1-wszy dzień świąt BN

Przeglądałam dziś mniama pod kątem świąt BN, i znalazłam wątek o daniach wigilijnych, ale ponieważ Wigilię spędzamy poza domem, to mam dania te z głowy. Natomiast w 1-wszy dzień świąt rodzinka zwala się do nas. Przyjdą w porze obiadowej i będą do wieczora. Także czeka mnie przygotowanie czegoś na ciepło (dania obiadowe), deseru i kolacji. Mniej więcej wiem co chciałabym podać, ale z chęcią poczytam Wasze propozycje. Napiszcie co u Was jada się w święta, może macie jakieś mniej znane, a ulubione potrawy, to odrazu poproszę o przepisy.

Zachęcam do pisania.

Pysio jeśli chciałabyś upiec nadzianego czymś kuraka to proponuję najpierw go wyfiletować-i nadzienia będzie więcej 9a wszyscy są go jak najięcej) a szkielet możesz użyć do przyrządzenia podstawy na sos lub na zupkę.
Za to w mojej rodzinie tradycyjnie moja mama piecze na Święta gęś i robi bigos. Do tego rosół lub pomidorowa.

Proponuję schab w tapenadzie wg. Pascala. Robiłam, wyszedł rewelacyjny. Oryginalny, wykwintny a jednocześnie prosty przepis:
https://poprostugotuj.onet.pl/kuchnia/ksiaz...azka/itemid109/

No foremki czemu nie chcecie pisac?

To moze ja powiem co u nas przeważnie pojawia się na stole.
Z zimnych przekąsek:

mięsa pieczone (schab środkowy, karkowy, boczek)
pasztet własnej produkcji
wędliny - niestety kupne
schab w galarecie
kurczak faszerowany
sałatka jarzynowa
sałatka jakaś nietradycyjna np. z paluszkami krabowymi+makaron sojowy
ryby to raczej te z Wigilii
no i oczywiście grzybki, ćwikła i takie tam dodatki...

W kwestii gorących dań to się nie wypowiadam, bo w moim rodzinnym domu w święta nie robiliśmy obiadów. A teraz spędzam BN z rodziną męża i oni przygotowują obiady, więc i mnie to czeka.

Dlatego chciałam poznać Wasze zwyczaje, no nie bądźcie takie i napiszcie.

Schab w galarecie.
Wszelkiego rodzaju sałatki.
Tatar.
Flaczki.
Ryba po grecku.
Szynka pieczona.
Ĺťeberka w sosie czosnkowym.
......

Mam jeszcze jeden rewelacyjny przepis, ale uprzedzam , że sama go nie wypróbowałam, jadłam to cudeńko u mamy na urodzinach:

Śledż w galerecie z porto

Od razu przyznam sie bez bicia, że tego przepisu sama nie wykorzystałam jeszcze, ale jadłam na przyjęciu urodzinowym mojej mamy przepyszne

-śledż solony
-dwie szklanki porto
-1/2 torebki Ĺźelatyny
-sok z 1/2 cytryny
-zielony ogĂłrek do dekoracji.
-cynamon

Z filetów zdjąć skórkę, przełożyć do miski i zalać zimną wodą.

Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie.

Porto zagotować krótko z cynamonem i gożdżikami, zdjąć z ognia.
W gorącym winie rozpuścić żelatynę, przecedzić przez sitko, wymieszac z sokiem cytrynowym.

Ogórek pokroić w cienkie plastry.
Śledzie zawinąć w ruloniki, plasterki ogorka uożyć na dnie naczynia, na to ułożyć zawijaski śledziowe, zalać żelatyną i pozostawić do stężenia.

Z dań typowo obiadowych u nas najczęściej piecze się schab w majeranku z czosnkiem (ja nie lubię na słodko ale można też z piec schab z rodzynkami, suszonymi morelami czy śliwkami, w białym winie itp).
Z zup uwielbiam grzybową, barszcz z domowymi uszkami lub pierogami - pierogi już zrobiłam i czekają w zamrażarce.
Kiedyś babcia robiła pysznego kurczaka z nadzieniem ale to było daaaawno
Czasem mama robi bigos, ktĂłry wszyscy uwielbiamy.

Fajne są wszelkie rolady mięsne. U nas akurat nigdy sie nie robi ale własnie mi się zachciało i może zrobię sobie na święta i zamrożę Będzie ciekawa odmiana.

Oczywiście na przystawki jest mnóstwo sałatek (w większości z wigilii ) i innych pyszności. No i ciasta na deser....

u nas jest tak,ze my z dzieckiem spędzamy święta zazwyczaj u teściów lub rodziców, ale na stole króluje
mięsa-kotlety różniaste,
nadziewany kurczak
ryby(po grecku, sledzie w śmietanie, w oleju, w occie:)
sałatki(śledziowa, jarzynowa)
wędliny
ciasta(sernik, makowiec)
a jeszcze grochĂłwka z grzankami(bo nikt nie jada barszczu, grzybowej)

U nas na ogół w pierwszy dzień to my gidześ wybywamy. Ale kiedy padło na nas, był barszcz (na domowym zakwasie), kaczka pieczona, no a wcześniej tradycyjnie wędlinki, pieczone w domu mięso, śledzik, w ogóle "resztki" wigilijne. Bigos jest zawsze, przez całe święta, aż do Sylwestra.

Pysio zadzwoń to ci spiszę kilka przepisów na różne (też pod względem finansowym i trudnościowym) wariacje świąteczne-Kasia

Dzięki Kasiu,

na pewno zgłoszę się po przepisy.

A teraz w związku z przybyciem zimy, zapraszam na saneczki na górki pod moimi oknami

Ps. jak Kingusia, czy byłyscie na jakiejś kontroli, czy są jakieś efekty leczenia?

serd pozdr

Kontrola w czwartek a na razie wynikiem leczenia jest poodparzana pupa na co nic nie skutkuje bo mała przecież ją codziennie moczy. I na dodatek wychodzą jej 2 piątki. Na saneczki chętnie się wybierzemy ale na razie na górkach śnieg rozjeżdżony-musimy poczekać aż więcej napada