Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Młody znów chory po całym tygodniu pobytu w przedszkolu !!
Do d**** ribomunyl, dzieciak się uodpornił na niego - nie działa
Antybiotyki juz nie wiadomo jaki podawać
Powiedzcie mi słyszałyście cos o odtruwaniu organizmu po serii antybiotyków ??
Młody tym razem nie dostał antybiotyku ale ma znowu oskrzela zaatakowane, nie ma gorączki, ale trzeba sie pozbyć kaszlu a ja znowu na L-4
żyć nie umierać
reszka
Sun, 28 Nov 2004 - 20:53
Może nie za każdym razem ten antybiotyk był potrzebny - przedszkolaki najczęściej choruja na wirusówki.
Nie za bardzo sobie wobrażam też jak mogłoby wygladac odtruwanie po antybiotykach - są na tyle szybko wydalane z organizmu, że trzeba je kilka razy na dobę podawać. To fakt, ze powoduja przejściowy spadek odporności, i dlatego często po zakonczeniu antybiotykoterapii łapie się kolejna infekcję (z reguły wirusową), na co podaje sie kolejny antybiotyk, po czym spadek odporności, i tak w koło macieju.
Może dobrze by było podawać jakis preparat witamin, może kinder - biovital? Jakies bio - jogurty też byłyby pomocne. Jak nie przełknie jogurtu, to może być lacidofil, np.
Niestety, dzieci w wieku przedszkolnym chorują, bo taki mają system odpornościowy. Hamerykańskie podręczniki podają że jest normą do 8 infekcji w ciągu roku. Zważywszy, że większość tych infekcji przypada w sezonie jesień - zima istotnie można dojść do wniosku, że dziecko jest chore cały czas. Przechodzi około 7-10 roku zycia. Niezbyt to pocieszające na krótką metę.
moko.
Mon, 29 Nov 2004 - 09:19
Eh Reszko moje dziecko tylko i wyłącznie jest leczone antybiotykami a to dlatego ze nic innego nie działa
Witaminy przyjmuje, lacidofik też, codziennie zjada kepiry i różnego rodzaju jogurty. Dodatkowo wspomaganie ribomunylem.
Norma 8 zachorowac w ciąg roku mówisz, my ja podwajalismy.
A teraz od września młody miał juz 5 różnych antybiotyków bo tyle infekcji
Inca2
Mon, 29 Nov 2004 - 09:23
Moze na przyklad sprobujesz syropu z cebuli. Podobno BARDZO pomaga na kaszel i to w dodatku calkiem szybko.
Ja osobiscie nie probowalam, ale moja kolezanka przy kaszlu swoich dzieci (6 i 3 lata) tylko na tym jedzie.
gruby plaster cebuki do sloika, zasypac mocno cukrem, na to gruby plaster cytryny i tak poprzekladac pare razy. Jak pusci toto sok to tym sokiem ona dziecie karmi.
moko.
Mon, 29 Nov 2004 - 10:10
Inco domowe sposóby na codzień używamy ale nic nie daje
a syrop z cebuli z miodem przekładam, smaczniejsze
Rece opadajÄ…
reszka
Mon, 29 Nov 2004 - 10:42
no to skoro za każdym razem jest infekcja bakteryjna co trudno mi sobie wyobrazic (bo tylko te wymagaja antybiotyków) to może warto zrobic małemu poziom przeciwciał w klasie IgG, IgA, IgM. Czasem dzieci mają niedobory w którejs z tych klas i corują częściej niz inne.Przed pójściem do przedszkola też tak chorował?
Ja się nadal zastanawiam uparcie, czy za każdym razem był jakiś wykładnik infekcji bakteryjnej, poza gorączką i ewidentnościami (angina, zapalenie płuc), który zmusił do wypisania kolejnego antybiotyku...
moko.
Mon, 29 Nov 2004 - 10:55
Reszka przed pójciem do przedszkola chorował o wiele cześciej i zawsze na anginy ropne więc zawsze w gre wchodzi antybiotyk.
