To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Stzrelajace zapalenie stawu - kciuki - wie ktoś coś?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

strzalakasia
Witam serdecznie. Pierwszy raz jestem na tym forum i mam pytanie i prośbę o pomoc. We wrzesniu urodziłam córeczke Alicję przez "cesarkę". Jakiś miesiąc po porodzie zaczęło się coś dziwnego dziać z moim kciukiem prawej ręki (chociaż wcale nie wiem czy wiązać tą przypadłość z ciążą, porodem), w zgięciu zaczął przeskakiwać. Lekarz rodzinny przepisał jakieś tabletki ale nie przeszło poszłam do ortopedy - przepisał moczenie w Soli bocheńskiej, tablety przeciwzapalne jakieś i zabiegi - ultradźwięki i laser - nie pomogło, byłam u jakiejś " znachorki" kazała zawijać palec i smarować smalcem - nie pomogło. Teraz nie moge już zgiąć kciuka a i to samo zaczyna się dziać z drugą ręką. już nie wiem co robić..... ortopeda powiedział że jak nic nie pomoze to zabieg jakiś, ale ja bym chciała to wyleczyć bez interwencji chirurgicznej. Czy ktoś coś wie na temat tego "PASKUDZTWA". Prosze o jakieś rady.
kasiarybka
Kasiu po drugim porodzie, miałam dokładnie to samo co Ty, tylko z kolanem.
Drętwiało, nie czułam go dosłownie, nawet jak kłułam się igłą.
Lekarz kazał mi łykać magnez i wit. B, a ja upierałam się, że to jest skutek znieczulenia przy CC (znieczulenie ZOO).
Kiedy już zupełnie "nie czułam kolana" ( tak jakby mi je znieczulono), m oja babcia, kazała mi okładać to miejsce okładami z własnego moczu ( wiem, że brzmi to okropnie ), POMOGŁO icon_exclaim.gif
Wszelkie drętwienia minęły, mam zdrowe, funkcjonujące kolano.
Anuk
Słuchaj a RTG kciuka miałaś robione?? Może porozmawiaj z lekarzem, o jakimś preparacie regenerującym chrząstkę stawową (jeśli to tylko zwyrodnieniowa sprawa).

Trzymaj się
strzalakasia
Dzieki za podpowiedzi, zdjęcia robiłam nic!!!!! nie wyszło zupełnie, to się dzieje coś ze ściegnami. Znalazłam taki sam temat na "Pielęgnacji dziecka" i tam mama 2 latka pisała że miał robiony zabieg na przywrócenie ruchomości ścięgna. Ja teraz chodze do reumatologa ale chyba to nic nie pomoże. Kasiu a napisz jak to robiłaś, czy zawijałaś np na noc te okłady, czy tak tylko na chwilę i jak długo to trwało. Wracam do pracy od marca i został mi luty na jakieś SKUTECZNE !!!!!! rozwiązanie tego problemu. Z góry dzieki za podpowiedź.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.