To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Ja tez mam problem gdzie rodzic????

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2
onka
Czesc dziewczyny !!!
Pierwszy raz pisze -bo dotej pory tyko czytalam wasze wypowiedzi.
Ja mam porod na 1 marca i coraz bardziej sie zaczynam stresowac ta cal sytuacja -jak to bedzie czy dam rade no i oczywiscie gdzie rodzic???Moje typy to 1 maja lub Dyrekcyjna .Pomozcie podjac decyzje.
I jesli macie jaks sprawdzona polozna to prosze o namiary -bo syszalm ze swoja polozna dobrze miec:))))
Z gory dziekuje za informacie
Pozdrowionka icon_biggrin.gif
skanna
Rodziłam w styczniu na 1-go Maja i byłam bardzo zadowolona, zarówno z samego porodu, jak i z opieki poporodowej. Poród był rodzinny, po porodzie leżałam w pojedynczej sali, pielęgniarki przychodziły, jeśli tylko słyszały, że dziecko płacze, pomimo, że to moje drugie i pomocy jako takiej właściwie nie potrzebowałam. No i jest tam znakomity oddział patologii noworodka, co nie ma znaczenia, jeśli z dzieckiem wszystko jest ok, ale jeśli jest cokolwiek nie tak, to przynajmniej wiadomo, że będzie pod dobrą opieką.
Polecam.
anonimowy
Skania a czy to prawda -zeby na 1 maja odbyl sie porod rodzinny trzeba przejsc szkole rodzenia???
anonimowy
skanna-przepraszam za znieksztalcenie Twojego nicka....wybacz icon_wink.gif
skanna
Wtedy nie trzeba było, nie sądzę, żeby się coś zmieniło.
A w ogóle, to najlepiej przejdź się po prostu na oddział i poproś, żeby Ci położne wszystko powiedziały. One tam nie robią z tym żadnego problemu.
anonimowy
Hej Onkuś! Ja rodziłam na 1 maja w sierpniu, więc nie znów tak dawno i nie była potrzebna szkoła rodzenia, myslę że dalej nie ma takiej potrzeby wink.gif
onka
To z tego wynika ze szpital na 1 maja nie jest taki zly -rzeczywiscie bede musiala po nowym roku tam podjechac.Tylko ta polozna ,macie jakies namiary????
skanna
Nie.
Przyszłam z marszu, nie miałam umówionej położnej i wszystko było ok. Moim skromnym zdaniem, jak będzie przy Tobie mąż, to nie ma najmniejszego sensu płacić położnej.
onka
Ja wiem wiem ,ale ja sie tak boje ze chcialabym miec kogos zaufanego obok siebie -oczywiscie oprocz mezula icon_biggrin.gif
Delfinka
Tym Gościem wcześniej to byłam ja, leniuch jeden ze mnie nie chciało mi sie logować icon_redface.gif icon_rolleyes.gif
Ja też myślę że nie ma sensu opłacać położną. Ja nie trafiłam nawet na pół osoby która bylaby nieżyczliwa. Wiec myślę że będzie dobrze i bez "zaufanej" osoby! icon_razz.gif
onka
tak ale ja sie strasznie boje:(((( a powiedzcie mi rodzilyscie ze znieczuleniem na 1 maja czy bez?????
gosia.mama.wojtusia
onka pierwsze dziecko rodzilam na dyrekcyjnej,drugie w Trzebnicy,z Dyrekcyjnej byłam bardzo zadowolona bo mialam tam lekarza prowadzącego ,gdybym nie była jego pacjentka nie wiem czy też by tak było,z kolei Trzebnicę bardzo polecam ,wspaniały ludzki spzital,wszyscy uczynni usmiechieci,wspaniali,mialam wspaniałe oba porody ale jesli chodzi o opieke,warunki itd zdecydowanie tzrebnica,szpital ten uzyskal 1 miejsce na dolnym slasku w akcji "rodzić po ludzku",2 miesce w Polsce,jakbys miala jakies pytania napisz na gg 5424960 lub maila malgorzacia@interia.pl
gosia.mama.wojtusia
dodam ze w tzrebnicy nie mialam oplacanej poloznje i nikogo nie znałam
Jalla
Onka! Ja też rodziłam na 1 Maja (poród rodzinny) i wspomnienia po porodzie mam ... miłe. Nie miałam opłaconej położnej, ani znieczulenia. Jeśli bardzo chcesz to możesz wynająć sobie położną. Polecam p. Elę Biskupską. Była obecna przy moim porodzie, bo mieliśmy pobieraną krew pępowinową. Położna, która miała dyżur nigdy wcześniej tego nie robiła i zawołała ją do pomocy. Z tego co słyszałam w szpitalu to dużo dziewczyn właśnie ją sobie opłaca.

