To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Odtruwanie organizmu - młody znów chory :(:(

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

moko.
Młody znów chory po całym tygodniu pobytu w przedszkolu !!
Do d**** ribomunyl, dzieciak się uodpornił na niego - nie działa icon_sad.gif
Antybiotyki juz nie wiadomo jaki podawać icon_sad.gif

Powiedzcie mi słyszałyście cos o odtruwaniu organizmu po serii antybiotyków ??

Młody tym razem nie dostał antybiotyku ale ma znowu oskrzela zaatakowane, nie ma gorączki, ale trzeba sie pozbyć kaszlu icon_sad.gif a ja znowu na L-4 icon_sad.gif

żyć nie umierać icon_sad.gif
reszka
Może nie za każdym razem ten antybiotyk był potrzebny - przedszkolaki najczęściej choruja na wirusówki.
Nie za bardzo sobie wobrażam też jak mogłoby wygladac odtruwanie po antybiotykach - są na tyle szybko wydalane z organizmu, że trzeba je kilka razy na dobę podawać. To fakt, ze powoduja przejściowy spadek odporności, i dlatego często po zakonczeniu antybiotykoterapii łapie się kolejna infekcję (z reguły wirusową), na co podaje sie kolejny antybiotyk, po czym spadek odporności, i tak w koło macieju.
Może dobrze by było podawać jakis preparat witamin, może kinder - biovital? Jakies bio - jogurty też byłyby pomocne. Jak nie przełknie jogurtu, to może być lacidofil, np.
Niestety, dzieci w wieku przedszkolnym chorują, bo taki mają system odpornościowy. Hamerykańskie podręczniki podają że jest normą do 8 infekcji w ciągu roku. Zważywszy, że większość tych infekcji przypada w sezonie jesień - zima istotnie można dojść do wniosku, że dziecko jest chore cały czas. Przechodzi około 7-10 roku zycia. icon_wink.gif Niezbyt to pocieszające na krótką metę.
moko.
Eh Reszko moje dziecko tylko i wyłącznie jest leczone antybiotykami a to dlatego ze nic innego nie działa icon_sad.gif
Witaminy przyjmuje, lacidofik też, codziennie zjada kepiry i różnego rodzaju jogurty. Dodatkowo wspomaganie ribomunylem.

Norma 8 zachorowac w ciąg roku mówisz, my ja podwajalismy.
A teraz od września młody miał juz 5 różnych antybiotyków bo tyle infekcji icon_sad.gif
Inca2
Moze na przyklad sprobujesz syropu z cebuli. Podobno BARDZO pomaga na kaszel i to w dodatku calkiem szybko.
Ja osobiscie nie probowalam, ale moja kolezanka przy kaszlu swoich dzieci (6 i 3 lata) tylko na tym jedzie.

gruby plaster cebuki do sloika, zasypac mocno cukrem, na to gruby plaster cytryny i tak poprzekladac pare razy. Jak pusci toto sok to tym sokiem ona dziecie karmi.
moko.
Inco domowe sposóby na codzień używamy ale nic nie daje icon_sad.gif
a syrop z cebuli z miodem przekładam, smaczniejsze icon_biggrin.gif
Rece opadajÄ… icon_sad.gif
reszka
no to skoro za każdym razem jest infekcja bakteryjna co trudno mi sobie wyobrazic (bo tylko te wymagaja antybiotyków) to może warto zrobic małemu poziom przeciwciał w klasie IgG, IgA, IgM. Czasem dzieci mają niedobory w którejs z tych klas i corują częściej niz inne.Przed pójściem do przedszkola też tak chorował?
Ja się nadal zastanawiam uparcie, czy za każdym razem był jakiś wykładnik infekcji bakteryjnej, poza gorączką i ewidentnościami (angina, zapalenie płuc), który zmusił do wypisania kolejnego antybiotyku...
moko.
Reszka przed pójciem do przedszkola chorował o wiele cześciej icon_sad.gif i zawsze na anginy ropne icon_sad.gif więc zawsze w gre wchodzi antybiotyk.
Teraz jakos angin nie mamy, ale za to zapalenie płuc, oskrzeli icon_sad.gif

miał robione badania na przeciwciała i inne badania i wyszła bardzo niska liczba krwinek białych icon_sad.gif
wymazy z gardła, nosa miał robione wielkokrotnie i nic one nie wykazały, badania laryngologiczne sa ok, trzeci migdał jest w ok.

