razie testuje Asia ez icon_wink.gif
Dostatecznie blisko domu, dostatecznie daleko od ulicy, z ogromnym ogrodem, bardzo dużo zajęć czego moje lekko nadpobudliwe dziecko bardzo chyba potrzebuje icon_wink.gif Wada - dzieci odbiera się o 16, co dla nas stanowczo za wcześnie a na prywatne na razie nas nie stać. Ostatecznie będzie wożony do babci ( ale tu przeraża mnie wizja spędzania pół dnia we wrocławskich korkach icon_twisted.gif ).
Według innego scenariusza Maksio będzie chodził do przedszkola w pobliżu domu mojej mamy ( tu też wizja sterczenia w korach icon_evil.gif ).
ulla
A ja się póki co ciężko zastanawiam. Do przedszkola, które mam na tzw. oku, niełatwo sie dostać. Grupy 3-latków zawiązują się i potem nikogo nie przyjmują...a Weronika za rok, będzie miała dopiero 2,5.

Najprawdopodobniej, sądząc po tym co jest teraz, będzie mówiła bez problemu (czyli pełna komunikatywność) i pozbedzie się pieluch przynajmniej w dzień (bo juz jesteśmy na dobrej drodze, żeby do początku przyszłego roku z tym sie uporac, pod warunkiem, że ja się postaram i zaufam własnemu dziecku). W początku listopada wybieram się do przedszkola na wywiad....bo a nuż. Tyle, że jest to przedszkole małe, integracyjne i, co dla mnie istotne (chyba sie za dużo naczytałam) prowadzone metodą Montesorri....Choć prywatne, to jednak nie powinno nas zrujnowac (bo w części finansowane przez gminę), w dobrym miejscu (stosunko niedaleko mam nawet autobusem), z własnym dużym ogrodem, opieka logopedy i psychologa na stanie, no i ze sporą ilościa zajęć dodatkowych....i z bardzo małymi grupami...
Ciocia Magda
W zeszłym roku to przeszłam, ale powiem jedno - warto ten doktorat pisać. Tzn. przyjrzeć się przedszkolom, chyba najlepiej porozmawiać z rodzicami dzieci tam chodzących (tylko jak? zaczaić się pod przedszkolem?). Bo potem, jak już człowiek wybierze, to (chyba częściowo podświadomie) usprawiedliwia swój wybór i się w nim utwierdza. I potrzeba naprawdę silnych bodźców negatywnych, żeby się z raz wybranego przedszkola "wyrwać". nie wspominając o tym, że dla dziecka taka zmiana to duży stres.
Ze strony pozytywnej - wiele strachów, które przeżywałam przed posłaniem dzieci do przedszkola, się nie zmaterializowało. Chyba u źródla leży (a przynajmniej leżała u mnie) obawa związana z utratą pełnej kontroli nad dziećmi. Trudno być w takiej sytuacji obiektywnym i opanowanym.
agabr
he Zilka no i wyszlo szydlo moj doktorat bedzie mial tytul "wieczory trzydziestolatek...w przedszkolach".B
kayak
Bylysmy w kilku przedszkolach na probnych zajeciach adaptacyjnych. W koncu nadeszla chwila decyzji- Gabie podobalo sie jedno bardziej, drugie srednio, reszta wcale. Niestety do tego ktore podobalo sie jej najbardziej nie moze chodzic jako trzylatek, bo to raczej klub malucha niz prawdziwe przedszkole. Chcac pojsc na kompromis icon_wink.gif zdecydowalam sie na razie na dwa razy w tygodniu- Klub Malucha i raz Lesne. Chodzimy juz miesiac i Gaba uwielbia oba przedszkola. Od stycznia chce zrobic zmiane- Lesne dwa razy w tygodniu, Klub raz.

Zajecia sa super. Gaba przekonala sie po dwoch tygodniach do zabaw w koleczku. PO miesiacu spiewa kilkanascie piosenek, non stop chce zebym z nia tanczyla "karuzele" i inne icon_rolleyes.gif icon_lol.gif icon_lol.gif

Wyzywa sie artystycznie, na zajeciach sa jedna lub dwie prace plastyczne.

