Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Czy Wasze dzieci znają swoje nazwiska i jak się do nich odnoszą?
Moje niezbyt lubią swoje i coraz to wymyślają jakieś modyfikacje - nie wiem, czy to dlatego, że mama tak smiesznie się denerwuje czy może są za małe? A może nazwisk się po prostu nie lubi?
milly
Thu, 04 Nov 2004 - 14:25
moje dziecko, odkąd nauczyło się mówić, przedstawia się imieniem i nazwiskiem. Wszystkim. Pani w parku, sklepie, dzieciom na placu zabaw, komu się tylko da. Dodatkowo przedstawia też osoby mu towarzyszące - te już z imienia, ale za to z podaniem dokładnego miejsca w rodzinie.
Na szczęście ostatnio udało mi się go przekonać, że wystarczy tylko przedstawienie się imieniem.
Agnisma
Thu, 04 Nov 2004 - 14:27
Natalia potrafi się przedstawić pełnym imieniem i nazwiskiem(o ile się ją o to poprosi) odkąd skoczyła jakieś 2,5roku.
Podoba jej się chyba nasze nazwisko, bo wykazuje pełen luz w prezentowaniu go.
Zna też nazwiska babci i cioci, i swojego cioteczego brata...full
addera
Thu, 04 Nov 2004 - 14:27
Przez całe dzieciństwo nie znosiłam swojego nazwiska, bo zawsze musiałam dwa razy powtarzać
Myślałam, że po ślubie bedzie lepiej i guzik . Niby krótsze mam nazwisko, ale też dwa razy powtarzam
kama_
Thu, 04 Nov 2004 - 15:37
Addera powiem Ci na pocieszenie,że ja potarzam zazwyczaj około 5 razy a jeśli sytuacja wymaga napisania mojego nazwiska to MUSZĘ je przeliterować(8 liter) a i tak robią po 2 byki
marghe.
Thu, 04 Nov 2004 - 17:40
To ja lepiej zamilknę
Moje nazwisko jest dziwaczne co nieco. I na dodatek sie nie odmienia. Wszyscy z uporem maniaka je przekręcają jak tylko sie da..
Jakby mi tego było mało to sobie dorzuciłam jeszcze nazwisko męza.. wcale nie lepsze
Idzie jęzor połamać.
m.
Ciocia Magda
Thu, 04 Nov 2004 - 18:16
No właśnie, ja też mam nazwisko niepolskie i nieodmienialne, na dodatek dość zabawne.
Ma tylko 5 liter a zawsze muszę literować i też się wszyscy mylą - czasami wręcz mówię pani, żeby sobie zapisała tak jak się czyta a nie jak się pisze, żeby było szybciej.
Oj, biedne te moje dzieci!
Sylwia M.
Thu, 04 Nov 2004 - 18:42
CYTAT(milly)
moje dziecko, odkąd nauczyło się mówić, przedstawia się imieniem i nazwiskiem. Wszystkim. Pani w parku, sklepie, dzieciom na placu zabaw, komu się tylko da. Dodatkowo przedstawia też osoby mu towarzyszące - te już z imienia, ale za to z podaniem dokładnego miejsca w rodzinie. Na szczęście ostatnio udało mi się go przekonać, że wystarczy tylko przedstawienie się imieniem.
Moje dokładnie tak samo
i.
Thu, 04 Nov 2004 - 18:48
Jurek też się przedstawia imieniem, nazwiskiem i adresem.
A o sobie mówi "taki fajny chłopak, co nazywa się Juleczek L... i mieszka na Kościuszki jedenaście" Ja np. pytam kto namalował na ścianie samochód, to wtedy pada powyższa odpowiedź.
Villi
Thu, 04 Nov 2004 - 20:51
Misiek od kiedy poszedł do żłobka zaczął też się przedstawiać imieniem i nazwiskiem. I nawet na pytanie o samo imię w odpowiedzi zawsze podaje też nazwisko.
Magda, a jak tam pan sąsiad z klatki obok który wg amani też ma zagraniczne nazwisko?
Pecia
Thu, 04 Nov 2004 - 20:59
moje dzieci przedstwiaja sie tylko z imienia
Zuzie wystarczy spytac jeszcze o nazwisko to oczywiscie powie,
ale Jasia trzeba zapytac........"a dalej? "
czyli :jak sie nazywasz chlopczyku?
-Jasio
-a na nazwisko?
-Jasiek :
- no......Jaś i co dalej?
Jasiek: K.........
strasznie to skomplikowane
kasiarybka
Thu, 04 Nov 2004 - 21:01
A ja zawsze miałam problem ze swoim nazwiskiem panieńskim...wszyscy przezywali się na mnie "Snara", strasznie mnie to wkurzało...okropnie dosłownie ....teraz wszyscy znajomi mówią na nas Rybki
kayak
Thu, 04 Nov 2004 - 21:08
Gaba odkad mowi co nieco, przedstawia sie z imienia i nazwiska. Przedstawia tez nas oraz hmmm moje cycki.