Z opinni lekarza wynikło, ze genetycznie młody został obdarzony chorobami( historia identyczna u męza)po przeprowadzeniu analizy dokumentów meza w wieku młodego a młodego dane sa prawieze identyczne icon_sad.gif

co na przyszłosć zalecają lekarze - czekac do 10 lat powinien wyrosnąć !! pocieszające jak nic. Uodpornienia nie działają:(
ribomunyl jeszcze się jakos sprawdzał np. w zeszłym roku młody był kilka razy chory tylko, a w tym roku juz 5 infekcji a dopiero 4 miesiące przyjmujemy ribomunyl icon_sad.gif immunal, broncho-Vaxon, poliwakcylka i inne nie działają icon_sad.gif domowe sposoby tym bardziej. (lecz stosujemy je)

Zastanawiam siÄ™ kiedy mnie z pracy zwolniÄ… ???
Sonieczka
tu był link do strony - preparaty ziołowo-witaminowe wycięty ze względu na poniższe wypowiedzi
moko.
Sonieczka a co to?
próbowałaś i czy to dla dzieci i w ogóle co to za preparaty ?
Sonieczka
a tu był opis wspomagania leczenia tymi preparatami mojego dziecka, nieudolny i zbyt szybko napisany, więc wyrzucam jako do niczego się nie przydający - teraz wszyscy będa zadowoleni
Użytkownik usunięty
U mnie w pracy babeczka tym handluje. Jak na mój gust - kolejny proszek-cud. A co do tematu... moko... nawet nie wiesz, jak dobrze Cię rozumiem icon_sad.gif Julia 2 tygodnie temu skończyła 20-sty antybiotyk icon_sad.gif A ma 2,5 roku... Nie wiem jak Ty... ja jestem kompletnie bezradna i wkurzona. Bo bezradna być nie lubię. Nie wiem... czy to taki już los?
Sonieczka
[użytkownik x], ja nalezę do grona sceptyków, którzy zaryzykoowali i spróbowali, nie mówie, że na kazdego to podziała, a tym bardziej, że zadziała cuda, ale warto wiedziec, żeby podjąć decyzję skorzystać czy nie.
agama76
moko, czy Twoj syn nie jest przypadkiem alergikiem? Moj syn rowniez BARDZO chorowal, w ciagu 4 m-cy potrafil miec 4x zapalenie oskrzeli i raz zapal. pluc, bral antybiotyki po 2-3 tyg., tydzien przerwy i znowu to samo... Miewal paskudne, ropne katary, w wymazach flora bakteryjna wychodzila taka ze sie mozna bylo przerazic - jednak i tu antybiotyki nie pomagaly. Szczepionki uodparniajace nie robily na nim zadnego wrazenia, podobnie jak przerozne 'domowe sposoby'. Badania immunologiczne wyszly w sumie dobrze - a nawet jak stwierdzila lekarka nadspodziewanie dobrze jak na tak chorowite dziecko. W koncu stwierdzono u niego astme i silna alergie wziewna - dostal odpowiednie leki i choroby sie skonczyly! Chodzi do przedszkola, na basen i wszytsko jest ok icon_smile.gif Ma teraz 5,5 roku.
pozdrawiam
Aga
PS. moj maz rowniez byl bardzo chorowity w dziecinstwie - i tez powtarzal ze syn ma to po nim. A jednak udalo nam sie dziecku pomoc - dzis sa lepsze metody diagnostyki i leczenia niz 30 lat temu, dziecko nie jest skazane na ciagle choroby jak niegdys tata.
agabr
Sonieczko wybacz ale noz mi sie otwiera jak widze podobne rzeczy, jeansy ktore lecza , herbatka stosowana w leczeniu HIV wybacz "wzmacnialismy organizm do walik z wada serca" to juz w ogole kuriozum.B
skanna
CYTAT(agama76)
moko, czy Twoj syn nie jest przypadkiem alergikiem?