Przy następnym porodzie icon_cool.gif poważnie zastanowiłabym się nad Trzebnicą, bo słyszę o tamtejszym szpitalu bardzo pochlebne opinie.
joakar
Dziewczyny znacie może lakarzy pracujących na 1 maja
Też powoli się zastanawiam nad wyborem szpitala. Fajnie by było rodzić na 1 maja, bo sama się tam urodziłam icon_biggrin.gif
onka
Slyszalam o Trzebnicy duzo dobrego ,ale ja chce blisko domu zeby mama i maz byli pod reka icon_lol.gif Zdecyduje sie chyba na 1 maja ,w sumie to juz na 80 % jestem przekonana .Powiedzcie mi jak mam znalezc ta polozna -Pania Ele Biskupska isc do szpitala i pytac?????
Sylwik
Hej!icon_smile.gif

Niedawno byłam u położnej i dowiedziałam się przypadkiem że na klinikach obecnie prawie każde maleństwo ma zapalenie płóc. Trochę się wystraszyłam bo sama zamierzam rodzic na Dyrekcyjnej ale przecież nie musi to być regułą że moje maleństwo też to złapie. Na pytanie co jest tego powodem, to odpowiedziala mi że to z powodu brudu, braku personelu (mała liczba położnych które mają pelne ręce roboty i nie nadążają za porodami),w rezultacie maluszki są lekko zaniedbane i narazone na łapanie rożnych infekcji. Nie wiem co o tym sądzić i czy to faktycznie prawda. Może odezwie się któraś z Was która rodziła niedawno na Dyrekcyjnej i trochę mnie pocieszy.
Dodam tylko że mam termin na 4 luty 05

Pozdrawiam pa pa
Jalla
Onka! Zadzwoń do szpitala i spytaj kiedy pani Ela Biskupska ma dyżur, a wtedy podejdź i z nią porozmawiaj. Ja też do tego szpitala mam najbliżej icon_smile.gif

Jokar! Co do lekarzy to pracuje tam np. dr Kapelusz. Akurat miał dyżur jak rodziłam. Fajny gość, tylko trochę za cicho mówi (albo ja głucha jestem). Przyjmuje też gdzieś prywatnie, bo moja koleżanka do niego chodziła i on też odbierał jej poród. Bardzo fajny jest też dr Papież. Dr Kowalska bardzo konkretna i miła babka.
Zdecydowanie nie polecam dr Fąfary (nie jestem pewna czy tak się pisze jego nazwisko). Dużo gada, ale jak dla mnie bez sensu.
Innych nazwisk nie pamiętam.
skanna
Kapelusz ma gębę jak zakapior i sympatyczny też w porywach, ale jedno trzeba mu przyznać - szyje po mistrzowsku. Z daleka było widać, którą szył Kapelusz - po góra dwóch dniach od porodu siadałyśmy na tyłku bez większych problemów. Te, które były szyte przez kogo innego nie miały tak dobrze.
skanna
Papież rzeczywiście bardzo sympatyczny i dziewczyny go tam chwaliły. Przyjmuje państwowo na Młodych Techników.
Jalla
CYTAT(skanna)
szyje po mistrzowsku. Z daleka było widać, którą szył Kapelusz - po góra dwóch dniach od porodu siadałyśmy na tyłku bez większych problemów. Te, które były szyte przez kogo innego nie miały tak dobrze.

