Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Z góry proszÄ™ o nie przenoszenie tego wÄ…tku na „PiÄ™knÄ… mamÄ™” bo nie tylko spraw technicznych w kwestii szminki od dotyczy
No wiÄ™c moje miÅ‚e muszÄ™ uczynić Wam wyznanie… Lata caÅ‚e siÄ™ nie malowaÅ‚am w ogóle, poza podkÅ‚adem. Ostatnio w miarÄ™ osiÄ…gania wieku Å›redniego kosmetyki kolorowe kuszÄ… mnie coraz bardziej. Kilka miesiÄ™cy temu nabyÅ‚am na przykÅ‚ad róż i nawet czasami zdarza mi siÄ™ go używać, z efektem ciut (ale tylko ciut) lepszym niż Bridget Jones na Balu Prawników czy jak tam to siÄ™ nazywaÅ‚o. A ostatnio… ostatnio chodzi za mnÄ… szminka. Niestety niesie ona ze sobÄ… tak wiele pytaÅ„, że na razie je nie nabyÅ‚am… Mam tylko bezbarwnÄ… oraz w swoich pragnieniach na razie posunęłam siÄ™ do kolorowego bÅ‚yszczyka… Ale w czym rzecz. Otóż, wÄ…tpliwoÅ›ci mam dwojakich rodzajów
Szminka a savoir vivre
Jak wiadomo usta raz pomalowane szminkÄ… na caÅ‚y wieczór nie wystarczÄ…, no przynajmniej mi nie wystarczÄ…. ZwÅ‚aszcza jeÅ›li w skÅ‚ad wieczoru wchodzi picie albo nie daj boże jedzenie. I teraz tak. Jak już zjem szminkÄ™ to gdzie mam sobie te usta od nowa pomalować? I czy to gÅ‚upio nie wyglÄ…da – miaÅ‚a szminkÄ™, nie ma szminki???? Na razie wykoncypowaÅ‚am na swój prywatny użytek, że rzeczy które możemy używać bez lusterka czyli bezbarwnÄ… szminkÄ™ czy nawet tenże kolorowy bÅ‚yszczyk możemy używać publicznie a rzeczy, które wymagajÄ… lusterka czyli normalna szminka należy jednak nakÅ‚adać w samotnoÅ›ci??? Ale z drugiej strony mam w gÅ‚owie obrazek kobiety, które malujÄ… usta publicznie wiÄ™c może ja przesadzam???
Szminka a sfera intymna
Otóż idę sobie na randkę z tymi krwistoczerwonymi ustami. Randka trwa, powiedzmy, że cos zjedliśmy, ja sobie na nowo te usta po kolacji pomalowałam (publicznie bądź w ukryciu, wsio rawno) i co dalej? Wychodzę z amantem, mało się znamy, sytuacja się robi gorąca, zaraz będzie buzi-buzi i co ja mam z tą szminką zrobić? Przecież to obrzydliwe całować coś takiego, mam ją gorączkowo zjeść ze swoich ust??? Przekaz telewizyjno-powieściowy pokazuje, że powinnam szminkę zostawić obficie na dodatek wcierając ją w jego koszulę, żeby miał co prać ale nie wiem czy to jest to wspomnienie jakie pragnę po sobie pozostawić
Ja wiem, że tu same mężatki (no prawie) i problemów takich nie macie ale bardzo proszÄ™ siÄ™gnąć do dawnych czasów i podeprzeć neofitkÄ™ make-up’u
agabr
Sun, 14 Nov 2004 - 12:19
Zilko z calym szacunkiem na rynku jest cala masa szminek poza Celia , takich ze nikt nie zapyta Who's that lipstick on the glass , a koszule potencjalnych amantow pozostana biale jak snieg. B
a Ty jak zwykle w nd poranek PPP
zilka
Sun, 14 Nov 2004 - 12:52
CYTAT(agnieszkabryndza)
Zilko z calym szacunkiem na rynku jest cala masa szminek poza Celia ,
My dear a smak? A smak????
Ida.dorota
Sun, 14 Nov 2004 - 13:13
Bryndza , czy ja mogę zostać Twoją fanką, chociaż nie poszłaś z nami wczoraj robić lampionów?
Zilka, no te szminki poza celią to chyba nie mają specjalnego smaku... Co prawda ja nie znam sytuacji z pozycji amanta , ale z własnego doświadczenia wiem, że jednak obrzydliwe nie są.
