CzerwcĂłwki w zimie

Monik mam nadzieję że jaednk Maja bedzie chciała bardzo przyjechać i sią woli wyzdrowieje. W końcu może cie dzień póżniej przyjechać. Już się nastawiłam na winne scrabble.

Hipek co raz chetniej chodzi do przedszkola i nawet powiedział że może zostac sam. A jak uderzyła panią (juz pod koniec jest rozbrykany) i powiedziałam mu że niegrzeczne dzieci nie chodzą do przedszkola to przyszedł do mnie żeby pójśc przeprosić panią. i przeprosił.

Cały dzień wczorajszy spędził ze swoimi najlepszymi kolegami, naprawdę fajnie się bawili i nie tłukli o dziwo. A spędzili ze soba 9 godzin.

Hej Basiu, jeśli przyjedziemy, to na pewno nie w tym tygodniu.
Maja ma zapalenie krtani, co w tym wieku oznacza, że się może udusić Jak już ci pisałam, Majka dostała skierowanie do szpitala. Wybłagałam, żeby nie iść Antybiotyku wciąż nie daję, bo sądzę, że to tylku wirus, ale muszę być czujna. Śpimy w nocy po 15 minut i mam już dosyć...

Przyszłam na trochę do pracy, ale chyba do końca tygodnia wezmę wolne. Tomek wyjechał.

Monik no bardzo Ci wspólczuje i Maji też. Chetnie bym do Was przyjechała Cię poprzytulać zamiast Tomka tylko kto by mnie z dworca odebrał. Nawet o tym myślałam bo mi smutno ze Was narazie nie bedzie.

Ja tez sie nie wyspałam, Hipek mnie wołał i wstał wczesnie. Ale ne to co ty. A wirus to jest napewno bo jest epidemia grypy, mam nadzeję że nas nie capnie.

Czy wasze dzieciaki lubia sanki, bo Hipek nie chce zjeżdżać z górki chociaż rok temu zjeżdżał jak szalony 100 razy dziennie.

Maja ostatnio też nie chciała wychodzić na sanki Nie wiem czemu.

monik zostałysmy same! Nikt nas juz nie lubi. Jestesmy paskudy!

A od jutra ja bedę sama. Coz tak to jest jak się jest wredotą.

Monik i ucałuj Majeczke. NIech szybko wraca do formy.

Przemek tej zimy jeszcze się porządnie nie pobawił na sniegu Teraz u nas jest taka super zima a on z ospa w domu Pocieszam się że lepiej chorować zima niż latem

Dialog z wczoraj: Przemek drapie się po brzuchu
ja: nie drap sie !
P: ja się głaszczę

Monik współczuję Wam - życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Zosia jeździ na sankach z małej górki, ale chyba ze śniegu to najbardziej lubi przekopywać go łopatką.

Nieźle sobie wykombinował z tym głaskaniem Przemek

no hej laseczki

monisiu ucałuj majeczkę od nas niech wraca do zdrowia

jeśli chodzi o kubka to lubi najbardziej być ciągnięty na sankach
ale i z gĂłrki zjedzie

ale on jest ostatnio drań albo to my jacys lewi jestesmy
niepotrafimy sie z nim dogadac - ona ma rózne głupotki w głowie
ja jakos mniej cierploiwości
i razem to do kupy daje mieszankę wybuchową
a dzisiaj jestesmy sami radzio zostaje w pracy na wodeczkę urodzinkową
a ja sama buuuuuuuuuuuuuuuuuuu

a co dzieje się z dysią
na kubie dalej szaleje???????????????

całuski zkrobne coś z domku

papatki aga

Witam serdecznie laski w nowym roczku...........
Mam wielką prośbe do was !!!
Trzeba mi aby każda z was napisała po dwa trzy zdania na temat zlotów od siebie. Z każdego zlotu 2003 ,2004 dosłownie dwa zdania okreslajace ten zlot od kazdej która tam była no i od tej której nie było .