Miałam zapytać o to samo. U nas Gabi chorowała regularnie na zapalenia oskrzeli, dopóki nie zajął się nią dobry alergolog. W ciągu ostatnich dwóch lat antybiotyk brała dwukrotnie, przy czym raz zapalenie ucha było konsekwencją przedawkowania alergenu (mądra ciocia nakarmiła bezmleczne dziecię płatkami z mlekiem z kartonu).
Może warto mu testy jakieś zrobić?
Użytkownik usunięty
Ja ostatnio od sprzedającej te preparaty usłyszałam (ze wskazaniem na mój brzuch) "dajże temu dziecku szansę na to, żeby było zdrowe!". Trzęsłam się... całą drogę na górę... ze złości... icon_evil.gif
mamuśka.chłidzw
moko nic ci nie poradzę.Ale okropnie wspólczuje.U mnie w domu szpital, zaraz wychodze do lekarza z dziecmi.Mam nadzieje,ze sie uda jednak cos poradzić
moko.
Wiecie mam pytanko:
co ile lat trzeba powtarzać badania alergiczne?
Młody miał robione badania dosyć dawno jakieś 3 lata temu. Obecnie ma 6 lat.

W zasadzie nie ma żadnych objawów alergicznych icon_sad.gif
kataru nie ma póki co icon_sad.gif jest po zabiegu płukania ich i moze dlatego nasiliło mu się zachorowalnośc na oskrzela ?wiąże się to jakos ?


Ręce mi opadają od 5 lat nie ma okresu spokoju, ciągle coś mu jest icon_sad.gif
był błogi rok tzn.2003r gdzie dziecię było chore 2 razy icon_smile.gif
a teraz znowu się powaliło wszystko. Ja wiem, ze powinnam się cieszyć, ze to "zwykłe" choroby a nie powazne wady...........
ale takie dawki antybiotyku muszą mieć kiedys jakies konsekwencje...... już czarno wszystko widzę icon_sad.gif
Od września był miesiąc w zerówce. Ja tym sposobem byłam też miesiąc w pracy. Ciągle L-4 obawiam się, ze się w grudniu rozstane z pracodawcą właśnie z tego względu.

I ta bezsilność, wkurzam się, płakac mi się chce, krzyczeć i wszystko inne.
Jak dziecko będące 10 dni na antybiotyku po tygodniu ma nawrót chorób??
Dlaczego nie można skutecznie go leczyć !
Dlaczego ?...
Użytkownik usunięty
Moko... nie zabij mnie... ale prawda jest taka, że po antybiotyku dziecko powinno być 2 tyhgodnie w domu. Właśnie, żeby nabrało odporności. Ja wiem, że to jest nierealne... icon_sad.gif
moko.
aha po konsultacji ze skanną icon_biggrin.gif właśnie uświadomiłam sobie, ze moje dziecię od wrzesnia jest na lekach przeciwalergicznych: ketotifen, loratan, sinupret. A to dlatego, ze miał katar, zaczęlismy leczyć zatoki(zabiegi płukania) i od tego czasu właśnie mały łapie zapalenia oskrzel. ...
Kataru nie ma, zatoki sa czyste ale za to zapalenia oskrzeli ma ciągle od wrzesnia to już 3 zapalenie icon_sad.gif
czy wiÄ…ze siÄ™ to jakos?
moko.
[użytkownik x] nie no spoko po każdym antybiotyku młody jest w domu i kilka dni dłuzej max 5 dni, wiem ze to mało ale........... własnie ale............ i tak nic to nie daje. We wrześniu młody był w domu dodatkowo 1,5 tyg ze mną a za miesiąc złapał zap.oskrzeli icon_sad.gif
marghe.
Moko, w dziecinstwie chorowałam dokladnie tak jak Oskar.
Najpierw (zanim skonczyłam 3 lata) byly to non stop anginy. Miesiąc w miesiąc.Chciano mi wycinac migdały ale starej daty lekarz stwierdził, ze po Jego trupie icon_biggrin.gif Im starsza tym angin mniej ale zaczeły sie zapalenia płuc. Co kilka tygodni byłam chora.
Leczono mnie antybiotykami. NA spora ich częsc sie uodporniłam..
Potem wyszło,ze mam gronkowca, ktory z pewnoscią mi nie pomagał.

