Pierwszy raz takie krosty pojawiły sie u Marty w sierpniu. Myślałam wtedy, że to ospa, ale nie była. Dostała fenistil i przeszło dość szybko. Teraz dostała jakieś dwa tygodnie temu, ale byłu tylko 3 wiec myslałam, ze też zaraz znikną. Doszło swędzenie. W tej chwili jest mocno obsypana i okropnie sie drapie, zwłaszcza w nocy. Tylko, ze to nie są żadne placki, to wyglada trochę jakby ją jakieś owady pogryzły - czy spotkałyscie się z takim objawem alergii?
Oczywiscie wybieram sie do lekarza.