zapraszam
pozdr.
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > grupy regionalne > dolnośląskie
zapraszam
pozdr.
Witam w nowym otoczeniu! Zaczynamy od nowa...
ez - 20 czerwca '04 Maciuś 3550 g i 60 cm (termin był na 7 lipca) monga - 22 lipca '04 Krzyś 4150 g i 56 cm (termin był na 22 lipca) moonk - 23 lipca '04 Alicja 3230 g i 51 cm (termin był na 24-27 lipca) karoleenka - 23 lipca '04 Natan 3400 g i 55 cm (termin był na 30 lipca) Adrianna - 7 sierpnia '04 Konstancja 2960 g i 51 cm (termin był na 13 sierpnia) Delfinka - 15 sierpnia '04 Anitka 3150 g i 54 cm (termin był na 17 sierpnia) Jalla - 28 sierpnia '04 Kajetan 4000 g i 57 cm (termin był na 28 sierpnia) menada - 13 września '04 Honorata 3350 g i 52 cm (termin był na 31 sierpnia) Ania_Wrocław - 9 październik '04 Grzegorz 3460 g i 54 cm (termin był na 29 października) AsiorekM - 31 październik '04 Justyna 3450 g i 54 cm (termin był na 2-7 listopada) anulka-mamulka 01 grudzień '04. Bartuś 3157g i 55 cm (termin był na 3 grudnia) monikaww - 22 grudzień '04 Nina 4100g i 59cm (termin był na 25 grudnia) agaqool 27 grudzień '04 Kornel 3380g i 57cm (termin był na 20 grudnia)
Może ją umieścić na początku nasza moderatorka, więc DUMICZOWA, bardzo prosimy o skopiowanie o umieszczenie w 1 poście
Jak się czujesz Aga, biegasz jeszcze do pracy ? Wlazłam dziś na wasz wątek ciężarówkowy. Kurczę fajnie było patrząc z perspektywy czasu. Chociaż, to oczekiwanie i wyglądanie pierwszych objawów zbliżającego się porodu (których zresztą nigdy się nie doczekałam) było stresujące Pozdrawiam
Menaduś , napisałam Ci posta na grudniówkach, ale możesz mi odpowiedzieć tutaj.
Mnie też brakuje listy z dzieciaczkami już narodzonymi i terminami, czekam z niecierpliwością!! Monika, nie wiesz co tam u naszej ostatnio rozdwojonej mamusi?? Dziwne, że nie ma tu wrocławianek z terminami na luty i marzec..... Meldować mi się tu!!! CYTAT Chociaż, to oczekiwanie i wyglądanie pierwszych objawów zbliżającego się porodu (których zresztą nigdy się nie doczekałam) było stresujące
Menada, możesz wyjaśnić co miałaś na myśli??
Odpisałam na waszym wątku.
A co do objawów, no cóż: a) brzuch mi nie opadł B) skurczy przepowiadających nie było c) czop mi nie odszedł Wody odeszły mi po 2 godzinach pompowania oksytocyny, a po kolejnej godzinie Honorata była już na świecie Pozdrawiam CYTAT Wody odeszły mi po 2 godzinach pompowania oksytocyny, a po kolejnej godzinie Honorata była już na świecie
[[b]color=darkblue]...Ależ expresik z Ciebie, no no.... [/color]
Wkleiłam Waszą listę do pierwszego postu Agaqool, tak więc Agaqool może nia swobodnie operować.
pozdr.
[size=18]hip hip - hurrrra!!!
No, Aga to spadła na Ciebie nie lada odpowiedzialność
Jadę dziś do moich rodziców na długi weekend. Znowu laba. Niestety nie będzie tak radośnie jak zwykle, bo moja 20-letnia szwagierka trafiła wczoraj późnym wieczorem do szpitala. Cos się dzieje z grubym jelitem i dziś ma być podjęta decyzja czy będzie operowana czy skończy się na środkach farmakologicznych. Ale jesteśmy dobrej myśli Pozdrawiam
Hej dziewczyny!
