To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

CZEMU JEST TAK CIĘŻKO

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

MOMA
:cry: Tak bardzo chcę mieć bejbulka a tu ciągle te sprawy finansowe nie dają żyć, nigdy nie ma odpowiedniej pory na dziecko. Nigy nie wystarczy nam do 10. Nie mogę sobie z tym poradzić..... :(
Trusia
Sama (z mężem) funkcjonowałam za 1000 zł w mieszkaniu, za które opłaty wynosiły ok. 600. I przeżyłam przez 9 miesięcy. Dlatego trzeba być odważnym. Oczywiście nie popieram skazywania Maluszka na bytowanie w warunkach koszmarnych, ale trzeba zacząć działać, żeby się polepszyły. Każdy jest w stanie coś zrobić.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
oliweczkas
Mój mąż zarabia tylko 600 zł. Jakoś dajemy radę bo mieszkamy u rodziców i nie musimy płacić czynszu i innych opłat. Ja jeszcze studiuję i narazie nie będę pracowała bo urodzi się nam dzidzia. Na dziecko nigdy nie ma dobrej pory - dlatego lepiej poddajcie się losowi. Bóg da wam dziecko w najbardziej odpowiednim momencie. Pozdrawiam!
mamuśka.chłidzw
gdybym mysłała czy mnie na to stać, pewnie nic bym dziś nie miała.Tak mam dwie kruszynki, moze nie opływamy w luksusy ale radzimy sobie.Także głowa do góry tak jak napisała Oliweczka będzie jak Bóg da.
MOMA
:) Dzięki dziewczyny pocieszenie nie wiedziałam,że tak szybko kroś odpowie. Szczerze mówiąc to miałam dołek ale teraz jestem pełna optymizmu i nadziei. Mam nadzieję, że zaniedługo dołączę do grona mam maleństw. :P Pocieszam się myślą , że nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej więc trzeba żyć chwilą i nie martwić się na zapas. :D :D :D :tere fere
AlicjaGD
Witam serdecznie jestem tu nowa icon_smile.gif Odnosząc się do tematu to faktycznie kasa jest strasznym problemem icon_sad.gif Ja nie pracuję, szukałam i szukałam ale nici z tego wyszły, ciężko jest i tyle. Nasz domek utrzymuje mój mąż i dzięki Bogu icon_smile.gif Wynajmujemy mieszkanko i powiem szczerze, że rachunki to makabra. Ale co mam zrobić przecież się nie zabije za to że nie ma w naszym kraju pracy. Niestety nie mam znajomości tzw. pleców. Nie będę ukrywać mąż zarabia dość dobrze ale zdarzają się miesiace kiedy jest zastój i jest ciężko. Niedawno postanowiliśmy z mężem, że pod koniec marca zaczniemy starać się o dzidziusia bo niestety latka mi lecą a i tak nigdy nie będzie idealnego momentu na dzidzie. I gdyby się tak odkładało dziecko z powodów finansowych to nie wiem czy wogóle zostałabym mamą, taka jest prawda. Wychodzę z załozenia, że jak już dzidzia pojawi się na świecie to zawsze znajda sie fundusze icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.