Co do malowania, to ja jednak publicznego nie lubię, chyba, że jakoś dyskretnie, w szatni, inaczej proponowałabym udać się w tym celu do toalety. Sytuacja: miała szminkę - nie ma szminki nie rzuca się w oczy, jeśli nie będziesz używała krwistej czerwieni, by Twych ust korale powaliły na kolana całą Warszawę . Musisz dobrać sobie taki kolor, by stopniowe (bo w końcu nie dzieje się to w jednym momencie) schodznie szminki z ust nie robiło na amancie tudzież innych uczestnikach kolacji złego wrażenia. A krwistą czerwień stosować ewentualnie będąc na diecie , albo wcale, co szczególnie polecam.
użytkownik usunięty
Sun, 14 Nov 2004 - 13:45
[post usunięty]
sdw
Sun, 14 Nov 2004 - 13:59
CYTAT(zilka)
Szminka a sfera intymna :roll: Otóż idę sobie na randkę z tymi krwistoczerwonymi ustami. Randka trwa, powiedzmy, że cos zjedliśmy, ja sobie na nowo te usta po kolacji pomalowałam (publicznie bądź w ukryciu, wsio rawno) i co dalej? Wychodzę z amantem, mało się znamy, sytuacja się robi gorąca, zaraz będzie buzi-buzi :przytulam i co ja mam z tą szminką zrobić? Przecież to obrzydliwe :wymiotuje całować coś takiego, mam ją gorączkowo zjeść ze swoich ust???
Ja tam bym w ukryciu jednak malowała bo na oczach widzów ta krwista czerwień mogłaby ciut nierówno wyjsc (te łapy trzęsące się, to serce w piersi łopoczące, ten oddech p[rzyspieszony co piersią porusza, itd., wstaw se co tam chcesz ). A jak by mi sie, kurde, na policzek wyjechało to co? Miałabym się amantowi do końca dni jawić jako główna bohaterka horrou tudzież ofiara niejakiego Kuby R. (a on to się w ogóle głównymi partiami zajmował )?
Co do amanta A moze emu nie będzie obrzydliwie krwista czerwień zjadać? A jeszcze jak kupisz jaką o smaku pomarańczy i się noj zapachem o nucie głównej szampana obficie pokropisz
A najlepiej, zilko droga, to moze przed randka zapytaj rzeczonego czy na deser szminkÄ™ lubi?
agabr
Sun, 14 Nov 2004 - 14:19
CYTAT(Ida.dorota)
, chociaż nie poszłaś z nami wczoraj robić lampionów? .
a bo mnie ten Filemon uspil.B
zilka
Sun, 14 Nov 2004 - 14:26
CYTAT(Ida.dorota)
Bryndza :szczerbaty usmiech :szczerbaty usmiech , czy ja mogę zostać Twoją fanką, chociaż nie poszłaś z nami wczoraj robić lampionów? :wink: :lol: :lol:
To zapewne dlatego, ze bryndza już sobie jeden lampion pospołu z Jędrkiem wykonała w przedszkolu...
Ida.dorota
Sun, 14 Nov 2004 - 14:44
No doooobra.... Jesteś usprawiedliwiona. Ale tylko o ile następnym razem się poprawisz.
.uzytkownik.usuniety.
Sun, 14 Nov 2004 - 15:50
Taką czerwoną to przy kawiarnianym stoliku i w towarzystwie można się malować jedynie będąc starą raszplą posiadającą nadwagę - takiej już nic nie zaszkodzi.
Co do rozmazywania to ciągle mam w pamięci taką piękną scenę z Ostatniego Cesarza - on i dwie Chinki - obie czerwonouste krwiście
Pozdrawiam,
Zwierzo
zilka
Sun, 14 Nov 2004 - 15:52
CYTAT(Rosa*)
Wielce Nadobna
Jeśli pijesz do mnie z tymi "kobietami publicznie malującymi usta" to pragnę wyjasnić, że użyłam wczoraj błyszczyku do ust, który wedle Twojej klasyfikacji nadaje się do publicznego użytku
Przecież ja też... Nie do Ciebie piję my dear...
Pecia
Sun, 14 Nov 2004 - 17:43
oj zilko, pewnie starzejemy sie, starzejemy
ja tez z nabywaniem lat pragne nabywac kolorowe kosmetyki
Maciejka
Sun, 14 Nov 2004 - 18:00
Barwnych szminek używam stale, bo bez pomalowanych wyraźnie ust wyglądam strasznie smutno. Ale zdecydowanie uważam za skandal malowanie się publicznie. Od tego są toalety i domowe zacisze. Wiem to z amerykanskich filmów, że w czasie randki po zjedzeniu wypada powiedziec za "chwilę wracam" i wyjść z torebką do WC w celach odświeżenia się i poprawienia ust korali.
W sprawie szminek zostawiających ślady (co niestety mi się zdarza na filiżankach, ale zawsze mi z tego powodu wstyd) to zawsze Zilko droga po umalowaniu odciskam nadmiar szminki na chusteczce higienicznej. Wtedy partner nie zapamiętuje chemii naszego pocałunku ze względu na smak Celii, ale ze względu na inne czynniki.