Piszę z samego środka piekła zwanego moim domem. Roboty murarskie już prawie zakończone - wykuwaliśmy drzwi w półmetrowej (na szerokość) ścianie i murowaliśmy inne. Nawet nie będę pisała ile kurzu, pyłu i gruzu mam w domu i okolicach. No, ale jeszcze "tylko" elektryk i malowanie. Co do listy - bardzo się cieszę, że jest, tylko niestety nie potrafię robić takich cudów jak Jalla. No i kto mi wstawi słodką animację, jak już sama urodzę? Tak czy inaczej postaram się stanąć na wysokości zadania! Pozdrawiam Was wszystkie. Menada - dużo zdrówka dla szwagierki i miłego weekendu. Pa CYTAT(agaqool) Co do listy - bardzo się cieszę, że jest, tylko niestety nie potrafię robić takich cudów jak Jalla. No i kto mi wstawi słodką animację, jak już sama urodzę?
PomogÄ™!
hej laseczki )
Aga, nie martw się, zobaczysz za 3 tygodnie nie poznasz wlasnego domu A do mnie przyjechali rodzice. jest OK, ale ile można w kołko jeść i wysłuchiwac, kto u nich tam w miasteczku umarł, a kto się wybudował i tak naprawdę to nie mam pomysłu co z nimi robić przez 3 dni jeszcze Jakoś przeżyję. Bartek, przychodź już na ten świat!!!
[b]Anulka, jeżeli chodzi o AsiorekM to wiem, że była dłużej w szpitalu, bo Justynka miała żółtaczkę, ale mam nadzieję, że już opóściły szpital.
Monia - dzięki za info
Asiorku: napisz choć parę słów, jak się miewasz ze swoją córunią....!!
Dziewczyny co u Was ?? Jak siÄ™ czujecie ?
Ja byłam u moich rodziców, znów odpoczęłam, ale Honia ma kolki albo mleko jej nie odpowieda. Wracamy do Bebilonu Ar, a na zatwardzenie coś poradzimy. Kupiłam nosidełko Chicco go plus (w prezenie dla Honi od prababci )- bardzo fajna sprawa, spaceruję sobie z małą, na razie po domu. Oczywiście najbardziej podoba jej sie pozycja siedziąca, bo leżeć to ona nie lubi, a jak już to na poduszce: =%2F1%2F102401&grp=&sortuj=kod]https://www.baby.com.pl/szczegoly.php?aukcj...grp=&sortuj=kod Pozdrawiam
Menaduś, nosiedełko czadowe - ja mam niestety używane od znajomych, ale..." darowanemu koniowi nie patrzy się przeciez w zęby":
Monia, dzięki za nr tel - na pewno dam znać jak się coś już wykluje....a mam przeczucie, ze już naprawdę niedługo..... Ale tu cisza ostatnio....Agacool, co tam u Ciebie? Jak się czujesz? Już po remoncie? Ja coraz trudniej się poruszam, rzadko wychodzę, gdyż miewam wtedy dziwne skurcze, chyba już te przepowiadające, Braxtona-Hicksa... Ale jak już jestem na chodzie, rozglądam się powoli za jakimiś ozdobami swiątecznymi - wczoraj upatrzyłam w Carrefourze śliczny stroik do świeczki i kokarki do bombek Potem pewnie nie bedzie na to czasu.... Acha - i naszykowałam już sobie parę "starych" ciuszków i butów na "PO" Polecam jako znakomitą terapię na chandrę!
Jestem, jestem, tyle, że nadal zakurzona
Kolejny etap remontu - elektrycy - właśnie się zakończył. Mieszkanie nadal wygląda koszmarnie. W przyszły weekend malowanie, może to mu pomoże. Dziewczyny! Kilka dni temu opuścił mi się brzuch. Ratunku! Ja nie chcę jeszcze rodzić, jestem straaasznie niegotowa. CYTAT Dziewczyny! Kilka dni temu opuścił mi się brzuch. Ratunku! Ja nie chcę jeszcze rodzić, jestem straaasznie niegotowa.
A ja dokładnie odwrotnie i jestem pewna , tfu tfu, że na zasadzie prawa Murphy`ego ja urodze po terminie a Ty przed
Menada, jeśli dobrze sobie przypominam, kupowałaś przed swoim porodem jakieś majtki siatkowe na Rzeźniczej? Rozglądałam się dzisiaj za tym miejscem, ale nijak nie mogę go znaleźć. Proszę o instrukcje...