Potrzebne mi jest to do strony internetowej naszej.

Bardzo proszę na: r.zaleski@vp.pl lub r.zaleski1@vp.pl

Z góry dziękuje serdecznie a potem pochwalę sie swoim dzielem..............

Radziu juz pisze , tylko co?

Maja ma juz zapalenie oskrzeli, Monik też chora i nici wyszły z naszego spotkania buuuuuuuu.

Dzisiaj byłam w mieście i przemoczyłam kompletnie buty. Woda mi chlupała w środku. Żeby tylko z tego co nie było tfu!

CZeść Laseczki!
Dawno mnie nie było, ale cierpię na brak czasu!
My niestety na zjazd sie nie piszemy. Na miesiące letnie niestety nie moge nic zaplanować wcześniej. Gdyby sie cud zdarzył to może znajdzie sie dla nas miejsce. Ucieszyłam sie że zlot bedzie koło Warszawy, to chociaż w niedzielę byśmy Was odwiedzieli, a do Wrocławia to jest za daleko, żeby jechać na jeden dzień. Bardzo załuję że sie nie spotkamy. Może chociaż z Warszawiankami byśmy sie spotkali w Hula-Kula? Tylko nie w ten weekend bo moje dzieciaki sa przeziębione. Właśnie wybieram się do lekarza.
Codziennie jeżdże z Weroniką na ćwiczenia.Ona przez całe pół godziny krzyczy. Nie mam na nią żadnego wpływu. Tylko wchodzimy na salę zaczyna się krzyk. I te cwiczenia są takie wymuszone. Ja już nie wiem co robić. Nie mam na to żadnego wpływu.
A co się stało z Katiek. Na co ona się obraziła? Na Kaśkę! Mariusz tak cały czas mówi na mnie i co mam sie na niego gniewać? Twierdzi że tak mu wygodniej i już.
Podziwiam Wasze dzieciaczki że rozrużniają kolory. Michaś tego nie potrafi. Mówiąc szczerze to nigdy go tego nie uczyłam.
Z przedszkolem nie mam kłopotu , bo u nas jest tylko jedno. I sprawa załatwiona. Kiedyś było i państwowe, ale było za mało dzieci i zlikwidowali. Nawet nie ma placu zabaw. Na sankach Michaś lubi jeździć. Na górki to nie chodzimy bo za bardzo nie ma gdzie, ale jak go ciągne to jest OK.
To chyba tyle na dzisiaj.
Trzymajcie się ciepło i nie chorujcie.
Pozdrawiam!
Kasia

Kasia tez się trzymaj! Ja będę w Warszawie ale dopiero w maju i to w środku tygodnia, więć nie wiem czy znajdziecie dla mnie czas. Większość pracuje.

Wczoraj chlapa a dzisaj znowu zamieć, mozna zwariowac. Ale tej Dysi dobrze

Dziękuje Basi za eks o zlocie, który mi przesłała............

Beatko dzieki serdeczne za parę słów na temat zlotu. Dziewczyny czekam na następne...............

Halo dziewczyny gdzie jesteście? Nastąpiły już jakieś zmiany? Smutno jakoś.

Hola!
Co tu tak pochmurno? (w sensie pogody) Stesknilam sie za Wami jak diabli
Kuba jest piekna. Na szczescie sporo jezdzilismy. Pojechalismy do Hawany i Trinidadu, poza tym ogladalismy "nasze" okolice. Jadac do Trinidadu przejechalismy cala wyspe z polnocy na poludnie, wiec naprawde sporo zobaczylismy - plantacje bananow, pomaranczy, grejfrutow, papai, zbiory trzciny cukrowej. Niesamowity kraj, ale nie chcialabym tam mieszkac. Najgorsze jest to, ze ludzie maja tak wyprane mozgi, ze swiecie wierza w to, ze cala sytuacja spowodowana jest tylko embargiem ze strony USA i oczywiscie nienawidza Busha - do samych Amerykanow nic nie maja. Moglabym opowiadac bardzo dlugo, ale nie ma sensu rozpisywac sie na forum. Jak bedziecie chcialy, to nazjwyzej zabiore zdjecia na zlot i opowiem co nieco.
No i sie opalilam, bo bylo cieplusienko