Problemem przy barwieniu ust jest też mimowolne naznaczenie zębów. Wygląda to strasznie i w sumie nigdy nie wiem czy zwrócić uwagę takiej osobie, że jej uśmiech jest czerwony... Zwykle to robię... Jest na to sposób. Mianowicie trzeba wsadzic do ust palec wskazujący, zaknąć usta i wyciągnąć palec. To co mialoby zostać na zębach zostanie na palcu.
No i tyle w tym temacie.
Życzę pięknych ust!
aluc
Sun, 14 Nov 2004 - 22:22
zilko, pozostaje ci jeszcze w odwodzie poszukiwania egzemplarza nietolerującego pomalowanych ust u kobiety swego życia
żeby była jasność swojego ci nie oddam
amania
Sun, 14 Nov 2004 - 23:29
mój egzemplarz też nietolerujący, co mnie cieszy niewymownie
w każdym razie do szminki jeszcze nie dojrzałam
addera
Mon, 15 Nov 2004 - 09:20
A ja jestem fanką błyszczyków - kolor neutralny. Ust nie musze mieć umalowanych, ale oczy - obowiązkowo. I uwielbiam to spojrzenie spod długich rzęs usta giną
Ciocia Magda
Mon, 15 Nov 2004 - 09:28
A ja ze szminek wyrosłam Jako osoba bezdzietna często malowałam się (ba nawet codziennie do pracy) - a na wieczór stosowałam również szminki, nawet karminowe. Dziś już mi się nie chce i nawet na wieczór poprzestaję na podkładzie, różu i tuszu do rzęs.
Co do szminek to efekt większej trwałości daje pomalowanie dwukrotne (malujesz, odciskasz usta na chusteczce, malujesz ponownie) ewentualnie zamiast fazy chusteczki, pokrycie ust pudrem (nie cukrem) i pomalowanie. Chyba widać, że użytkowanie kosmetyków kolorowych zakończyłam przed nadejściem lip finity
Pomalowanie ust ciemną szminką wymaga naprawdę dużej precyzji i zdecydowanie nie nadaje się do wykonania publicznego. Naprawdę przydaje sie konturówka do pomalowania "brzegu" - potem środek wypełniamy pomadką.
Przypomniało mi się, jak kiedyś robiłam tłumaczenie ustne w pewnej firmie kosmetycznej. Mowa była o kolorowaniu ust, więc ja - abnegatka - mówiłam o "szminkach"(lipstick). Po jakimś czasie (kilka godzin) dotarło do mnie, że pani która mówiła po polsku używała wyłącznie słowa "pomadka" a pan, który mówił po angielsku wyłącznie słowa "lipcolour" (a może lipcolor, bo to hamerykańska firma). No i w końcu usłyszałam wykład na temat różnicy między pospolitą szminką a niewymownym luskusem wynikającym z faktu korzystania z pomadki.
Było to jakieś 8 lat temu, ciekawe czy słowo "szminka" nadal jest passe?
Mięta
Mon, 18 May 2020 - 07:10
Dziewczyhny jeśli macie co malować to super Sama niestety ale nie miałam dużych ust odpowiednio aby je pomalować. Tak więc efekt był naprawde kiepski I odpadały tutaj wszystkie ciemne odcienie. Dlatego tez zdecydowałam sie na powiększanie ust. Wiele osob mi to odradzało bo mówiło ,ze nie będzie naturalnie. Jednak sama jestem bardzo zadowolona.
Dla mnie szminka robi robotę. Gdy nie mam czasu, to maluje się właśnie samą szminką, a mój mąż i tak uważa że mam pełny makijaż haha
bierna
Mon, 12 Oct 2020 - 18:30
Ciekawe podejście do tematu.
bufcia
Mon, 18 Oct 2021 - 00:18
kiedys szminka to bylo cos co uwazalam za zbedne, teraz nie wyobrazam sobie zycia bez szminki, mam swietna ktora optycznie powieksza usta
snickersika
Mon, 18 Oct 2021 - 10:48
jak szminka moze powiekszac usta? to nie mozliwe
snickersika
Mon, 18 Oct 2021 - 10:49
jak szminka moze powiekszac usta? to nie mozliwe przeciez
bufcia
Sun, 24 Oct 2021 - 23:46
no nie ze powieksza jak botoksy i kwasy czy cos ale optycznie wygladaja na wieksze
snickersika
Fri, 29 Oct 2021 - 10:22
eee jakos mnie to nie przekonuje na notino kupuje konturówke ciemniejsza o jeden stopien niz szminka i tez wygladaja optycznie lepiej niz bez konturowki
bufcia
Tue, 21 Jun 2022 - 11:54
nie lubie szminek.. wole blyszczyki szminke mam moze z jedna i to uzywana meeega sporadycznie
alka25
Thu, 23 Jun 2022 - 10:46
Ja na studiach miałam mega zajawkę na punkcie szminek - im ciemniejsza była, tym lepiej. Teraz jednak stawiam na mocniej podkreślone oko
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.