Teraz jakos angin nie mamy, ale za to zapalenie płuc, oskrzeli
miał robione badania na przeciwciała i inne badania i wyszła bardzo niska liczba krwinek białych
wymazy z gardła, nosa miał robione wielkokrotnie i nic one nie wykazały, badania laryngologiczne sa ok, trzeci migdał jest w ok.
Z opinni lekarza wynikło, ze genetycznie młody został obdarzony chorobami( historia identyczna u męza)po przeprowadzeniu analizy dokumentów meza w wieku młodego a młodego dane sa prawieze identyczne
co na przyszłosć zalecają lekarze - czekac do 10 lat powinien wyrosnąć !! pocieszające jak nic. Uodpornienia nie działają:(
ribomunyl jeszcze się jakos sprawdzał np. w zeszłym roku młody był kilka razy chory tylko, a w tym roku juz 5 infekcji a dopiero 4 miesiące przyjmujemy ribomunyl immunal, broncho-Vaxon, poliwakcylka i inne nie działają domowe sposoby tym bardziej. (lecz stosujemy je)
Zastanawiam siÄ™ kiedy mnie z pracy zwolniÄ… ???
Sonieczka
Mon, 29 Nov 2004 - 11:39
tu był link do strony - preparaty ziołowo-witaminowe wycięty ze względu na poniższe wypowiedzi
moko.
Mon, 29 Nov 2004 - 13:32
Sonieczka a co to?
próbowałaś i czy to dla dzieci i w ogóle co to za preparaty ?
Sonieczka
Mon, 29 Nov 2004 - 13:54
a tu był opis wspomagania leczenia tymi preparatami mojego dziecka, nieudolny i zbyt szybko napisany, więc wyrzucam jako do niczego się nie przydający - teraz wszyscy będa zadowoleni
Użytkownik usunięty
Mon, 29 Nov 2004 - 13:56
U mnie w pracy babeczka tym handluje. Jak na mój gust - kolejny proszek-cud. A co do tematu... moko... nawet nie wiesz, jak dobrze Cię rozumiem Julia 2 tygodnie temu skończyła 20-sty antybiotyk A ma 2,5 roku... Nie wiem jak Ty... ja jestem kompletnie bezradna i wkurzona. Bo bezradna być nie lubię. Nie wiem... czy to taki już los?
Sonieczka
Mon, 29 Nov 2004 - 14:00
[użytkownik x], ja nalezę do grona sceptyków, którzy zaryzykoowali i spróbowali, nie mówie, że na kazdego to podziała, a tym bardziej, że zadziała cuda, ale warto wiedziec, żeby podjąć decyzję skorzystać czy nie.
agama76
Mon, 29 Nov 2004 - 14:09
moko, czy Twoj syn nie jest przypadkiem alergikiem? Moj syn rowniez BARDZO chorowal, w ciagu 4 m-cy potrafil miec 4x zapalenie oskrzeli i raz zapal. pluc, bral antybiotyki po 2-3 tyg., tydzien przerwy i znowu to samo... Miewal paskudne, ropne katary, w wymazach flora bakteryjna wychodzila taka ze sie mozna bylo przerazic - jednak i tu antybiotyki nie pomagaly. Szczepionki uodparniajace nie robily na nim zadnego wrazenia, podobnie jak przerozne 'domowe sposoby'. Badania immunologiczne wyszly w sumie dobrze - a nawet jak stwierdzila lekarka nadspodziewanie dobrze jak na tak chorowite dziecko. W koncu stwierdzono u niego astme i silna alergie wziewna - dostal odpowiednie leki i choroby sie skonczyly! Chodzi do przedszkola, na basen i wszytsko jest ok Ma teraz 5,5 roku.
pozdrawiam
Aga
PS. moj maz rowniez byl bardzo chorowity w dziecinstwie - i tez powtarzal ze syn ma to po nim. A jednak udalo nam sie dziecku pomoc - dzis sa lepsze metody diagnostyki i leczenia niz 30 lat temu, dziecko nie jest skazane na ciagle choroby jak niegdys tata.
agabr
Mon, 29 Nov 2004 - 14:15
Sonieczko wybacz ale noz mi sie otwiera jak widze podobne rzeczy, jeansy ktore lecza , herbatka stosowana w leczeniu HIV wybacz "wzmacnialismy organizm do walik z wada serca" to juz w ogole kuriozum.B
skanna
Mon, 29 Nov 2004 - 14:37
CYTAT(agama76)
moko, czy Twoj syn nie jest przypadkiem alergikiem?