Usciski dla chorowitek.
Gratulacje dla Ines!
W ww opisanych sytuacjach tez wzywalabym policje. Bogu dziekuje, ze nie mam takich sasiadow, bo nerwica morowana.
Dziewczyny, to w koncu w ktory weekend jest zlot?

Dysiu opowiadaj, egzotycznie to wszystko brzmi - fajnie, że już jesteś. A jak Tymcio zniósł rozłąkę, no i Ty. Zazdroszczę Ci, że złapałaś słońce, bo tu zimno i zimno - nie przeżyłaś szoku termicznego

Zdaję się, że zlot zaplanowany został na 10 - 12 czerwca.

Tymcio okazal sie wielkim zuchem. Przez pierwsze dwa dni pytal wieczorem: jak bede szedl spac, to mama wroci? Daniel odpowiadal: nie, przeciez wiesz, ze wyjechala. A Tymcio dumnie: nie wyjechala, pojechala. Samolotem - dodawal Nie plakal ani razu zuch moj ukochany. Stesknilam sie za nim jak glupia.
Jak wrocilam to zaczal szalec, popisywac sie, az musialam mu przypominac, zeby sie przytulil i dal caluska. Wczoraj mialam urlop, wiec juz ochlonal i caly dzien sie cieszyl z bycia ze mna. A dzis jak wychodzilam do pracy, to bardzo plakal Ale najwazniejsze, ze to dluzsze rozstanie zniosl dzielnie.

Ja jestem, tylko mam problemy z kompem.
Fajnie Dysiu, ze wróciłaś.
Napisz coś wiecej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja przez najbliższe dwa tygodnie mam ograniczony dostęp do netu

Dysiu super że już jesteś. Napisz cos więcej bo jesteśmy spragnione gorących tematów A zdjecia na zlot bierz obowiazkowo.

Zlot będzie 10-12 czerwiec w bocianim gnieździe.
O właśnie Basiu pewnie musiałaś zapłacić jakiś zadatek, ile i jak Ci to pozwracać?

Dla tych, które jeszcze nie miały ospy pisze, ze są tabletki , które dziecko dostaje przez 5 dni zeby nie było takiego wysypu ospy i zeby miała łagodniejszy przebieg (nazwy nie pamiętam) . Pisze o tym bo ja dowiedziałam się dopiero po fakcie od "naszej " lekarki, która niestey była na urlopie jak Przemcio zachorował a ta z naszej przychodni o niczym takim nie wspomniała Jej szczęście że Przemko przechodzi to łagodnie bo chybabym się do niej przeszła. "Nasza ' lekarka potwierdziła tez że b. spada odporność więc Przemek jeszce ze 2 tygodnie nie pójdzie do żłobka.

Głowę mam nabitą różnymi myślami, spadam.

Całuski dla wszystkich chorowitków.

Katrin jesteś wielka. Trzymaj sie , do końca tych rehabilitacji pewnie bliżej niz dalej .

Dysiu, fajnie, ze wyjazd sie udal

Iwa, czy nie chodzi Ci o heviran???

Basia dzisiaj byla pierwszy raz na lyzwach-dwusuwach, caly czas mne odganiala, zebym jej nie trzymala. Choc zaraz po wejsciu na lod chciala schodzic, ale sie jej spodobalo i nie chciala potem wychodzic

Luna dokładnie to był heviran. Ja oo nim wcześnniej nie wiedziałam.

Dysiu witaj! I pisz duĹźo, o murzynach

Zaliczki narazie nie, dopiero w maju jak dogadamy szczegóły. Inaczej juz bym was ścigała.