Z czasem (około 10 roku zycia) wyrosłam. Przeszło.
Od dłuzszego czasu (lata. laaaata) - odpukać - miewam co najwyzej katary. NIe wiem czy Ci to w jakikolwiek sposób pomoze.
moko.
marghe i takie dostaliśmy pocieszenie czekac do 10 lat icon_confused.gif


kurcze to jeszcze 4 lata, tylko 4 lata............. yh


płakac dalej mi się chce, nie śpie po nocach słyszac jak dziecko dusi się

kaszlem icon_sad.gif chodze podenerwowana icon_sad.gif

i teraz jeszcze dobije mnie strata pracy icon_sad.gif
Sonieczka
co kraj to obyczaj
Agnieszko- masz rację, zastosowałam skrót myślowy, sytuacja wyglądał torche inaczej, wszystko było dużo bardziej skomplikowane, jednak chciałam się skrócić w jednym zdaniu, wyszło źle i nieprecyzyjnie, ale nie ma sensu jej rozwijac skoro zostałam potraktowana jako pośrednik, który na tym zbija kasę i gada głupoty, żeby tylko tą kase dostac, osobą która mi to poleciła jest przyjaciel naszej rodziny i to ja u niej szukałam pomocy, a nie ona mnie do tego namawiała
[użytkownik x] - źle trafiłaś na Panią w pracy, faktycznie jest beznadziejna, może jak by widziała Twój interes a nie swój [finansowy] to może by Cie inaczej potraktowała, szkoda, bo słusznie jestes tak uprzedzona, że nawet gdyby Ci to kiedykolwiek w czymkoleik miało pomóc to juz nawet nie będzisz sie chciała sie dowiedzieć

w zwiazku z powyższym w sprawie reszty mimo, że jestem rodzicem alergika się dalej nie bede wypowiadać, bo co ja moge wiedzieć .....
agabr
Sonieczko wybacz moje podirytowanie , temat wad serca jest mi b bliski i grzebie sie w tym od ponad 2 lat , jedynymi osobami u ktorych mozna i nalezy szukac pomocy w tej sytuacji sa echokardiografista i lekarz kardiolg.B
Sonieczka
zastanawiam sie tylko dlaczego preparaty mineralno-witaminowe [stosujemy dla swoich dzieci Bioaron Vibovit i całe spectrum innych rzeczy które sa na rynku] stawia sie w jednym rzędzie z jeansami i herbatką na HIV, to jest przeciez to samo co wiele rzeczy, które podajecie własnym dzieciom, tylko innego producenta

za chwile będzie tak, że nawet jak cos jest podawane po konsultacji z lekarzem pediatra o specjalności alergologicznej, to i tak na pewno jest to źle, ponieważ ten lekarz dostaje łapówki od firmy farmaceutycznej i tak dojdziemy do wniosku, że nikomu nie mozna wierzyc bo wszyscy oszukują

