To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Opuchnięte kolano

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Kingus
Mam takie. Już trzeci tydzień. Początkowo myślałam, że może od sprzątania, bom się jak na rasową Matke-Polkę przystało katowała przedświątecznie podłogami wink.gif . Ale to już pewnie by zeszło. Kolano jest prawie dwukrotnie większe od tego drugiego. Nie boli przy chodzeniu, trochę czuję, jak mocniej dotknę. Cierpnie, kiedy trzymam nieruchomo zbyt długo. I tyle... W przychodni pani doktor tradycyjnie orzekła, że to nic, pewnie się uderzyłam. Jako żywo nie przypominam sobie mocnego spotkania z czymkolwiek twardym, to raz. A dwa, to jakby długo już trwa i ta opuchlizna schodzi trochę, za 2 dni wraca. Do kogo z tym pójść? (Prywatnie chyba, bo państwowo to wszędzie trzeba skierowanie, a ja go nie dostanę, bo "to nic" icon_twisted.gif ). A może ktoś tak miał i wie, co to może być?

Kingus
burek
To zależy czy puchnie samo kolano, czy pod czy nad. Ja pewnie po ostatnich przygodach z zakrzepicą wybrałabym sie na usg dopplera albo do chirurga, choć mnie pierwszy chirurg, u którego byłam odesłał do domu z bólami mięśniowymi i dopiero na trzeci dzień jak już chodzić nie mogłam trafiłam do naczyniowca. Nie bagatelizuj tego. Najwyżej wyjdziesz na panikarę. icon_wink.gif

bur
Kingus
E, na panikarę to ja już wyszłam, bo "kto tam siniakiem głowe zawraca?" (siniaka NIE MAM icon_twisted.gif ). A puchnie centralnie, tzn. tylko to, co potocznie zwie się kolanem, tak, jakby mi się do kości kolana doczepiło, ja wiem? za dużo skóry? Czyli do chirurga mogę? To idę szukać kogoś-ostatni raz miałam styczność z 10 lat temu...

Pozdrawiam

Kinga
kasiarybka
Kinga a może płyn się zebrał ?
moko.
a moze to problem ze stawem kolanowym ?
mój maż tak ma i łyka glukozamine.
Kingus
jutro idę do lekarza-po raz kolejny, prywatnie. Ale zdeterminowana jestem, boleć zaczęło icon_cry.gif , byle czym spławić się nie dam icon_twisted.gif

Kingus
kasiarybka
Kingus, bolało mnie okrutnie kiedy w kolanie zebrał się płyn.
Nie mogłam ruszyć nogą...ani w tą anie we wtą....koszmar.
Okazało się, że mam złamaną łękotkę, która "wchodzi" pomiędzy kości i uniemożliwia ruch.

Lekarz konieczny icon_exclaim.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.