Głupio ze nie mogę pisać o TYM. Ale czekam na Wasz odzew, ja nie poczuwam się do przywódcy i nie powiem Wam że musicie. Najlepiej zrobić głosowanie demokratyczne.
Znowu mnie okrzyczą pewnie.

Basiu, prosze o maila ze stroną. Miałam ostatnio problemy z kompem i stara poczta przepadła.

Dziewczyny, co się dzieje? Czemu tak mało ostatnio piszecie?
Renia, gdzie się podziewasz?

dziwczynki moje drogie pare słówek skrobnijcie na temat zlotów bo mi się opóźnia strona www, dzięki iwona............................
Zimno u nas prawdziwa zima na wschodzie, ale co tam gór na narty nie ma aby pojechać , jakieś bidy tylko 400 metrowe. W góry prawdziwe bym sobie pojechał z rodzinką ............................
Byłem chory jakieś cholerstwo mnie wzięło i przez cały tydzień mieszkałem u teściowej. Ekstra choroba...........................

Wiecie co, jak mnie nie bylo, to Daniel zabral Tymcia do kina na Puchatka i Hefalumpy (Fefalumpy). Tymek w kinie byl pierwszy raz i zachowywal sie super. Oczywiscie nie obylo sie bez zywiolowych reakcji, np. na drugiej reklamie przed sseansem, Tymcio zniecierpliwiony zaczal krzyczec: ja chce Kubusia! Potem w trakcie filmu komentowal na glos, np. uwazaj Tygrysku, Fefalump! A na koniec wyrzucal raczki do gory i wrzeszczal: hurrra! Poza tym zagadywal dziecko siedzace kolo niego: jakie masz ememesi (m&m's)? Ja mam czekoladowe, bo oziechowymi moglbym sie zadlawic, jakbym nie pogryzl dokladnie. Zreszta spiewke o orzechowych sprzedawal tez pani, ktora mu te m&m's sprzedawala Zal mi, ze z nimi nie bylam, ale i tak zostalam ochrzczona mama Fefalumpkiem, Daniel jest oczywiscie tata Fefalumpem, a Tymek malym slonikiem Fefalumpkiem - Lumpkiem
Musze sie tez pochwalic, ze Tymcio zrobil sie bardzo wylewny. Teraz przy usypianiu mowi: daj mamusiu, potzimam cie za lacke i tak smiesznie wplata te male paluszki pomiedzy moje i mowi: Tocham moja mame najmocniej w swiecie, albo Bardzo kocham moich rodzicow, sa najukochansi. Chyba nie musze pisac, jak mi wtedy blogo? To chyba efekt mojego ciaglego tulenia go i powtarzania jak bardzo go kocham.

Jej, jak dzis zimno. Wlasnie kolega przyszedl do pracy i zeby nas dobic powiedzial: a tydzien temu bylo 28 stopni Jeszcze zimniej sie zrobilo

Basiu, lowilam murzynow dla Ciebie i nawet mam wspolna fotke z dwoma Zaraz Ci przesle Nie sa to co prawda takie wielkie chlopy jakich lubisz, ale za to dwoch niebrzydkich malarzy

Weekend byl sredni, mielismy z Danielem potezna awanture Ale juz jest lepiej...

Ach, Basiu, w wiadomej sprawie to ja nieustajaco YES!

Renia sobie feriowała.

Beatko zaraz prześlę.

Dysiu Adam z Hubertem tez byli w tą niedzielę na Kubusiu. Też pierwszy raz i wysiedział. Mial mm's i czestował swoich kolegów z którymi poszli. Ale tak zywiołowo nie reagował. Ale podobało mu się. Głównie dzięki jego idolowi kacperkowi który z nimi był.
A po południu bylismy na urodzinach Kuby, 3 letniego kuzyna. Był jeszcze jeden chłopczyk w podobnym wieku i 3 mies. dziewczynka. miali cały pusty pokój dla siebie i super się bawili. Nie było kótni, przemocy itd.