Moko przepraszam, że Ci zamulam wątek, zapomnij o podanej przez mnie stronie, ja od wrzesnia walcze z nawracająca infekcja górnych dróg odechowych i tylko fakt, że mam babcię Darka w pogotowiu mnie ratuje, udało mi sie na tyle, że mały dostał dopiero anybiotyk przy zapaleniu ucha, wczesniej wyprowadzałam go w sposób niedozwolony czyli naturalnie, mogłam tak działac bo nigdy szcześliwie nie zeszło u nas na oskrzela tylko trzymał sie na ich skraju [ opis lekarza], niestety [ w tym przypadku] każde dziecko jest inne i nie wszyscy reagują w ten sam sposób - widziałam gdzieś tu na forum watek o olejku pichtowym i o jego dobrym działaniu, ale nie moge go w tej chwili znaleźć
agama76
CYTAT(moko.)
Wiecie mam pytanko:
co ile lat trzeba powtarzać badania alergiczne?
Młody miał robione badania dosyć dawno jakieś 3 lata temu. Obecnie ma 6 lat.

W zasadzie nie ma żadnych objawów alergicznych icon_sad.gif


powtorzcie te testy - u mojego dziecka wyszly dodatnie dopiero za 3-cim razem, mial wtedy 4,5 roku. Wlasnie te ciagle choroby moga byc objawem alergii - tak bylo u mojego dziecka, ktore niewlasciwie leczone przez dluzszy czas (te antybiotyki...) doczekalo sie astmy. Sinupret nie jets lekiem p/alergicznym. Jesli dziecko ma poczatki astmy (a piszesz ze ostatnio ciagle te oskrzela.. icon_sad.gif ) to ketotifen i loratan to za malo.
agabr
CYTAT(Sonieczka)
zastanawiam sie tylko dlaczego preparaty mineralno-witaminowe [stosujemy dla swoich dzieci Bioaron Vibovit i całe spectrum innych rzeczy które sa na rynku] stawia sie w jednym rzędzie z jeansami i herbatką na HIV, to jest przeciez to samo co wiele rzeczy, które podajecie własnym dzieciom, tylko innego producenta
Ale nie bardzo rozumiem o co chodzi?kto stawia? B
moko.
Sonieczka spoko icon_biggrin.gif

jutro pędze do pediatry po skierowanie do alergologa icon_smile.gif moze załapiemy się w styczniu na wizytę .........
reszka
Hm, zapalenia oskrzeli możnaby spróbowac poleczyć bez antybiotyku - mam to na codzien z moimi bąblami - sterydzik, coś na rozszerzenie oskrzeli, mukosolvan, nawilżyć, oklepać - i jakoś się kręci. No bo własnie bronchiciki to wirusowe sa z reguły, tak mniej - więcej w 99%. Oczywiście na zapalenie płuc nie ma rady, trzeba cos dac od razu antybiotykowego. No i oczywiście zdałaby sie konsultacja pulmonologa, bronchity nawracające MOGĄ być równoważnikiem astmy w wieku dziecięcym.
Ja bym jeszcze przy tych niskich leukocytach (co nie musi o niczym świadczyć) zrobiła tą świętą trójcę przeciwciał - GMA.
Co do ribomunylu i innych wspomagaczy - nie ma jednoznacznych danych, jedni mówią że pomaga, inni - że jak placebo, więc mojemu darowałam. Co do echinacei - są badania, które dowodza, że ci którzy brali echinaceę chorowali częściej i dłużej niż ci, którzy nie brali - więc i to odpuściłam.
No więc jeszcze dla spokoju ten pulmonolog, i czekanie...
Ida.dorota
Raz moje dziecko przechodziło zapalenie płuc bez antybiotyku, stawialiśmy bańki, podawaliśmy mucosolvan, oklepywaliśmy i minęło. Dwukrotnie w ten sam sposób leczone mieli zapalenie oskrzeli. Oboje, i oboje skutecznie. Da się, trzeba spróbować i znaleźć lekarza, który zachce takie próby podjąć.
agabr
Jedrek zapalenie oskrzeli mial raz z potworna goraczka , obylo sie bez antybiotykow , wziewne+mucosolvan+oklepywanie.B
aluc
ja też zapalenia oskrzeli u Maksia bezantybiotykowo leczę
nawiasem mówiąc, już powinny mu się zacząć, a tu nawet kataru ni ma icon_confused.gif
moja prywatna teoria - "matka w domu" wink.gif
malinowa i Malina
No to my od dzisiaj leczymy nagine za pomoca "magicznych cukierwczków". Zreszta Adas od 2 lat i 2 miesięcy antybiotyków nie rusza.
reszka
A co to magiczne cukiereczki? Czyżby antybiotyk przemycany pod tak wdzięczną nazwą?
Użytkownik usunięty
moko... jeśli Cię to pocieszy... znowu jakoś niezbyt podoba mi się mocz mojego Dziecka icon_cry.gif Dwa tygodnie temu skończyła dwudziesty w swoim 2,5 rocznym życiu antybiotyk... Szukam przyzwoitej belki do powieszenia się i kontaktu do dobrego nefrologa...
moko.
[użytkownik x] przytul.gif