W Lesnym sa jeszcze zwierzaki, ktore dzieci karmia i buduja dla nich z klockow wybiegi icon_smile.gif Dla Gaby zakochanej w zwierzetach to raj na ziemi icon_wink.gif

Zilka, ale fajnie ze zalozylas taki watek icon_smile.gif
Jaco
To i ja się dopiszę. Olewam państwowe bo już mi powiedzieli że mi dziecka nie przyjmą. Spróbuję tak czy owak, ale szanse niewielkie.

Prywatnych koło mnie kilka. Montesori, Zielona Ciuchcia i Bajeczka.

Montessori nie rozumiem. Za głupia jestem albo co? Fakt, że jeszcze osobiście tam nie byłam, ale czytałam o co w tym wszystkim chodzi i jakoś nie potrafię sobie wyrobić zdania na ten temat. Za tym przedszkolem przemawia też fakt, że w przyszlym roku otwierają podstawówkę, więc jest jakiś sensowny (?) ciąg.

Zielona Ciuchcia nie przyjmuje z pieluchą. A młody jeszcze leje w majty i nie zamierza przestać. A ja nie zamierzam z nim walczyć. Poza tym drogo kurka strasznie. Przeraża mnie płacenie 1000 zł co miesiąc icon_sad.gif

O Bajeczce nic nie wiem jeszcze, poza tym, że jak zadzwoniłam żeby pogadać to babka się jąkała bardziej niż ja i nie wiedziała co to glottodydaktyka. A mnie się wydaje, że jednak powinna wiedzieć icon_rolleyes.gif


Poza tym Kubuś nie przepada za dziećmi. Woli zabawę z dziadkiem.

Wygląda na to, że się wcale nie przygotowujemy do tego przedszkola icon_rolleyes.gif icon_rolleyes.gif icon_rolleyes.gif .
użytkownik usunięty
CYTAT(Jacobina)
co to glottodydaktyka

Że jak??? Wytłumacz mi jak dwulatkowi, proszę icon_smile.gif
addera
A my przedszkole mamy już wybrane od hmmm od narodzin chyba wink.gif Michał pójdzie do przedszkola, do którego chodziła Dominika.
Przedszkole miejskie, z pięknym , starym ogrodem. Dzieci codziennie wychodzą na zewnątrz. Przedszkole w spokojnej dzielnicy, ogród nie graniczy z ruchliwą ulicą (z jednej strony jest tylko ulica - jednokierunkowa, praktycznie dochodząca tylko do kilku domków jednorodzinnych).
Przedszkole małe (jak na miejskie) - 4 grupy ( w tym grupa zerówkowa).
Przedszkole realizuje program ekologiczny i autorski program adaptacyjny do szkoły. Co jeszcze ? Bardzo dobry kontakt miedzy wychowawczyniami i dyrekcją przedszkola a rodzicami.

No fajnie było i mam nadzieję, że za rok znów będzie.
Na razie chodzimy do żłobka icon_smile.gif
Jaco
"Glottodydaktyka to edukacja językowa dzieci, której celem jest dobre przygotowanie dzieci do nauki czytania i pisania, uczenie właściwej techniki płynnego czytania ze zrozumieniem i pisania, kształtowanie nawyków czytelniczych i świadomości ortograficznej. Cechą charakterystyczną glottodydaktyki jest wyróżnienie etapów pośrednich w kształtowaniu syntezy i analizy fonemowej. Analiza dokonywana jest po śladach syntezy"


Paka,
Słyszałaś o klockach LOGO? To właśnie na ich bazie uczy się dzieci czytać i pisać bez większych problemów, w trakcie zabawy. Kupiłam klocki Kubusiowi. W wieku 2 latek znał już prawie wszystkie literki. Niczego nie uczyłam. Poprostu budowaliśmy z nich wieżę.