Miałam zapytać o to samo. U nas Gabi chorowała regularnie na zapalenia oskrzeli, dopóki nie zajął się nią dobry alergolog. W ciągu ostatnich dwóch lat antybiotyk brała dwukrotnie, przy czym raz zapalenie ucha było konsekwencją przedawkowania alergenu (mądra ciocia nakarmiła bezmleczne dziecię płatkami z mlekiem z kartonu).
Może warto mu testy jakieś zrobić?
Użytkownik usunięty
Mon, 29 Nov 2004 - 14:40
Ja ostatnio od sprzedającej te preparaty usłyszałam (ze wskazaniem na mój brzuch) "dajże temu dziecku szansę na to, żeby było zdrowe!". Trzęsłam się... całą drogę na górę... ze złości...
mamuśka.chłidzw
Mon, 29 Nov 2004 - 14:53
moko nic ci nie poradzę.Ale okropnie wspólczuje.U mnie w domu szpital, zaraz wychodze do lekarza z dziecmi.Mam nadzieje,ze sie uda jednak cos poradzić
moko.
Mon, 29 Nov 2004 - 14:59
Wiecie mam pytanko:
co ile lat trzeba powtarzać badania alergiczne?
Młody miał robione badania dosyć dawno jakieś 3 lata temu. Obecnie ma 6 lat.
W zasadzie nie ma żadnych objawów alergicznych
kataru nie ma póki co jest po zabiegu płukania ich i moze dlatego nasiliło mu się zachorowalnośc na oskrzela ?wiąże się to jakos ?
Ręce mi opadają od 5 lat nie ma okresu spokoju, ciągle coś mu jest
był błogi rok tzn.2003r gdzie dziecię było chore 2 razy
a teraz znowu się powaliło wszystko. Ja wiem, ze powinnam się cieszyć, ze to "zwykłe" choroby a nie powazne wady...........
ale takie dawki antybiotyku muszą mieć kiedys jakies konsekwencje...... już czarno wszystko widzę
Od września był miesiąc w zerówce. Ja tym sposobem byłam też miesiąc w pracy. Ciągle L-4 obawiam się, ze się w grudniu rozstane z pracodawcą właśnie z tego względu.
I ta bezsilność, wkurzam się, płakac mi się chce, krzyczeć i wszystko inne.
Jak dziecko będące 10 dni na antybiotyku po tygodniu ma nawrót chorób??
Dlaczego nie można skutecznie go leczyć !
Dlaczego ?...
Użytkownik usunięty
Mon, 29 Nov 2004 - 15:01
Moko... nie zabij mnie... ale prawda jest taka, że po antybiotyku dziecko powinno być 2 tyhgodnie w domu. Właśnie, żeby nabrało odporności. Ja wiem, że to jest nierealne...
moko.
Mon, 29 Nov 2004 - 15:05
aha po konsultacji ze skanną właśnie uświadomiłam sobie, ze moje dziecię od wrzesnia jest na lekach przeciwalergicznych: ketotifen, loratan, sinupret. A to dlatego, ze miał katar, zaczęlismy leczyć zatoki(zabiegi płukania) i od tego czasu właśnie mały łapie zapalenia oskrzel. ...
Kataru nie ma, zatoki sa czyste ale za to zapalenia oskrzeli ma ciągle od wrzesnia to już 3 zapalenie
czy wiÄ…ze siÄ™ to jakos?
moko.