oskrzela leczyliśmy tak: mucosolwan, oklepywanie, budesonit wziewny i cholera przerodziło się to w zapalenie płuc icon_sad.gif

nic moje dziecko jest uzależnione od antybiotyków icon_sad.gif

i choroba dzis pojawił się okropny ropny katar, zielony, śmierdzacy icon_sad.gif
przyjmujemy sinupret, sinecod, ściągamy oklepujemy yhhh rece opadają
icon_sad.gif

a teoria aluc "matka w domu" w grudniu zaistnieje icon_sad.gif

P.S
Jujla jak znajdziesz przyzwoita belkÄ™ to daj cynk ja skombinuje przyzwoity sznur icon_biggrin.gif
Użytkownik usunięty
Ech moko... tylko kto podoła naszym zasmarkanym dzieciom??? Mnie już ręce opadają... Doszłam do poziomu, w którym nienawiść budzi we mnie każdy ludź w sklepie, który ma czelność kichnąć... Nie zabieram Julii do marketów (mała strata, i tak nie lubię tam jeździć). Wszyscy znajomi wiedzą, że "zasmarkańcom mówimy głośne NIE!"... Mam ochotę zamordować każdego domownika, który choćby parsknie... Nie śpię po nocach... nie myślę... KOSZMAR...
moko.
powtórka z rozrywki wrrrrrr...........
zaraz będe ryczeć icon_sad.gif
Użytkownik usunięty
Kurna... moko... wiem....
To się skończy! Zobaczysz!!!
malinowa i Malina
CYTAT(Reszka)
A co to magiczne cukiereczki? Czyżby antybiotyk przemycany pod tak wdzięczną nazwą?

Reszka, magiczne cukiereczki to po prostu leki homeopatyczne. Tym razem szkarlatyne tez tak załatwilismy.
moko.
yhhh na szczęście dostaliśmy prawie 100 % zniżkę na leki.
Użytkownik usunięty
To dobrze. Ale i tak najważniejsze, żeby Oskar jak najlepiej sobie poradził!

Ja testuję na sobie homeopatię. Przyznam, że ze zdziwieniem obserwuję, że... jednak działa icon_wink.gif
moko.
[użytkownik x] mały póki co nie ma antybiotyku, codzinnie ma inhalacje z pulmicard(t)u i poprawa jest. Zobaczymy czy to cisza przed burzą czy mały cud.
Użytkownik usunięty
Nawet nie wiesz, jak ściskam kciuki za ten Wasz wspólny cud!!!
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.