Kurczę,no nie mam pojęcia jak to zrobić?Boję się,że zbije mi się ten puch i po bezrękawniku,a bardzo bym tego nie chciala!
Prałyście kiedyś coś puchowego?Może mi coś doradzicie???
Atena
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > czas dla mamy > babskie pogaduchy ;)
Kurczę,no nie mam pojęcia jak to zrobić?Boję się,że zbije mi się ten puch i po bezrękawniku,a bardzo bym tego nie chciala!
Prałyście kiedyś coś puchowego?Może mi coś doradzicie??? Atena
W pralce, w chlodnej wodzie na delikatnym programie. I tylko jest problem czy masz suszarke. Jak tak, to suszyc ok 2 godzin na niskiej temperaturze, wtedy puch sie nie zbije.
A jak nie masz suszarki to chyba najlepiej oddac do czyszczenia.
Normalnie w pralce, najlepiej program dla tkanin delikatnych i koniecznie wrzuć do bębna minimum 5 piłeczek pingpongowych (najzwyklejszych, takich białych). Puch się nie zbije mur beton
Kurtki puchowe pierze siÄ™ tak samo. pozdrawiam
Ale suszyć w suszarce w pralce?
Mam suszarkę w pralce ale nigdy nie używałam i trochę nie mam do niej zaufania...
Szczerze ja nigdy nie suszyłam (choć też posiadam suszarkę w pralce).
Dobrze odwirowaną wieszałam na wieszaku i to wszystko. A z suszarki korzystam tylko w sytuacjach awaryjnych, mały nie ma czystego, suchego body, lub rajstopek...
ja kurtki puchowe oddaję do pralni, bo raz mi się właśnie zbiło wszystko
Kurtkę puchową piorę zawsze w pralce. Nastawiam program do delikatnych tkanin ale na końcu mocno wiruję. Rozkładam potem na takiej stojącej suszarce. Żeby się piórka nie zbiły, co trochę roztrzepuję mocno we wszystkie strony (tak jak się trzepie poduszkę). Kurtka ma już z 10 lat, jest prana średnio raz w miesiącu i ma się świetnie.
Powodzenia. CYTAT(Atena) Prałyście kiedyś coś puchowego?Może mi coś doradzicie???
Atena Tak. Ja piore jaski puchowe w pralce i nic sie nie dzieje. Bezrekawnik tez mam puchowy p tez go piore w pralce. Odpuszczam sobie tylko wirowanie i staram sie ruszac jak najczesciej podczas suszenia.
Moja teściowa uratowała pozbijany puch w kurtce Maćka w ten sposób, że kiedy schła ta kurtka ciągle do niej dochodziła i - nie wiem jak to określic - rozcierała? ten puch, poruszała. No i kurtka jak marzenie.
Spróbuję wrzucić bezrękawnik do pralki,tylko nie mogę się zdecydować czy go suszyć i odwirowywać czy nie...hmm...
Bo w sumie to tak jakoś mi się w głowie ubzdurało,że odwirowanie może właśnie zbić ten puch. Kurczę...o głupi bezrękawnik tyle zawracania głowy A.
Ja oddałabym do pralni....niewiele mam takich rzeczy, które bezwzględnie tego wymagają, ale się nie zastanawiam, bo szkoda by mi było...
Ps. Ale jeżeli się uda akurat puchowe uprać w pralce - to chętnie podpatrzę...
Ja tez najzwyczajniej w swiecie piore w pralce i wiruje bez zadnych pilek, ale tez mozna tylko ze ja slyszalam o tenisowych. Piore w niskliej temp. a wiruje na 1600 obrotow, potem porzadnie trzepie co jakis czas, a czasem ja mi zalezy na czasie wrzucam do suszarki i kurtki te co mamy sa jak nowe. Nie radze bez odwirowania suszyc, bo sie zacieki moga porobic (chodzi o suszenie na wieszaku). Robie tak juz od lat i nic doslownie sie nie dzieja, tylko trzeba pamietac o tym trzepaniu, jak przy poduszcze, ale jak masz suszarke to nie w za wysokiej temperaturze spokojnie mozesz posuszyc.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|