Anulka - masz już wyznaczony termin cesarki? Pytam z czystej ciekawości, bo najczęściej jest on na 2 tygodnie przed terminem, czyli chyba za kilka dni? A jesteś już pewna, że będziesz miała cc i z jakich powodów jeśli można spytać? Ja dzisiaj chciałam dostać się do okulisty, aby ocenił jak powinnam rodzić. Nie uwierzycie - najbliższy termin na 22.12, czyli 3 dni po terminie , udało mi się jednak wybłagać wcześniejszy. Pozdrawiam Agnieszka CYTAT Anulka - masz już wyznaczony termin cesarki? Pytam z czystej ciekawości, bo najczęściej jest on na 2 tygodnie przed terminem, czyli chyba za kilka dni?
Hej Agacool Dzięki za smsa. O majtki siatkowe pytaj też w aptekach. ja swoej kupiłam bodajże w Askocie..... Nie wiedziałam że termin cesarki wyznaczają znacznie wcześniej niż termin. To prawda? Skąd takie informacje? Naturalnie baaaardzo by mnie to ucieszyło Idziemy w czwartek na wizytę, wówczas wszystkiego się dowiem. Już nie mogę się wprost doczekać. A cc będę miała wykonywane, ponieważ Bartuś nie raczył obrócić się głowką w dół i ma położenie miednicowe No cóż, żcyie samo weryfikuje nasze plany i zamiary Dobrej Nocy!!!!
Aga, nie znam sklepu na Rzeźniczej, to chyba Monika o nim mówiła. Ja kupiłam swoje w sklepie medycznym w Jastrzębiu. Są w Askocie i na allegro - wystawiający ma pseudo Hindianka. Można odebrać osobiście na Zemskiej. Sklep medyczny jest w uliczce naprzecie ul. Gabrieli Zapolskiej, tj po drugiej stronie Piłsudzkiego i do końca, prawie na rogu tej ulicy i tej co dochodzi do pl. Kosciuszki.
Anulka, to fakt że planowane cesarki robi sie zazwyczaj w 38 tyg. ciąży, tak że pewnie lekarz jutro ustali termin./ Pozdrawiam
Ja majtki kupiłam w aptece, wychodzi najtaniej bo niecałe 8zł za 7szt., na allegro są droższe.
dzisiaj krótko bo cały czas mam masę pracy w domu, a efektów ciągle nie widać. pozdrawiam, Monika
dzięki Menada.
Trudno mi mimo wszystko uwierzyć, ze zatem już za tydzień będę trzymać swojego Synka na rękach.... Napisz jak chowa się Honorcia........Dajecie sobie radę? jesteś sama czy ktoś Ci pomaga? Jak ze spaniem? Jak święta?
No tak Anulka, to juz tuż tuż
Honia ma się dobrze, troszkę znów męczą ją kolki ale jakoś dajemy radę. Śpimy dobrze, bo mała po karmieniu ok 20 budzi się dopiero ok 3 lub 4, a potem ok 6-7 rano. A w dodatku po zjedzeniu butelki odkładam ją do łóżeczka i bez problemu zasypia, tak więc wszystko zajmuje mi ze 20 minut Radzę sobie sama, ale dobrze mieć kogoś do pomocy na ok 2 lub 3 tygodnie po porodzie. Teraz wystarczy mi niesamowita ilość wolnego czasu na rozrywki kiedy jesteśmy u mojej mamy Święta zawsze dzieliliśmy. Zazwyczaj wigilia u Teściów, a potem jechaliśmy na kilka dni do moich rodziców. W tym roku zobaczymy, bo głupio wypadają święta w weekend Za to na pewno Sylwestra spędzamy w Jastrzębiu. Robimy imprezę w lokalu dla krewnych i znajomych Pozdrawiam
Co tu tak cicho od kilku dni Może to cisza przed burzą
Ostatnio się tu nie udzielam, ale was podczytuję. Mam nadzieję, że mężowie przeszkoleni i w razie pojawienia się na świecie waszych maluszków dadzą znać
Hej Jalla )
Tak się składa, ze teraz bardziej udzielamy się na forum" ciąża i poród - grudzień 2004, gdyz całą pozostała reszta do porodu (sztuk 3 ma terminy na grudzień...... Jak tam maluszek?? Pozdrawiam
Kajtuś jest cudowny (chyba każda matka tak mówi o swoim dziecku ) Dzisiaj byliśmy na zakupach i obdarzał uśmiechami obcych ludzi.
