jak w tytule
co dzieciaki maja serwowane w przedszkolu?, przykładowe menu poprosze
tak wiecie chce sie nastawić
Janek do warzyw ma podobny stosunek jak chyba blue pisala o corce, miesko tylko mielone
oj zaczynam powolutku o tym myslec
cyd
jak w tytule
co dzieciaki maja serwowane w przedszkolu?, przykładowe menu poprosze tak wiecie chce sie nastawić Janek do warzyw ma podobny stosunek jak chyba blue pisala o corce, miesko tylko mielone oj zaczynam powolutku o tym myslec cyd
mój syn wybredny jest, ale prawie wszystko je w przedszkolu.
na poczatku lekko miał opory ale z głodu coś jadł ....... jadłospis wisi na tablicy, zawsze mam wgląd co młody je, on też wie co będzie jadł jutro, pojutrze itd. Przywyknie
Kuba w przedszkolu zje wszystko lacznie z salata.W domu bez zmian..na cieplo tylko zupa pomidorowa i frytki.
Gaba podobnie jak Kuba.
Bo ona kocha paprykę i brukselkę A menu Ci mogę spisac jesli chcesz.. są tam np. zupy mleczne, kanapki z masłęm, kanapki z szynką, zupa ogórkowa, pomidorowa, klopsiki, jajko w sosie chrzanowycm itp .. słodycze tez, niestety.
czyli co myslicie ze moge miec nadzieje ze janek bedzie jadl jak inne dzieciaki?
bo wspólnie? cyd
Moja Ola też w przedszkolu je wszystko nawet zupy mleczne, których w domu nie jada. Nawet udało jej sie przytyć w przedszkolu. Więc nie martw się na zapas
Tak Cydorka, możesz mieć taką nadzieję. Może jeść takie rzeczy, których w domu nie tknie.
Mój Mateusz mówi wprost, że w przedszkolu je, ale w domu nie będzie! Kakao w domu zostaje nietknięte - w przedszkolu pije. Placki ziemniaczane - to samo. Itd Itd Kocha zupki w przedszkolu, a w domu najchętniej kotlety z piersi kurczaka
Mój Bartek nie jadl NIC w przedszkolu, dowiedziałam sie dopiero po trzech miesicach. Kucharka w ukryciu wynosiła mu z kuchni suchy chleb i ser żółty, żeby tylko coś przełknął. Ale może to taki wyjątek. Przyzwyczaić się nie zdążył, bo go wypisałam. Teraz ma 4,5 roku i nadal ma ubgi jadłospis. Surówki NIGDY nie ruszył. Tylko kotlety i ziemniaki. Czekam i czekam,.... mam nadzieje że kiedyś jemu to przejdzie.
Pozdrawiam ciepło
u nas też dziewczynki w przedszkolu jedzą o niebo lepiej niż w domu.
ale co do samego jadłospisu, to zawsze mnie dziwi, jak do naleśników, racuchów drożdżowych, itp (podawanych z cukrem) jest surówka z kapusty pekińskiej albo buraczki
Alek doniósł nawet ostatnio, że już lubi paproszki i w przedszkolu zjada
zjada tam kiwi i twierdzi że je uwielbia - w domu nie tknie, bo kwaśne zjada grochówkę, krupnik, zalewajkę czy inna zarzutkę - ja nawet nie wiem jak się to robi a w piatek jest zawsze filet z dorsza i też zjada na podwieczorek zdarzają się : drożdżówki, Grześki, Actimel i szarlotka, bułka z nutellą , kanapka z dżemem, kisiel, jogurt + zawsze jakiś owoc do tego na śniadania : zupa mleczna ( najczęściej płatki) + kanapki z pastą, szynką, ogórkiem, pomidorem, papryka, pasztetem, jakiem etc. + sok obiad : ziemniaki, mięso ( kurczak, szynka pieczona, kotlet mielony w ciągłej rotacji) , surówka, kompot albo : pierogi z serem, leniwe, naleśniki, gołąbki zupy : pomidorowa, ogórkowa, kapuśniak, barszcz ukraiński i te co podałam wyżej kuchnia jest zdecydowanie polska dużym komplementem jest usłyszeć od syna : mamusiu, ugotowałaś ( tu nazwa) prrrawie takie jak w przedszkolu To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|