Potwierdzam, na tyłku też bardzo szybko siedziałam. Tylko później miałam problemy, bo szwy mi się za szybko rozpuściły, ale teraz już wszystko pięknie wygląda icon_wink.gif
Delfinka
Mnie Kapelusz też przyjmował i ja tak jak Jallunia głucha byłam! Albo cały czas mówiłam słuuucham albo robiłam durną minę bo już głupio mi było pytać o co chodzi icon_lol.gif
No ale facet nie doznał zaszczytu szycia mnie icon_wink.gif Dziś jest już za późno by gmerać po szufladach ale jutropostaram sie rzucić nazwiskiem lekarza dzieki ktoremu siadziałam już na łóżku i fokalam nóżkami po odleżeniu obowiązkowego czasu zaraz po porodzie icon_wink.gif icon_razz.gif
alusiaaaaa
a ja mialam cesarke na kamienskiego i ten polecam. a ze slyszenia trzebnica tez ok
Delfinka
icon_redface.gif icon_redface.gif icon_redface.gif Sklerotyczka ze mnie icon_redface.gif icon_redface.gif icon_redface.gif

No więc dr Wojak też jest OK! icon_wink.gif icon_razz.gif
alusiaaa
szpitale,tak na 1maja jak i dyrekcyjnej mają w tej chwili ogólnie kiepską opinię.Tak cicho mówiąc w srodowisku lekarskim poleca się kamienskiego i brochów.Ja zaliczylam kamienskiego i jestem BARDZO zadowolona.Oddzial po remoncie,wszystko nowe i swieze.Warunki sanitarne suuuper!Pozdrawiam.
Jalla
Na 1 Maja polecam wykupienie sali komercyjnej. Płaci sie 300zł za pobyt (niezależnie od tego ile dni będzie się w szpitalu). A plusy tego to:
- mąż lub inna osoba może być z tobą i maleństwem nawet 24h na dobę,
- łazienka i toaleta jest w sali więc nie musisz ganiać obolała po korytarzu.
Nam się to niestety nie udało, bo ta sala była akurat zajęta i bardzo żałuję, ale i tak nie było źle, bo pokój miałam 1 osobowy.

Za poród rodzinny trzeba zapłacić 150zł.
onka
[quote="alusiaaa"]szpitale,tak na 1maja jak i dyrekcyjnej mają w tej chwili ogólnie kiepską opinię.Tak cicho mówiąc w srodowisku lekarskim poleca się kamienskiego i brochów.


To dziwne ,bo ja o kaminskiego rzadko slyszalam dobra opinie -chyba ze masz tam lekarza prowadzacego to krzywdy Ci nie dadza zrobic....
No i w co tu wierzyc????????A co to za srodowisko lekarzy????
skanna
No właśnie, też jestem ciekawa, w którym środowisku lekarskim. Bo mój lekarz, do którego mam wielkie zaufanie, Brochowa nie polecał w ogóle, nie odradzał wprost, ale widać było co o tym myśli, Kamieńskiego też bez entuzjazmu, za to na pytanie o 1-go Maja powiedział, że spokojnie można tam iść.
Bo tak w ogóle, to rzeczywiście najbardziej polecał Trzebnicę.
Tylko, że Trzebnica po pierwsze daleko, a po drugie zdaje się, że patologii noworodka dobrej nie ma i jakby co, to matka zostaje, a dziecko wiozą do Wrocławia (pewna na 100% nie jestem, więc jeśli łgam, to niech mnie ktoś sprostuje).
Delfinka
No właśnie...mój to nawet na Brochowie pracuje i wcale mnie nie zachęcał bym tam rodziła co wydaje mi się że daje do myślenia, nie? icon_rolleyes.gif Zresztą wszystkie koleżanki które w 2004 roku tam rodziły to kończyło się na cesarce, co jakoś mi nie odpowiadało mimoż iż porodu bałam się jak diabeł święconej wody. No ale to tylko opinia "z boku" bo mogę namacalnie wypowiadać sie o szpitalu w którym rodziłam a byłam zadowolona. icon_wink.gif icon_razz.gif
alusiaaa
<onka>-Istotnie miałam tam swojego lekarza...
A chodziło mi ogólnie o grupy zprzyjażnionych lekarzy innych specjalności.Na Brochowie nie bylam,ale znajoma była bardzo zadowolona(i nie miala cesarki...).A nawet gdybym nie miala swojego lekarza,o czym polozne akurat nie wiedzialy,tez byloby ok.Przynajmniej jesli chodzi o opiekę poporodową.Naprawdę dbano tam o nas.A,powtarzam,polozne o lekarzu nie wiedzialy.Spójrz chociaz na identyczne zdanie ;Anulki-mamulki; w temacie ;sylwester mamy niemowlaka;.
Cóż,kazdy ma swoje zdanie... icon_lol.gif
alusiaaa
<onka>-Istotnie miałam tam swojego lekarza...
A chodziło mi ogólnie o grupy zprzyjażnionych lekarzy innych specjalności.Na Brochowie nie bylam,ale znajoma była bardzo zadowolona(i nie miala cesarki...).A nawet gdybym nie miala swojego lekarza,o czym polozne akurat nie wiedzialy,tez byloby ok.Przynajmniej jesli chodzi o opiekę poporodową.Naprawdę dbano tam o nas.A,powtarzam,polozne o lekarzu nie wiedzialy.Spójrz chociaz na identyczne zdanie ;Anulki-mamulki; w temacie ;sylwester mamy niemowlaka;.
ObstajÄ™ murem za Kamienskim.
Cóż,kazdy ma swoje zdanie... :lol
Delfinka
Tak, podjęcie decyzji jest bardzo trudne...z każdej strony głosy hi hi icon_lol.gif