Jutro dla niego wielki dzień - chrzest. Przepędzamy diabełka
Ojej....no to rzeczywiście wielkie wydarzenie...choć osobiście nie sądze aby w takim słodkim, niewinnym stworzonku mógł drzemać jakikolwiek diabełek...
Życzę zatem wielu pozytywnych wrażeń i jak najmniej pracy związanej z imprezą !!!
Dziękujemy wszystkim serdecznie za gratulacje!!!
Jesteście kochane dziewczyny! Nie odzywałam się tak długo bo nasz pobyt w szpitalu niestety wydłużył się trochę. Justysia walczyła najpierw z żółtaczką a potem z bakteriami w moczu. Na szczęście jesteśmy już w domku i możemy się sobą wreszcie w spokoju nacieszyć! Poród na Kamieńskiego wspominam dość dobrze, choć w wodzie nie udało nam się urodzić. Położnej nie mieliśmy opłaconej ale trafiła nam się super kobietka! Pozdrawiamy wszystkie forumowe ciocie Asiorku kochany!!! Ależ masz dorodną te córeczkę, jak malowana GRATULACJE raz jeszcze - dla dumniej mamy i pewnie nie mniej dumnego Taty Ja mam stawić się na kamieńskiego na Izbie Przyjęć w środę o 7.00 rano, mam cięcie cesarskie. Tak więc przed południe, jak wszystko pójdzie dobrze - odpukać - będę miała Dzidzię na ręku. Tylko jak teraz normalnie przeżyć te 1,5 dnia?? Ściskam cieplutko, 3majcie kciuki!!
[b]Asiu, Justynka jest śliczna Dobrze, że już wszystko u Was ok i że jesteście wreszcie w domku.
pozdrawiam, Monika
Anulko, jutro Twój Wielki Dzień
trzymamy z Grzesiem kciuki i czekamy na Was !!! pozdrawiamy serdecznie
dziękuję.....dam znać jak wrócę do domu )
Dziewczyny, pewnie już wiecie, ale napiszę dla porządku:
[size=18]Anulka-mamulka ma już swojego Bartusia Zainteresowanych szczegółami zapraszam na wątek Grudzień '04/Styczeń'05 na ciąży i porodzie.
Dziewczyny!
Nasza anulka-mamulka z pewnością już tuli w ramionach swojego Bartusia! Ciekawe czy mąż da znać.
No i miałam rację! Właśnie zajrzałam do grudniówek.
Anulko! GRATULACJE!!!
czesc Mamusie
coś ostatnio cicho na naszym wrocławskim wątku co tam u Was? ciekawa jestem jak nasza Anulka, mam nadzieje, ze jak wróci do domu to znajdzie chwilke zeby napisac jak sie miewają z Bartusiem Menadko widzialam zdjecie Honoratki w stroju Mikołaja - CUDO !!! pozdrawiamy
[b]Aniu, Anulka już w poniedziałek wyszła ze szpitala... na Ciąża i poród i w wątku grudzień 2004/ styczeń 2005 możesz zobaczyć zdjęcia Anulki i jej synka
pozdrawiam, Monika
Monia - dzięki !!!
Anulko - Bartuś jest sliczy a Ty bardzo dzielna!!! mamnadzieje, że i na wrocławskim wątku napiszesz coś od czasu do czasu pozdrawiamy
Moja droga imienniczko: gdzie zmienia siÄ™ profil dzieciaczka??
Dzięki w ogóle za ciepłe słowa i życzenia!!! na razie mam rodzinę, full znajomych którzy wpadają na wizyty i full pracyale pod koniec tygodnia będzie luźniej wtedy skrobnę więcej. Ściskam wszystkie szczęśliwe mamusie....
Proponuje zmienić temat, bo już wszystkie mamusie rozdwojone
Jalla- bardzo dobry pomysł
a przy okazji, wiecie gdzie sa jakies fajne wyprzedaze? ja jutro wybieram sie na bielany, moze cos fajnego uda mi sie kupic dla Grzesia - on tak szybko rośnie To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|