mamagucia
Thu, 13 Jan 2005 - 10:17
No wlasnie, moj maly przedszkolak od samego poczatku czyli od wrzesnia mial smutne poranki. W ciagu dnia sie rozkrecal i bylo super. Troche choruje i po kazdej kilkudniowej przerwie poplakuje przy rozstaniu. Ale teraz wtula sie w nas i bardzo placze. Oddaje go w ramiona jednej z pan, placze ale robi pa pa i nie wyrywa sie. Po II sniadaniu bawi sie w najlepsze, je, spi, sspiewa, tanczy...
Podgadywalam go czy jakies dziecko go nie "molestuje", czy lubi ciocie, przedszkole - wydaje sie, ze wszystko jest w porzadku. Dlaczego placze teraz? Zbyt wrazliwy? Cos go przestraszylo? Panie niczego nie zauwazyly.
A drugie pytanie: jesli przy mowieniu "sz" ucieka mu jezyk czy natychmiast powinien chodzic do logopedy? Ostatnio probowano go do niej zaprowadzic wiec tez sie rozplakal. Nie wyrazilam zgody na cwiczenia beze mnie wiec chyba bedziemy chodzic razem ale czy dziecko w wieku 3 lata i 8 miesiecy powinno mowic "sz" z jezykiem za zebami?
Pozdrawiam
Mika
Thu, 13 Jan 2005 - 10:27
w tym wieku dziecko spokojnie może nie mówić spółgłosek syczących -to normuje się do 5-6 roku życia.Dopiero po 6 urodzinach jeśli dzieci nie mówią idą do logopedy
się ciesz,że mówi,bo mój 2 miechy młodszy i "sz" powie ale jego język przypomina chińsko-koreański
(idziemy w zwiÄ…zku z tym do logopedy)
CrazyMary
Thu, 13 Jan 2005 - 10:47
Niezupełnie tak. Może nie mówić, zastępować głoskami s, z, c dz, ale nie moze deformować, czyli wymawiać międzyzębowo. W taki przypadku trzeba iść do logopedy jak najszybciej, żeby wadliwa artykulacja nie utrwalała się.
nedka
Thu, 13 Jan 2005 - 13:46
CYTAT
ale czy dziecko w wieku 3 lata i 8 miesiecy powinno mowic "sz" z jezykiem za zebami?
Jestem logopedÄ….
Prawdopodobnie masz na myśli wysuwanie języka między zęby. Jeśli tak, to zapisz synka do logopedy jak najszybciej, zeby się ta nieprawidłowa wymowa niepotrzebnie nie utrwalała.
Crazy Mary ma rację - każda deformacja wymaga pomocy ze strony logopedy.
Ps. Witaj CrazyMary