więcej możesz poczytać np tutaj:

https://www.republika.pl/przedszkolenalatawcu/102.htm

https://www.webmaniak.friko.pl/glottodydaktyka/
addera
CYTAT(Jacobina)
Paka,
Słyszałaś o klockach LOGO? To właśnie na ich bazie uczy się dzieci czytać i pisać bez większych problemów, w trakcie zabawy. Kupiłam klocki Kubusiowi. W wieku 2 latek znał już prawie wszystkie literki. Niczego nie uczyłam. Poprostu budowaliśmy z nich wieżę.


więcej możesz poczytać np tutaj:

https://www.republika.pl/przedszkolenalatawcu/102.htm
https://www.webmaniak.friko.pl/glottodydaktyka/


Chyba jestem niedouczona, ale dzięki Jaco mi sie rozjaśniło icon_biggrin.gif
Mam w domu te klocki. Właśnie jako spadek po przedszkolu , do którego chodziła Dominika.
goś
jakby kto chciał co usłyszeć o Akademii Uśmiechu przy Popiełuszki to nie musi się czaić pod przedszkolem: streszczę wszystko bardzo obiektywnie icon_wink.gif
agabr
gos pisz pisz prosze bo my tam dzis z zilka idziemy pierwszy raz.B
agabr
CYTAT(Jacobina)
"Glottodydaktyka to edukacja językowa dzieci, której celem jest dobre przygotowanie dzieci do nauki czytania i pisania, uczenie właściwej techniki płynnego czytania ze zrozumieniem i pisania, kształtowanie nawyków czytelniczych i świadomości ortograficznej. Cechą charakterystyczną glottodydaktyki jest wyróżnienie etapów pośrednich w kształtowaniu syntezy i analizy fonemowej. Analiza dokonywana jest po śladach syntezy"


/
dodam malo skromnie , ze tworca jest Rocławski , z ktorym mialam zajecia;).B
milly
miłe panie z żoliborza. Skoro testujecie pobliskie przedszkola, wsłuchujecie się w głosy pań w piaskownicach i spożywczakach wink.gif , to może słyszałyście cokolwiek na temat przedszkola na ul. Śmiałej? Nad wyraz mnie to interesuje.
goś
CYTAT(agnieszkabryndza)
gos pisz pisz prosze bo my tam dzis z zilka idziemy pierwszy raz.B