"Ja jestem Dabusia Potociet(oczywiscie lekko przekreca ), a to Malta Potociet, moja mama, a to Michał Potociet, a to są Cyce Potociet, jeden naziwa się Lewy, a Dludi Plawy "
P.S. Nie, nie karmie mojej corki Odstawila sie od cycka w wieku 17 m-cy, ale milosc jej do nich pozostala Okres personalizacji ciagle trwa
marghe.
Thu, 04 Nov 2004 - 21:56
Kayak
amania
Thu, 04 Nov 2004 - 22:22
CYTAT(Villi)
Magda, a jak tam pan sąsiad z klatki obok który wg amani też ma zagraniczne nazwisko?
Wredna baba Villi
Marysia przedstawia sie nazwiskiem, kiedy sie ją o to poprosi i wtedy też najczęściej uświadamia wszystkich, że jej mama to ma dwa
Aha, o naszym psie mówi:"A to jest Rafik K....ski"
addera
Fri, 05 Nov 2004 - 07:19
Kayak
milly
Fri, 05 Nov 2004 - 08:55
kayak
Edi Zet :)
Fri, 05 Nov 2004 - 09:01
Ja mam tak popaprane nazwisko, że moja Ula dłuuuuuuuuuuugo go nie wymówi. Stara się, ale wychodzi jej Psipsialek. No i jest Ula Psipsialek, Egor Psipsialek, Mama Psipsialek i oczywiście Tata Psipsialek.
Arwena.
Fri, 05 Nov 2004 - 09:07
A mój syn długo nas przedstawiał tak
Kubuś Ł...ski, Mama Ł....ska i Tata Człowieku
Elak
Fri, 05 Nov 2004 - 09:41
Mój synek zawsze przedstawia się Michał K. a córka też choć częsciej tylko Julia. Jak ktoś do niej mówił dziewczynko.... to ona: nie jestem dziewczynka tylko Julia
asiaT
Fri, 05 Nov 2004 - 10:20
Moje chłopaki się uczą Nazwisko krótkie, ale pełne spółgłosek niestety...
Ostatnio Kamilek na moje pytanie, jak mamy na nazwisko, powiedział prawie dobrze "Tkaś". A tatuś jak się nazywa? "Tkaś". A na imię i nazwisko jak ma tatuś? "Kochanie Tkaś"
beattta
Fri, 05 Nov 2004 - 10:24
CYTAT(milly)
moje dziecko, odkąd nauczyło się mówić, przedstawia się imieniem i nazwiskiem. Wszystkim. Pani w parku, sklepie, dzieciom na placu zabaw, komu się tylko da. Dodatkowo przedstawia też osoby mu towarzyszące - te już z imienia, ale za to z podaniem dokładnego miejsca w rodzinie.
Mam tak samo. Pracujemy też nad tym, że nie jest konieczne wyjawianie obcym wszystkich informacji o nas.
addera
Fri, 05 Nov 2004 - 10:28
CYTAT(Arwen)
Kubuś Ł...ski, Mama Ł....ska i Tata Człowieku :lol:
Arwen bomba
addera
Fri, 05 Nov 2004 - 10:29
CYTAT(asiaT)
A na imię i nazwisko jak ma tatuś? "Kochanie Tkaś"
Asia, no ładnie ma tatuś na imię
Kari07
Fri, 05 Nov 2004 - 11:23
Bastek też się przedstawia imieniem i nazwiskiem. Od poczatku tak miał, teraz jeszcze recytuje gdzie mieszka, łącznie z piętrem
Za to jak opoiwada o kolegach z przedszkola to ZAWSZE mówi imie i nazwisko kolegi
Bardzi mnie to dziwiło, ale okazuje sie,ze pani sprawdza codzienie listę i wyczytuje wszystkich.
W ten sposób chcąc nie chcąc znam nazwiska całej grupy
Agnes-3
Fri, 05 Nov 2004 - 12:30
CYTAT(ilka)
Jurek też się przedstawia imieniem, nazwiskiem i adresem.
A o sobie mówi "taki fajny chłopak, co nazywa się Juleczek L... i mieszka na Kościuszki jedenaście" Ja np. pytam kto namalował na ścianie samochód, to wtedy pada powyższa odpowiedź.
irminka2
Fri, 05 Nov 2004 - 13:04
CYTAT(kama_)
Addera powiem Ci na pocieszenie,że ja potarzam zazwyczaj około 5 razy a jeśli sytuacja wymaga napisania mojego nazwiska to MUSZĘ je przeliterować(8 liter) a i tak robią po 2 byki
Ja swoje panieńskie też musiałam kilka razy powtarzać, zanim zapisano je prawidłowo, a często gęsto jeszcze były byki.
Wojtuś od trzeciego roku życia podawał nazwisko przestawiając sylaby. Gdzieś od ponad roku podaje prawidłowo, ale tylko wtedy gdy wyraźnie zostanie zapytany o nazwisko.
