To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Proszę o przepis na paszteciki drożdżowe :)

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Martalka
Potrzebny mi przepis na paszteciki drożdżowe,a przede wszystkim na ciasto do nich!! Proszę o pomoc.
Nadzenie wiem jak przyrządzić, ale ciasto wychodzi mi suche i takie "niedrożdzowe". Mam taką ochotę na paszteciki!!
Dzięki
Małgoś.dz
To nie jest mój przepis i prawdę mówiąc nie miałam okazji wypróbować. Ale autorka (Malinna) zachwalała, więc pozwolę sobie wpisać:

DROŻDŻOWE CIASTO NA PASZTECIKI

1/2 kg mÄ…ki
2 kostki masla (200g)
1 szklanka kwaśnej śmietany
5 dag drożdży
2 żółtka

Drożdże rozcieramy ze śmietaną w miseczce.
Na stolnicę przesiewamy mąkę, dodajemy pokrojone w kawałki masło i siekamy. Do tego dodajemy żółtka i drożdże ze smietaną.
Zagniatamy ciasto i wkładamy na noc do lodówki.
Następnego dnia wałkujemy, wykrawamy dowolne kształty i nadziewamy czym chcemy (na słodko lub na slono).
Pieczemy to co nam wyszło w temp. 200 stopni na złoto.
sdw
Ja robie paszteciki z mojego ulubionego wink.gif przepisu na ciasto drożdzowe.

5 dkg drożdży
pół szklanki mleka
15 czubatych łyżek mąki
2-3 jajka
szczypta soli
łyżeczka cukru
ół kostki rozpuszczonego masła/margaryny albo pół szklanki oliwy z oliwek/ew. oleju (ja zawsze robie z oliwą)

Mleko trochę podgrzać z cukrem. Rozrozbić w nim drożdze. Jajka rozbełtać w garnuszku i też troszkę podgrzać (cały czas mieszając). Do mąki dodać rożdże, jajka i całą reszte . Wyrobić (najlepiej w maszynie icon_mrgreen.gif ). Rozwałkować i nadziewać. Posmarować na wiierzchu roztrzepanym jajkiem (można odlać trochę z tych do ciasta jeśli dajemy 3). Piec jakieś 20-30 minut.
Małgoś.dz
Hmmm, nie zwróciłam uwagi na te 2 kostki masła... icon_rolleyes.gif
Rzeczywiście, jakos dużo. icon_rolleyes.gif
Chyba po prostu zapytam autorki przepisu czy to nie pomyłka. icon_rolleyes.gif
Małgoś.dz
No to już wiem. Pomyłki nie ma. wink.gif Podobno ciasto bardzo ładnie się lepi i wałkuje. icon_smile.gif
Martalka
Dziękuję Wam serdecznie. Niebawem będę próbować!!!
Pozdrawiam
campari
PASZTECIKI

icon_arrow.gif 1 kg drobniutko pokrojonych pieczarek- stopniowo podsmazyć malymi porcjami do miseczki.
icon_arrow.gif 1 mala cebulka- pokroic bardzo drobno, podsmazyc z ostatnia porcja pieczarek, na koniec wymieszac- posolic, popieprzyc do samku /musza byc pieprne, dobrze doprawione!/

ciasto:
icon_arrow.gif 1/2 kg maki
icon_arrow.gif 2 jaja
icon_arrow.gif 4 dkg /mniej niz polowka/ drozdzy
icon_arrow.gif 1 kostka margaryny
icon_arrow.gif 3/4 szkl mleka (nie cala szklanka)
icon_arrow.gif przyprawy: starta galka muszkatalowa
icon_arrow.gif sol
icon_arrow.gif 2 lyzeczki cukru /do drozdzy/
icon_arrow.gif gesta smietana
icon_arrow.gif mak


dzialanie:
drozdze rozrobic /wlac podgrzane mleko i dwie lyzeczki cukru/ wymieszac na gladko i przykryc dekielkiem, odstawic do wyrosniecia w cieplym miejscu.
Tluszcz roztopic.
Gdy drozdze urozna wziac miske, wsypac 1/2 kg maki, wlac drozdze, dodac rozbeltane jajka, nie goracy tluszcz, galke muszkatalowa /wieksza szczypte do smaku/ 1/2 lyzeczki soli.
Bardzo energicznie ugniatac, az ciasto sie wyrobi /dodawac ewentualnie maki/
Odstawic ciasto w cieple miejsce, az urosnie /moze byc do na chwile wlaczonego piekarnika- nalezy go wczesniej wlaczyc- podgrzac, wylaczyc i dopiero wtedy wlozyc ciasto/
Po wyjeciu zarobic rez- rozwalkowywac kawalkami.
Ciac kwadraty, klasc farsz, zawijac.
Klasc na blache z papierem do pieczenia, zakreceniem do dolu.
Smarowac gesta smietana po wierzchu, posypywac makiem.

Piec w 150/160 stopniach do pozlocenia.

Jak wystygna- mozna te paszteciki zamrozic.
W wigilie przed podaniem podgrzac w piekarniku- sa swieze i smaczne- wcale nie wysuszone.

Pierwszy raz zrobilam te paszteciki rok temu parę dni przed Wigilią... tak smakowaly mojemu mężowi, że mrozić nie mialam co icon_confused.gif a dzień przed Wigilią musiałam szybko robić następną porcje, bo na kolacji nie byłoby owych pasztecików do barszczyku icon_smile.gif
POLECAM !!!
Martalka
campari, przepis sie sprawdził. pychota!!! Dzięki wielkie!!!
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.