Wybrałam akurat to przedszkole, ponieważ "ukończyła" je moja siostrzenica i siostra gorąco mi je polecała. Filip po krótkim acz burzliwym okresie adaptacji uwielbia je, chętnie uczy się piosenek, wierszyków, wykleja (choć myślałam do tej pory że jest raczej aplastyczny icon_wink.gif ). No, widać że chce się dziewczynom pracować z dzieciakami: wszystkie są bardzo sympatyczne i nie odwalają pańszczyzny. Chętnie rozmawiają z rodzicami, portafią szczegółowo opowiadać o tym co dziecko lubi, czym się interesuje itd. jednym słowem każde dziecko jest obserwowane indywidualnie, nie przez pryzmat grupy. O metodach można poczytać tu:
https://www.przedszkola.pl/przedszkolav2/se...ices3/?program/.
Każdego dnia wywieszany jest rozkład i opis zajęć dla danej grupy, odprowadzając dziecko możesz zobaczyć nad czym dzisiaj będą "pracować" - bardzo mi się to podoba. Podsumowując: od strony dydaktyczno-edukacyjnej jest bardzo dobrze i mam nadzieję że tak będzie dalej.
Troszkę gorzej i mniej kolorowo wygląda zaplecze administr i warunki lokalowe. Jest ciasno, tym bardziej, że ze względu na dużą ilość chętnych utworzyli w tym roku dodatkową grupę 5 latków. sale kolorowe, ale niezbyt duże, przy pełnej grupie (w naszym przypadku 18 osóB) pozostają tylko zabawy statyczne, nie ma gdzie się rozpędzić icon_wink.gif Stołówka też niewielka, zdarzyło mi się być w porze obiadu i myślałam, że uszy mi pękną, maluchy nieprzyzwyczajone do hałasu były przestraszone (ale zwykle jedzą w swojej sali). Toalety moim zdaniem mogłyby być czystsze, ale tu mogę być zwyczajnie przewrażliwiona. Super sprawą na niepogodę i nudy jest sala zabaw z kulkami: to z nią od początku Filip kojarzył przedszkole icon_wink.gif
Ponieważ posiłki są dowożone gdzieś z Bemowa zdarza się, że się spóźniają, ale rodzice już zwracali na to uwagę. Rozwala to cały dzień, bo maluchy nie śpią w oczekiwaniu na obiad a później są płaczliwe i rozdrażnione.
Pozostaje sprawa pani koordynator (u nas w domu zwanej Rudą), która "trzęsie" całym przedsięwzięciem. Strasznie ciężko biedactwo zastać na miejscu. Proponuję na 1 spotkanie ubrać się w buty i torebkę od Prady oraz płaszcz sprawiający wrażenie, że mąż/niemąż wydał na niego 2 pensje, wtedy z pewnością będzie z Wami gadać jak równy z równym. Niesympatyczny i niezorganizowany babsztyl, który na początku sprawia zgoła odmienne wrażenie. Uprzejmie prosiliśmy ją np. kilka razy o listę zajęć dodatkowych i do tej pory nie dostaliśmy jej icon_wink.gif Ale rachunek zawsze da w porę icon_wink.gif z uśmiechem mówiąc: bo tak rzadko panią można spotkać. Kurczę rzadko, ale ja przyprowadzam dziecko o 8:00 i zabieram o 18:00, w godzinach pracy przedszkola i to jej nie mogę zastać.
Dość ciężko jest się komunikować, bo w końcu nie wszystko można załatwić telefonicznie.
Ale najważniejsze, że Filip jest zadowolony, uśmiechnięty i z przyjemnością rano wstaje do przedszkola.

Aaaa, i można sobie dziecko przez kamerę poobserwować, czego ja osobiście nie praktykuję.

Dżizas, miało być krótko...
[/code]
zilka
Goś, dzięki, dzięki!!! icon_biggrin.gif

CYTAT(goś)
 
Pozostaje sprawa pani koordynator (u nas w domu zwanej Rudą), która "trzęsie" całym przedsięwzięciem. Strasznie ciężko biedactwo zastać na miejscu. Proponuję na 1 spotkanie ubrać się w buty i torebkę od Prady oraz płaszcz sprawiający wrażenie, że mąż/niemąż wydał na niego 2 pensje, wtedy z pewnością będzie z Wami gadać jak równy z równym. [/code]


Załatwione ale czy ewentualnie na ten płaszcza mogę zarobić sama? icon_wink.gif icon_lol.gif

Ach, bryndzo, może spotkamy ją dzisiaj a ja dzisiaj NIE zabrałam dżinsów do przebrania się na zajęcia więc może Pani powie mi dzieńdobry? icon_wink.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_twisted.gif

icon_mrgreen.gif
agabr
I to jest moj glowny zarzut do zielonej ciuchci i akademii brak miejsca , brak placu zabaw wydzielonego.Gos z jakiego placu korzystaja dzieci?
jaka jest cena?i ten catering powiem szczerze ze wolalabym na miejscu przygotowywane. gos a jak to jest z opieka medyczna ? czy jest jakas pielegniarka czy lekarz.B
agabr
CYTAT(zilka)
 


Ach, bryndzo, może spotkamy ją dzisiaj a ja dzisiaj NIE zabrałam dżinsów do przebrania się na zajęcia więc może Pani powie mi dzieńdobry? wink.gif  :lol:  :lol:  :twisted:  

icon_mrgreen.gif
tak a ja bede w sukni balowej od Zienia.icon_wink.gifB
zilka
CYTAT(agnieszkabryndza)
tak a ja bede w sukni balowej od Zienia.icon_wink.gifB


no agnieszko, niczego innego się nie spodziewałam, w koncu 3cia rocznica zobowiązuje... icon_lol.gif
addera
CYTAT(agnieszkabryndza)
CYTAT(zilka)
 