Irmina
AdusiaR
Fri, 05 Nov 2004 - 20:04
Letycja przedstawia sie imieniem i nazwiskiem, nawet jak jest pytana tylko o imię to recytuje Letycja R........a
eMariola
Tue, 09 Nov 2004 - 12:25
Moja Julka też przedstawia się imieniem i nazwiskiem.
A do niedawna dodawała jeszcze : "Julcia P.... fajna dziewczyna"
Na szczęście z fajnej dziewczyny już zrezygnowała i mam nadzieję że mówienia nazwiska wszystkim dzieciom na placu zabaw też ją oduczę.
mamajul
Tue, 09 Nov 2004 - 15:23
Mój mąż ma dwa nazwiska. JA po ślubie dostałam więc tez dwa-oba po mężu. Jedno z nich jest trudne. Bardzo trudne.
Julka mamrocze pierwsze i wymawia drugie. Ale tylko gdy jest zapytana o nazwisko.
Gdy musze podać gdzieś swoje nazwisko- to po podaniu odrazu sięgam po jakiś dokument, kartkę gdzie jest ono zapisane, bo nie mam cierpliwosci do literowania. (Mój mąż ma ).
No i zbieramy namietnie różne dokumenty, koperty z poprzekręcanym naszym nazwiskiem.
Moje ulubione:
To z Ives Rocher dostaję kartki zaadresowane:
Monka Hofmolec -........
Nazwisko to nazwisko. Ale imię?????
KM
Sat, 20 Nov 2004 - 19:35
Monika, Twoje nazwisko to nawet ja z trudem wymawiam
mamajul
Mon, 22 Nov 2004 - 09:13
Hiiiiiiiiiiiii. .
ulla
Mon, 22 Nov 2004 - 21:00
Weronika choć sporo mówi, siebie jeszcze nie nazywa w sposób zromuiały (i możliwy do wymówienia) dla mnie. O nazwisku nie wspomnę, choć proste. A jeszcze będzie musiała przyswoić, że mama ma na nazwisko inaczej (bo se nie zmieniła, ani nic nie dodała)
Ciocia Magda
Tue, 23 Nov 2004 - 09:18
Wczoraj wróciłam do tematu nazwiska. i drogie Panie, Ewelinka nazywa się: Ewelina Barbie Kucyk
Zosia wybiera niezmiennie nazwiska typu: Pupcia, Sisia, itp
Villi
Tue, 23 Nov 2004 - 11:22
Magda
Misiek swojego nazwiska nie pozwala przekręcać, za Kuba Arweny wg niego nazywa się Kuba Ulubiony Stęszewski a Piotruś od Lidki: Piotrek Groszkowaty Ich mamy za to są ciocią Arwenką Kubową i ciocią Lidką Groszkową
Arwena.
Tue, 23 Nov 2004 - 11:29
Za to Magda już na wieki zostanie dla mnie Magdą Diffę No niestety - przepadło Magda - już nie potrafię inaczej o Tobie myśleć
Arwenka Kubowa podoba mi się szalenie - chyba sobie zmienię nazwisko
Villi
Tue, 23 Nov 2004 - 11:52
Arwen nie DiffĘ tylko DiffĄ Mi się jeszcze ciśnie na usta przed tem Jaśnie Oświecona No Magda, sorry ale co sobie pomyśle o tej pani co Ciebie tak nazwała i wyobraże sobie jej minę przy tym... no nie moge
Arwena.
Tue, 23 Nov 2004 - 11:55
A właśnie że Diffę, sama Pani Diffę pisała, że Diffę ze Swej Własnej Rezydecji.
Villi
Tue, 23 Nov 2004 - 12:19
magda!! jak to było co?? Bo ja bym obstawiała Diffą, jakoś mi bardziej do Pani Fiszą pasuje
amania
Tue, 23 Nov 2004 - 14:56
Oczywiście, że Diffę. I tak juz pozostanie
Ciocia Magda
Tue, 23 Nov 2004 - 19:32
DiffĘ (z odpowiednim akcentem), coś Ty Villi, nie znasz francuskiego?
amania
Tue, 23 Nov 2004 - 22:16
Magda, pewnie zna, ale przez tę ciążę jej się wszystko pomieszało
blaire
Wed, 24 Nov 2004 - 08:16
Oj tak Magda... Ja widziałam cię tylko raz-TEN jeden raz... No i co twój post widzę to odrazu słyszę to Diffę
Kuba odkląd zaczął w miarę wyraźnie mówić, przedstawia się imieniem i nazwiskiem. Na szczęście udaje mi się powoli go tego oduczać- coraz częściej nazwisko podaje dopiero, gdy ktoś o nie zapyta.
Za to na pytanie :Ile masz lat? Odpowiedź brzmi zawsze : tsi lata.
Samo trzy jakoś mu przez usta nie przechodzi
Villi
Wed, 24 Nov 2004 - 15:49
No dobra niech Wam będzie DiffĘ... a francuski poznałam dopiero jak od amani specjalną piosenke do nauki tego języka dostałam
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.