Szkodliwość plomb amalgamatowych

No właśnie, jak w temacie: czy ktoś może rozwiać moje wątpliwości: są czy nie są szkodliwe? Wydziela czy nie wydziela się z nich jakaś rakotwórcza substancja? Może jest na forum jakaś mama-stomatolog?

Dzięki

ja ci dokładnie na to pytanie nie odpowiem ale wychodzę z założenia że chyba nie ma co wymieniać tych plomb które mam a większośc zakładanych jest właśnie z amalgatu bo siedzą sobie grzecznie i sie nie psują ,a zresztą po tylu latach to już chyba za pózno jesli są faktycznie jakieś takie...............ale tak poza tym to ostatnio też założyłam sobie amalgatowaą bo nie jestem z tych co sie rzucają na wydawanie kasy na zęby( nawiasem mówiąc nie wydałam jeszcze ani złotówki na leczenie zębów )

Mój dentysta powiedział, ze jak siedzą i nic sie nie dzieje, a jedynym powodem są wzgledy estetyczne to nie ma sensu wymieniać. nie wiem czy cos sie wydziela czy nie, ale ja póki co zostawiam sobię tę moją amalgatówe.

Hmmm, a mój stomatolog co prawda nie mówił nic o szkodliwości plomb amalgatowych, ale twierdził, że "z natury" one są mało szczelne.
I tak się teraz zastanawiam, czy nie była to próba naciągactwa...
Udanego dodam, bo wymieniłam wszystkie.
Mowa o prywatnym gabinecie of course...

zaglądnij tutaj
https://maluchy.pl/forum/viewtopic.php?t=4436
dla mnie amalgamat to relikt. Niestety nie dla NFZ

Sluchajcie,wiadomo,ze jesli kogos nie stac na wypelnienie swiatloutwardzalne(biale),to zaklada mu sie amalgamat.Nie ma co sie obawiac.W tej chwili sa to nowoczesne amalgamaty(kapsulkowane).Nie stanowia zagrozenia dla pacjetow.Reakcje alergiczne sa niezwykle rzadkie.Absorbcja rteci u pacjetow z wypelnieniami amalgamat.wynosi 1-2ug w ciagu 24 godz.;jest to zaledwie 10%normalnego spozycia codziennego rteci z pozywienia,powietrza i wody.Ulepszone w ostatnich latach amalgamaty(bez fazy gamma 2),pozostaja poza wszelkimi podejrzeniami.Bardziej narazeni sa stomatolodzy pracujacy z amalgamatami,nie przestrzegajacy odpowiednich zasad pracy.Jest tez takie prawo Rebla,ktore mowi o nieprzekraczaniu liczby 7 wypelnien amalgamat. u jednego pacjeta.I tak jak pisala kiedys Magusia,gdybym miala do wyboru wypelnienie chemicznieutwardzalne,a amalgamat,tez wybralabym sreberko.Jesli chodzi o wymiane wypelnien.Nie ma tak ze tylko dlatego,ze jest to srebro wymienia sie na hurrra wszystko,co sie da.Owszem,jesli wypelnienie jest nie szczelne,czy jest obawa prochnicy wtornej,wymieniam.Ale to dotyczy sie i wypelnien "na swiatlo".Jesli amalgamat jest w porzadku,zostawiam go.Naprawde nie ma co przesadzac,w jedna czy to w druga strone!Zycze bialych usmiechow!

Z róznych plomb jakie w zyciu miałam muszę stwierdzić, że akurat te z amalgamatu są najtrwalsze. Nie wiem czy odpowiednio szczelne, ale nic mi się z tymi dwoma plombami ani z zębami nie dzieje od dobrych kilku lat, a inne (światłoutwardzalne) co jakiś czas musze wymieniać.

Co do szkodliwości ogólnie to nie mam zdania, wiem tylko, że czasem moga zaszkodzić. Moja siostra jest na nie uczulona. Po dwóch latach bezskutecznego leczenia u dermatologa problemów ze cerą, wyszło, że to prawdopodobnie od plomb...po zmianie, wszystkie problemy zniknęły...

zapomniałam jeszcze dodać że dentysta powiedział mi że niestety na amalgatowych nie widać że coś sie dzielej z plombą a na światłoutwardzalnych plamki od razu sie pojawiają ......ale co mi tam jak siedzą u mnie ponad 15 lat to niech sobie siedzą ,chyba sie zadomowiły co nie ......teraz zima gdzie je będę na mróz wyganiać........