Ach, bryndzo, może spotkamy ją dzisiaj a ja dzisiaj NIE zabrałam dżinsów do przebrania się na zajęcia więc może Pani powie mi dzieńdobry? icon_wink.gif  :lol:  :lol:  :twisted:  

icon_mrgreen.gif
tak a ja bede w sukni balowej od Zienia.icon_wink.gifB


A u fryzjera ( a raczej stylisty) już byłaś ? icon_lol.gif
goś
No tak, skupiłam się na Rudej o istotnych szczegółach zapomniwszy icon_redface.gif

Plac zabaw jest że tak powiem za rogiem, ogrodzony, zadbany, ale wielkość na kolana nie powala.
Opieki medycznej na miejscu nie ma, ale pamiętam, że ja rownież o to pytałam i jestem dziwnie spokojna bo zdaje się, że mają umowę z którąś z prywatnych placówek.
Czesne to 895 zł (podstawa) + dodatki (zajęcia fakultatywne, podręczniki, wycieczki). W zeszłym miesiącu zapłaciliśmy np. 1,100.

Co do miejsca to fakt, ale mam wrażenie, że wszystkie prywatne przedszkola, które ulokowały się w pomieszczeniach zaadaptowanych dla ich potrzeb a nie w budynkach budowanych z przeznaczeniem na przedszkola mają ten sam problem. Sama pamiętam z dzieciństwa przestronne, widne sale w państwowym przedszkolu.
goś
CYTAT(agnieszkabryndza)
CYTAT(zilka)
 


Ach, bryndzo, może spotkamy ją dzisiaj a ja dzisiaj NIE zabrałam dżinsów do przebrania się na zajęcia więc może Pani powie mi dzieńdobry? icon_wink.gif  :lol:  :lol:  :twisted:  

icon_mrgreen.gif
tak a ja bede w sukni balowej od Zienia.icon_wink.gifB


Przede wszystkim proponuję gustowny rzucik CD na sweterku, totalną nonszalancję, rozmowę z użyciem terminów dziwnych, wspartą żywą gestykulacją, z majtającymi się w ręcę kluczykami od samochodu.
A i tak założę się, że jeśli traficie na Rudą przedstawi Wam Akademię jako kolejny cud świata, rozpływając się w ochach i achach. icon_lol.gif
zilka
CYTAT(goś)
rozmowę z użyciem terminów dziwnych


O, to bryndzy przyjdzie bez trudu... icon_lol.gif

icon_mrgreen.gif
agabr
CYTAT(zilka)
CYTAT(goś)
rozmowę z użyciem terminów dziwnych


O, to bryndzy przyjdzie bez trudu... icon_lol.gif

icon_mrgreen.gif
agabr
CYTAT(goś)
, z majtającymi się w ręcę kluczykami od samochodu.
A:
tak a Tobie pozostawie majtanie . icon_razz.gif
Gosiu rozumiem ze plac zabaw o ktorym piszesz jest ogolnodostepny?
a jak czesto dzieci wychodza z przedszkola (nie mowie o placu zabaw)?
jakie sa zajecia dodatkowe?
jakie stosuja metody?
jak z komunikacja na linii rodzic przedszkole?
B.
goś
no to se pojeździcie trochę na Rudej icon_lol.gif
Plac nie jest ogólnodostępny, jest tylko przedszkolny, zamykany na klucz.
Dzieciaki wychodzą na dwór zależnie od pogody 2-3 razy dziennie, bywa że raz, bywa że wcale. Często organizowane są wyjścia gdzieś "w miasto" - dzisiaj np. do Łazienek (chyba im nie wypaliło), byli w gabinecie stom. na początku listopada jadą do teatru. W samym przedszkolu też sporo się dzieje: bardzo fajne było pasowanie na przedszkolaka.
O zajęciach dodatkowych i metodach poczytać można na ich stronie: www.przedszkola.pl , gdyż jak wspomniałam Ruda do tej pory nie dostarczyła nam listy icon_mrgreen.gif.
Często organizowane są spotkania z wychowawcami grup i to w sumie najlepszy sposób, jeśli masz zamiar zostawiać dziecko na cały dzień i istnieje prawdopodobieństwo, że z wychowawcami się nie spotkasz. Pierwszym kontaktem jest zawsze Ruda i to z nią niestety trzeba wszystko załatwiać, chociaż ja nauczona doświadczeniem wolę dogadywać się bezpośrednio z paniami(ciociami). Dziewczyny jeśli tylko mają czas i możliwość zawsze bardzo chętnie rozmawiają z rodzicami.