Mon, 29 Nov 2004 - 15:08
[użytkownik x] nie no spoko po każdym antybiotyku młody jest w domu i kilka dni dłuzej max 5 dni, wiem ze to mało ale........... własnie ale............ i tak nic to nie daje. We wrześniu młody był w domu dodatkowo 1,5 tyg ze mną a za miesiąc złapał zap.oskrzeli
marghe.
Mon, 29 Nov 2004 - 15:15
Moko, w dziecinstwie chorowałam dokladnie tak jak Oskar.
Najpierw (zanim skonczyłam 3 lata) byly to non stop anginy. Miesiąc w miesiąc.Chciano mi wycinac migdały ale starej daty lekarz stwierdził, ze po Jego trupie Im starsza tym angin mniej ale zaczeły sie zapalenia płuc. Co kilka tygodni byłam chora.
Leczono mnie antybiotykami. NA spora ich częsc sie uodporniłam..
Potem wyszło,ze mam gronkowca, ktory z pewnoscią mi nie pomagał.
Z czasem (około 10 roku zycia) wyrosłam. Przeszło.
Od dłuzszego czasu (lata. laaaata) - odpukać - miewam co najwyzej katary. NIe wiem czy Ci to w jakikolwiek sposób pomoze.
moko.
Mon, 29 Nov 2004 - 15:19
marghe i takie dostaliśmy pocieszenie czekac do 10 lat
kurcze to jeszcze 4 lata, tylko 4 lata............. yh
płakac dalej mi się chce, nie śpie po nocach słyszac jak dziecko dusi się
kaszlem chodze podenerwowana
i teraz jeszcze dobije mnie strata pracy
Sonieczka
Mon, 29 Nov 2004 - 15:21
co kraj to obyczaj
Agnieszko- masz rację, zastosowałam skrót myślowy, sytuacja wyglądał torche inaczej, wszystko było dużo bardziej skomplikowane, jednak chciałam się skrócić w jednym zdaniu, wyszło źle i nieprecyzyjnie, ale nie ma sensu jej rozwijac skoro zostałam potraktowana jako pośrednik, który na tym zbija kasę i gada głupoty, żeby tylko tą kase dostac, osobą która mi to poleciła jest przyjaciel naszej rodziny i to ja u niej szukałam pomocy, a nie ona mnie do tego namawiała
[użytkownik x] - źle trafiłaś na Panią w pracy, faktycznie jest beznadziejna, może jak by widziała Twój interes a nie swój [finansowy] to może by Cie inaczej potraktowała, szkoda, bo słusznie jestes tak uprzedzona, że nawet gdyby Ci to kiedykolwiek w czymkoleik miało pomóc to juz nawet nie będzisz sie chciała sie dowiedzieć
w zwiazku z powyższym w sprawie reszty mimo, że jestem rodzicem alergika się dalej nie bede wypowiadać, bo co ja moge wiedzieć .....
agabr
Mon, 29 Nov 2004 - 15:40
Sonieczko wybacz moje podirytowanie , temat wad serca jest mi b bliski i grzebie sie w tym od ponad 2 lat , jedynymi osobami u ktorych mozna i nalezy szukac pomocy w tej sytuacji sa echokardiografista i lekarz kardiolg.B
Sonieczka
Mon, 29 Nov 2004 - 15:45
zastanawiam sie tylko dlaczego preparaty mineralno-witaminowe [stosujemy dla swoich dzieci Bioaron Vibovit i całe spectrum innych rzeczy które sa na rynku] stawia sie w jednym rzędzie z jeansami i herbatką na HIV, to jest przeciez to samo co wiele rzeczy, które podajecie własnym dzieciom, tylko innego producenta
za chwile będzie tak, że nawet jak cos jest podawane po konsultacji z lekarzem pediatra o specjalności alergologicznej, to i tak na pewno jest to źle, ponieważ ten lekarz dostaje łapówki od firmy farmaceutycznej i tak dojdziemy do wniosku, że nikomu nie mozna wierzyc bo wszyscy oszukują
Moko przepraszam, że Ci zamulam wątek, zapomnij o podanej przez mnie stronie, ja od wrzesnia walcze z nawracająca infekcja górnych dróg odechowych i tylko fakt, że mam babcię Darka w pogotowiu mnie ratuje, udało mi sie na tyle, że mały dostał dopiero anybiotyk przy zapaleniu ucha, wczesniej wyprowadzałam go w sposób niedozwolony czyli naturalnie, mogłam tak działac bo nigdy szcześliwie nie zeszło u nas na oskrzela tylko trzymał sie na ich skraju [ opis lekarza], niestety [ w tym przypadku] każde dziecko jest inne i nie wszyscy reagują w ten sam sposób - widziałam gdzieś tu na forum watek o olejku pichtowym i o jego dobrym działaniu, ale nie moge go w tej chwili znaleźć
agama76
Mon, 29 Nov 2004 - 15:49
CYTAT(moko.)