Ciekawe jaki szpital kiedyś TY bedziesz broniła!!! icon_lol.gif
Ale najwazniejsze: Życzę abyś trafiła na wspaniłaych ludzi bez względu na to w jakim szpitalu się znajdziesz!

Powodzenia! icon_razz.gif
onka
Oj wiem wiem ,ale ja na Kaminskiego jestem uczulona:)a od tego zeby bylo wiadomo jaki lekarz Cie prowadzi jest karta ciazy wink.gif Ty nie musisz mowic a wszyscy wiedza.........A propo Kaminskiego ,to coreczka mojej kolezanki ma porazenie splotu barkowego -bo 4 kg dziecko zakwalifikowali do normalnego porodu i pojawily sie komplikacje.......,takie zycie.Wiem ze moglo byc to w kazdym szpitalu ale ...
skanna
No, ja na Kamieńskiego nie wróciłam, żeby drugi raz tam urodzić icon_biggrin.gif A w sumie poród bez komplikacji, a jednak byłam baaaaardzo niezadowolona. Jak bardzo, to się upewniłam po porodzie na 1-go Maja, pomimo, że musiałam tam spędzić aż 2,5 tygodnia, a nie tak jak na Kamieńskiego 3 dni po porodzie.
menada
Ja rodziłam na Brochowie (siłami natury wink.gif ) i byłam bardzo zadowolona icon_biggrin.gif Ale zaznaczam, że miałam opłaconą położną. Przecudowna kobieta blagam.gif dzięki niej urodziłam Honię w 2 godz 50 min !!!! Podała mi czopki rozkurczowe, zastrzyk przeciwbólowy i wybierala pozycje do parcia.

Na Kamieńskiego wczoraj o 5.50 urodziła żona mojego szefa. Przyjechali o 5.15, najpierw nie chcieli go wpuuścić na porodówkę bo stwiedzili, że żona za chwilę urodzi i nie zdążą go przygotować. Kiedy prawie siłą wdarł się na salę jakaś położna podobno opierniczała Aśkę żeby się tak nie darła icon_evil.gif Na szczęście kilka minut później było po wszystkimm. Szef się wściekł i zrobił tam małą awanturę.
alusiaa
<onka>-W karcie ciąży miałam innego lekarza...!
To był lekarz,hmm,opłacony...
Jalla
CYTAT(onka)
Oj wiem wiem ,ale ja na Kaminskiego jestem uczulona:)a od tego zeby bylo wiadomo jaki lekarz Cie prowadzi jest karta ciazy  :wink: Ty nie musisz mowic a wszyscy wiedza.........A propo Kaminskiego ,to coreczka mojej kolezanki ma porazenie splotu barkowego -bo 4 kg dziecko zakwalifikowali do normalnego porodu i pojawily sie komplikacje.......,takie zycie.Wiem ze moglo byc to w kazdym szpitalu ale ...

4 kg dziecko można urodzić naturalnie! Dowodem tego jestem ja. Kajtuś urodził się co prawda z rączką przy główce, ale wszystko z nią jest ok.
Nie ma tu reguły.
onka
Ja wiem ze ,mozna urodzic normalnie ale czasami pojawiaja sie komplikacje i w jej przypadku tak bylo......Nikt nie zareagowal jak trzeba ,a pozniej lekarz musial skakac po brzuchu bo dziecko zaczynalo sie dusic:(


Ciesze sie ze masz zdrowego bobasa icon_biggrin.gif
joakar
Dziewczyny dzięki za wyczerpujące informacje Zamierzam oczywiście zapytać też lekarza jaki oddział pleca, ale z tego c wiem to nie wybieram się na Dyrekcyjną i Brochow no i trzebnica troszke za daleko....
A tak pozatym to najblizej mi na maja właśnie, a poza tym rozważa jeszcze kamieńskiego (tam est bardzo dużo porodow i różne opinie o tym szpitalu już słyszłam).

