Dziewczyny, nie wybieracie się przypadkiem Wy albo małżonkowie szanowni w najbliższych dniach do Niemiec?
Lek dla Majki mi się kończy, w Polsce go nie kupię, bo niezarejestrowany (tam bez recepty). Liczyłam na szefa męża, który miał jechać niby w tym tygodniu, ale ciągle nic nie wiadomo.
Gdyby ktoś przypadkiem się wybierał, to dajcie znać, strasznie mi na tym zależy. Lek jest do kupienia na ogół w kazdej aptece, bez recepty. Pięniądze oczywiście dam przed wyjazdem.