Wiecie mam pytanko:
co ile lat trzeba powtarzać badania alergiczne?
Młody miał robione badania dosyć dawno jakieś 3 lata temu. Obecnie ma 6 lat.
W zasadzie nie ma żadnych objawów alergicznych
powtorzcie te testy - u mojego dziecka wyszly dodatnie dopiero za 3-cim razem, mial wtedy 4,5 roku. Wlasnie te ciagle choroby moga byc objawem alergii - tak bylo u mojego dziecka, ktore niewlasciwie leczone przez dluzszy czas (te antybiotyki...) doczekalo sie astmy. Sinupret nie jets lekiem p/alergicznym. Jesli dziecko ma poczatki astmy (a piszesz ze ostatnio ciagle te oskrzela.. ) to ketotifen i loratan to za malo.
agabr
Mon, 29 Nov 2004 - 15:52
CYTAT(Sonieczka)
zastanawiam sie tylko dlaczego preparaty mineralno-witaminowe [stosujemy dla swoich dzieci Bioaron Vibovit i całe spectrum innych rzeczy które sa na rynku] stawia sie w jednym rzędzie z jeansami i herbatką na HIV, to jest przeciez to samo co wiele rzeczy, które podajecie własnym dzieciom, tylko innego producenta
Ale nie bardzo rozumiem o co chodzi?kto stawia? B
moko.
Mon, 29 Nov 2004 - 16:04
Sonieczka spoko
jutro pędze do pediatry po skierowanie do alergologa moze załapiemy się w styczniu na wizytę .........
reszka
Mon, 29 Nov 2004 - 17:48
Hm, zapalenia oskrzeli możnaby spróbowac poleczyć bez antybiotyku - mam to na codzien z moimi bąblami - sterydzik, coś na rozszerzenie oskrzeli, mukosolvan, nawilżyć, oklepać - i jakoś się kręci. No bo własnie bronchiciki to wirusowe sa z reguły, tak mniej - więcej w 99%. Oczywiście na zapalenie płuc nie ma rady, trzeba cos dac od razu antybiotykowego. No i oczywiście zdałaby sie konsultacja pulmonologa, bronchity nawracające MOGĄ być równoważnikiem astmy w wieku dziecięcym.
Ja bym jeszcze przy tych niskich leukocytach (co nie musi o niczym świadczyć) zrobiła tą świętą trójcę przeciwciał - GMA.
Co do ribomunylu i innych wspomagaczy - nie ma jednoznacznych danych, jedni mówią że pomaga, inni - że jak placebo, więc mojemu darowałam. Co do echinacei - są badania, które dowodza, że ci którzy brali echinaceę chorowali częściej i dłużej niż ci, którzy nie brali - więc i to odpuściłam.
No więc jeszcze dla spokoju ten pulmonolog, i czekanie...