No i żeby było jasne: jeśli traficie na którąkolwiek z dziewczyn możecie dawrować sobie wszelkie triki o których pisałam, bo są bardzo miłe, uprzejme i można z nimi normalnie pogadać.
użytkownik usunięty
CYTAT(Jacobina)
Paka, Słyszałaś o klockach LOGO?

Jaco, w pierwszej chwili przeczytałam klocki LEGO icon_redface.gif i zaczęłam się zastanawiać, dlaczego moja Zosia jeszcze nie czyta, skoro też układamy z nich wieże icon_lol.gif To chyba jest odpowiedź na pytanie, czy o nich słyszałam, czy nie wink.gif
Libra
CYTAT(zilka)
A na dodatek trochę mam wrażenie, że przesadzamy... icon_rolleyes.gif w końcu to tylko przedszkole icon_rolleyes.gif  

Eeeeee, no co Ty! Nie przesadzasz!Toz zycie całe zalezy od wyboru przedszkola! pozatym, co byście robiły we dwie koleżanki? ilez mozne te seriale ogladac, chodzic po centrach handlowych, pitolic o kolorze kupy? No ile?Czas teraz zameczyc wszystkich, gdzie to umieścic wasze skarby, wasze inteligentne pociechy!
Zdradz nam jakie to przedszkole zostanie uhonorowane twoja pociechą! Może sma skorzystam wink.gif


Goś-a tak przy dziecku komentujszesz ludzi?I każdegmu dajesz jakąś łatke? nieźle!
A ten hałaś na stołowce to pewno DZIEWCZYNY robią, bo dzieci tak madre i inteligentne, że pewno siedza zdegustowane.
Jak bedziesz szukała osoby z wyszukana polszczyzną, róna w gadce z p.koordyntakorka to zaproś *Rose, ta ma gadane!Sama zreszta wiesz o tym!
agabr
CYTAT(Libra)
pozatym, co byście robiły we dwie koleżanki? !
Smyraly sie po pleckach icon_biggrin.gif .B
użytkownik usunięty
icon_eek.gif
użytkownik usunięty
B. to nie do Ciebie te oczka były icon_smile.gif
Pisałyśmy w tym samym czasie.
kayak
Uwielbiam takie sfrustrowane istoty icon_wink.gif
zilka
CYTAT(agnieszkabryndza)
CYTAT(Libra)
pozatym, co byście robiły we dwie koleżanki? !
Smyraly sie po pleckach icon_biggrin.gif .B


Miau icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif

icon_mrgreen.gif
goś
[/quote]
Goś-a tak przy dziecku komentujszesz ludzi?I każdegmu dajesz jakąś łatke? nieźle!
A ten hałaś na stołowce to pewno DZIEWCZYNY robią, bo dzieci tak madre i inteligentne, że pewno siedza zdegustowane.
Jak bedziesz szukała osoby z wyszukana polszczyzną, róna w gadce z p.koordyntakorka to zaproś *Rose, ta ma gadane!Sama zreszta wiesz o tym![/quote]

A tak w ogóle to co chciałaś powiedzieć? wink.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.