Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
[i]Postuluję tu o dodanie kilku słów o takim stworku jak LEA
kobitka ma masę kompleksów i przeprasza cały świat, że stara się pomagać innym, czuje się z tego powodu winna...
Tak więc postuluję aby:
każda z Was, która ma coś do obgadania o LEI tu coś dodała
z góry dziekuję
Edytko, nie waż się ruszać stąd tego postu !!!
bo Ci zrobię i będziesz wyglądać
POZDROWIENIA
Gosia mama Michałka
kasiarybka
Sat, 24 May 2003 - 10:38
Dla mnie Lea to przedeszystkim dobry człowiek.
Spokojna, miła, uczynna dziewczyna.
Nie znam jej za dobrze, ale klikamy ze sobą często.
Edyta słuchaj....odwalasz kawał dobrej roboty....dzięki temu, że jesteś czyjeś życie staje się lepsze.....
"Nie krytyk się liczy ani ten, który szydzi, gdy silny człowiek się potknie, czy wytyka, że coś mogło być zrobione lepiej. Zasługa należy się temu, kto tkwi na arenie, czyją twarz pokrywa pot, krew i kurz, kto walczy dzielnie, kto po wielokroć błądzi i znów wraca na właściwą
drogę-nie ma bowiem wysiłku bez błędów i niepowodzeń.
Kto zna największe poświęcenia i oddaje się słusznej sprawie, ten albo pozna smak tryumfu, wieńczącego jego wielkie osiągnięcia, albo też, przegrawszy mimo wielkiego męstwa, nigdy nie znajdzie miejsca pośród miernych, tchórzliwych dusz, nie znających smaku zwycięstwa ani klęski."
THEODORE ROOSEVELT
Zawsze Edyta bądż taką jaką jesteś......
anonimowy
Sat, 24 May 2003 - 15:31
Tak, tak z samooceną kruchutko, ale to się może zmieni?
Już nasza w tym głowa, żeby Lea uwierzyła w siebie.
Pozdrówki. burek
epaula
Sat, 24 May 2003 - 18:28
Lea!, zapal tę świeczkę. Jak ci się skończyła, to daj cynk.......
hihihi. I wogóle fajna babka jesteś....
Pozdrawiam
Paulina
Edi Zet :)
Sat, 24 May 2003 - 19:19
Lea,
jesteś sympatyczną, ciepłą, miłą, dobrą, kochaną kobitką z poukładaną hierarchią wartości! Lubię z Tobą klikać, tylko, że czasem mam wyrzuty sumienia że zabieram Ci cenny czas tym moim namolnym klikaniem...
Bardzo chciałabym poznać Cię osobiście..i czekam na Twoją wizytę w Warszawie!
blaire
Sat, 24 May 2003 - 20:46
Edyta!Jak zapewne pamiętasz poznałyśmy się zupełnie przypadkowo(?), ale naprawdę warto było. Ja też mam wyrzuty sumienia,że nasze rozmowy odrywają cię od tłumaczeń czy Bartusia. Ale cieszę się,że mogę żyć z pewnością,że zawsze mogę na ciebie liczyć, że wysłuchasz mojego marudzenia. I wiesz co... Już nie mogę doczekać się sierpnia, mam nadzieję że te 2 miesiące naprawdę szybko miną.
Dziękuję za to,że jesteś. I UŚMIECHNIJ SIĘ A ŚWIAT BĘDZIE PIĘKNIEJSZY:))
anonimowy
Sat, 24 May 2003 - 21:18
i co ja mam napisać ?
dziękuje kochane moje dziewuchy yyy.... ups nie wiem co napisać - głupio mi ... a kończę bo marudzę i jeszcze mi coś Gosia zrobi i będę wyglądać
no to buźka i adie
lea
Magenta
Sun, 25 May 2003 - 01:08
Nie będę oryginalna - Lea, dzięki Tobie uwierzyłam w netową przyjaźń...
Magenta
Bajbus-Marzena
Mon, 26 May 2003 - 08:47
Czasami jest tak ze bierzemy na siebie zbyt wiele. Sa ludzie, którzy bedąc dla innych zapominają o byciu dla siebie.
Znam Lee juz bardzo długo. Przez ten czas - który prziniósl tez momenty zawachania - dzis mogę powiedzieć z całą szczerościa i prawdą, że jej mysli, jej dobre słowa, jej bycie jest jedną z najlepszych rzeczy jakie mnie w życiu spotkały.
Mimo, ze był czas iż zaliczałysmy sie do towarzystwa wajemnej adoracji, czas kiedy nasza przyjaźń była wystawian na próbe. Obie wiemy doskonale ze sa chwile gdy nie mozemy sobie dac zbyt wiele. Ale jedna modlitwa, samo myślenie o drugim człowieku powoduje że wszytsko zaczyna byc takie proste...
Wiem, ze gdy mi się znów cos poplącze - że gdy wsiąde w pociag i pojade do Leii ona przywita mnie z otwartymi ramionami, przytuli i poprostu będzie... Taka jest Lea.
A przez jej usmiech to pewnie nie raz słońce musiało ze wstydu chowac się za chmurki, bo czuło sie przycmione....
Kochanie nie wątp, nie rozmyślaj, nie szukaj sensu w tym co robisz. Kieruj się swoim dobrym serduszkiem a napewno niejedna duszyczka na tym swiecie poczuje smak szczęścia i radości.
Marzena
Cytrynka
Thu, 29 May 2003 - 22:29
A ja lubię Leę. Jest dobrym człowiekiem. Pomaga innym, dla każdego ma dobre słowo. Oby było więcej takich osób.
Cytrynka
AgaMamaTrojaczków
Thu, 29 May 2003 - 23:32
A ja lubię bardzo czytać posty Lei, kiedy zaczyna tak słodko i cieplutko i spokojnie: kochanie... albo skarbie...
Dobrze, że są dobrzy... Agi
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.