Ida.dorota
Mon, 29 Nov 2004 - 19:30
Raz moje dziecko przechodziło zapalenie płuc bez antybiotyku, stawialiśmy bańki, podawaliśmy mucosolvan, oklepywaliśmy i minęło. Dwukrotnie w ten sam sposób leczone mieli zapalenie oskrzeli. Oboje, i oboje skutecznie. Da się, trzeba spróbować i znaleźć lekarza, który zachce takie próby podjąć.
agabr
Mon, 29 Nov 2004 - 19:36
Jedrek zapalenie oskrzeli mial raz z potworna goraczka , obylo sie bez antybiotykow , wziewne+mucosolvan+oklepywanie.B
aluc
Mon, 29 Nov 2004 - 22:56
ja też zapalenia oskrzeli u Maksia bezantybiotykowo leczę
nawiasem mówiąc, już powinny mu się zacząć, a tu nawet kataru ni ma
moja prywatna teoria - "matka w domu"
malinowa i Malina
Mon, 29 Nov 2004 - 23:21
No to my od dzisiaj leczymy nagine za pomoca "magicznych cukierwczków". Zreszta Adas od 2 lat i 2 miesięcy antybiotyków nie rusza.
reszka
Tue, 30 Nov 2004 - 07:14
A co to magiczne cukiereczki? Czyżby antybiotyk przemycany pod tak wdzięczną nazwą?
Użytkownik usunięty
Tue, 30 Nov 2004 - 10:03
moko... jeśli Cię to pocieszy... znowu jakoś niezbyt podoba mi się mocz mojego Dziecka Dwa tygodnie temu skończyła dwudziesty w swoim 2,5 rocznym życiu antybiotyk... Szukam przyzwoitej belki do powieszenia się i kontaktu do dobrego nefrologa...
moko.
Tue, 30 Nov 2004 - 12:09
[użytkownik x]
oskrzela leczyliśmy tak: mucosolwan, oklepywanie, budesonit wziewny i cholera przerodziło się to w zapalenie płuc
nic moje dziecko jest uzależnione od antybiotyków
P.S
Jujla jak znajdziesz przyzwoita belkÄ™ to daj cynk ja skombinuje przyzwoity sznur
Użytkownik usunięty
Tue, 30 Nov 2004 - 12:43
Ech moko... tylko kto podoła naszym zasmarkanym dzieciom??? Mnie już ręce opadają... Doszłam do poziomu, w którym nienawiść budzi we mnie każdy ludź w sklepie, który ma czelność kichnąć... Nie zabieram Julii do marketów (mała strata, i tak nie lubię tam jeździć). Wszyscy znajomi wiedzą, że "zasmarkańcom mówimy głośne NIE!"... Mam ochotę zamordować każdego domownika, który choćby parsknie... Nie śpię po nocach... nie myślę... KOSZMAR...
moko.
Mon, 03 Jan 2005 - 08:22
powtórka z rozrywki wrrrrrr...........
zaraz będe ryczeć
Użytkownik usunięty
Tue, 04 Jan 2005 - 10:26
Kurna... moko... wiem....
To się skończy! Zobaczysz!!!
malinowa i Malina
Tue, 04 Jan 2005 - 10:33
CYTAT(Reszka)
A co to magiczne cukiereczki? Czyżby antybiotyk przemycany pod tak wdzięczną nazwą?
Reszka, magiczne cukiereczki to po prostu leki homeopatyczne. Tym razem szkarlatyne tez tak załatwilismy.
moko.
Tue, 04 Jan 2005 - 11:34
yhhh na szczęście dostaliśmy prawie 100 % zniżkę na leki.
Użytkownik usunięty
Tue, 04 Jan 2005 - 11:38
To dobrze. Ale i tak najważniejsze, żeby Oskar jak najlepiej sobie poradził!
Ja testuję na sobie homeopatię. Przyznam, że ze zdziwieniem obserwuję, że... jednak działa
moko.
Tue, 04 Jan 2005 - 12:41
[użytkownik x] mały póki co nie ma antybiotyku, codzinnie ma inhalacje z pulmicard(t)u i poprawa jest. Zobaczymy czy to cisza przed burzą czy mały cud.
Użytkownik usunięty
Tue, 04 Jan 2005 - 12:56
Nawet nie wiesz, jak ściskam kciuki za ten Wasz wspólny cud!!!
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.