Jeszcze raz dzięki za informacje w końcu na pewno się zdecyduję, na razie mam jeszcze trochę czasu...
bonczek
ja dołączę się do dziewczyn polecających 1 Maja - rodziłam tam co prawda w kwietniu ub. roku, ale w październiku ( po moich namowach ) rodziła tam znajoma i była tak jak ja baaaardzo zadowolona icon_smile.gif

obie byyłśmy z marszu, bez umówionych lekarzy i położnych, .
żadnych odpłatności oprócz 150 zł za salę porodów rodzinnych, mój poród odbierała położna Ewa Mroczek - super babeczka
Jalla
CYTAT(bonczek)
mój poród odbierała położna Ewa Mroczek - super babeczka

Mój też icon_exclaim.gif icon_lol.gif Ja to miałam przy porodzie 3 położne i żadna nie była opłacona.
CYTAT(Jalla)
Polecam p. Elę Biskupską. Była obecna przy moim porodzie, bo mieliśmy pobieraną krew pępowinową. Położna, która miała dyżur nigdy wcześniej tego nie robiła i zawołała ją do pomocy. Z tego co słyszałam w szpitalu to dużo dziewczyn właśnie ją sobie opłaca.

Tą położną dyżurną była właśnie Ewa Mroczek i to jej nazwisko Kajetan miał wpisane w metryczce.
Nazwiska tej trzeciej położnej nie znam (młoda, czarna), ale ona w sumie nic swoją obecnością nie wniosła, bo tylko obserwowała pobieranie krwi pępowinowej.
skanna
Jalla, ja w sumie też miałam trzy, bo przyszły dwie, które się nudziły na dyżurze na noworodkach. I też żadna opłacona nie była icon_smile.gif

Moja z dyżuru to Ewa Neńkin - też fajna babka.
onka
Ale tam jest poloznych:)bylam juz w szpitalu i ogladalam sale porodowa pozniej nie moglam zasnac w nocy................najgorsze sa te wiaderka pod lozkiem icon_confused.gif .A oddzial wygladam sympatycznie w porownaniu do calego 1 maja wink.gif
Vera
a po co te wiaderka? icon_eek.gif
karol
Kobiety1 Wy tak sie na 1 Maja / tzn. obecnie Jana Pawła II/ nie szykujcie, bo z przykrościa zawiadamiam, że ginekologii tam już, przynajmniej od miesiąca, nie ma. Zlikwidowali. Powoli , po kawałku cały szpital pada. Szkoda.
pozdrawiam
Delfinka
POtwierdzam! Porodówka na 1 maja przeniesiona na Brochów i jestem ciekawa jak to teraz wszysto wygląda icon_confused.gif
skanna
CYTAT(karol)
Kobiety1 Wy tak sie na 1 Maja / tzn. obecnie Jana Pawła II/ nie szykujcie,


Karol, wÄ…tek jest sprzed roku icon_twisted.gif
Delfinka
To ja podciągam wątek bo jestem ciekawa czy ktoś rodził na Brochowie na "nowych zasadach" icon_confused.gif Czy dalej pokrywają się zwyczaje z tamtego roku czy też 1 Maja ma jakieś przebicie icon_wink.gif

icon_rolleyes.gif
Anita.W
A ja jeszcze nie wiem gdzie bede rodzic icon_lol.gif LUZIK icon_wink.gif
karol
oops, ja, jak zwykle, mam problem z cyferkami. ale nie szkodzi, pewnie trafi sie jeszcze jakas ciemna / z całym szacunkiem/ kobieta jak ja, i juz bedzie wiedzieć, ze na ! maja juz nie urodzi. icon_redface.gif icon_biggrin.gif icon_wink.gif
chociaz , chociaz nie do końca, bo ostatnio zabłąkana "owieczka"/ pare dni temu, urodziła slicznego synka na kozetce internistycznej izby przyjęć na 1-go maja... Więc, ciężarne kobitki, do odważnych swiat należy !!!!!!!
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.