Kochane, nic zescie tu nie pisaly przez tydzien??? Nastawilam sie na calodzienne czytanie Dyska, i Ty tez tak zdawkowo - zarzucaj nas opowiesciami!

My juz ZDROWSZE. Ale babacia chora, co mnie bardzo martwi. Nie moge byc znow tydzien na zwolnieniu...

W wiadomej sprawie - ja juz wplacilam. Za 20 zl rocznie bedziemy mialy intymnosc i spokoj. Chyba warto?

Wpadne pozniej - piszcie, piszcie!

Ja w takim razie też musze wysłac Rafała z Nati do kina.
Koniecznie!
Dysiu, zazdroszcze tej Tymkowej wylewności. Natalce już przeszło. Tzn. tuli się i mówi kocham, ale to już nie to, co kiedyś.
Tymek w ogóle jest strasznie słodki.

Ja tez chce zdjecie z murzynami!

Do końca w to jeszcze nie wierzę ale chyba jestem w ciąży

Wczoraj zrobiła test i jest pozytywny, okresu też niet.
Pisałam wam, ze w grudniu opóźniał mi się okres itd.... i wtedy uświadomiliśmy sobie , ze bardzoo byśmy się cieszyli gdybym była w ciaży no to w kolejnym miesiącu nie zabezpieczaliśmy sie, ale tez szczególnie nie staraliśmy się o dzidziusia Jak na nas to była bardzo spontaniczna decyzja Zwłaszcza , ze w naszym życiu zadodowym, materialnym itp zadna z rzeczy ze względu na którą odkładalismy kolejną ciąże nie zmieniła się .
W przyszły czwartek idę do mojego gina to już będe wiedziec na 100%.

Iwcia, nie wiem czy mozna juz gratulowac, ale trzymam kciuki, zeby ciaza sie potwierdzila Cudnie!

O matko! Iwuniu kochana, cieszę się, jak głupia!!!!!!!!!!!!!
Normalnie tak się z Wami zżyłam, ze bardzo przeżywam każdą tego typu wiadomośc. Myślę, ze jak test jest pozytywny, to raczej jesteś w ciaży.
Czekamy jeszcze na wiadomośc z czwartku, ale ja tam już się cieszę i już gratuluję.

Jejku, ale miła wiadomośc!!!!!!!!!!!!!

No super Iwa!

A mnie wnocy bardzo bołał lewy jajnik, teraz też trochę ale Adam nie mże sie wyrwać z pracy. Albo po południu pojedziemy albo jutro. Zgaduję że to jajnik bo boli mnie po lewwej stronie tam gdzie kość od mednicy, biodro. moze coś wiecie?

Basiu, a moze jakos specyficznie przechodzisz jajeczkowanie?

Nie wiem ale niedawno okres miałam. Tydzień temu. Nigdy tak nie miałam. Trzeba iść się zbadać.

Warszawianki czytałyscie że u Was zapisy do przedszkoli sa od 15 lutego? Ciekawe jak u mnie. Ale ja juz Hipka zapisałąm.

Ło matko, od 15.02!!?
To muszę poczytac. Pewnie w przedszkolach.


MonikoP - napisz do nas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!

w neidziele bylam z laskami w kinie na Kubusiu, baska tak sie znudzila, ze po 20 minutach zasnela
obudzilam ja dopiero na koniec, bo nie zamierzalam jej niesc do tramwaju itd

U nas zapisy od 1 marca do przedskzola

U nas też od 1 marca. To zależy od uchwały danej gminy. Ja złożę papiery do dwóch przedszkoli.

Iwa, no bomba! Ale jestem w szoku! Chciałabym cię wyściskać

Basiu - moim zdaniem też jajeczkowanie. Ja odczuwam prawie zawsze. Ale lepiej iść i sprawdzić, w końcu może być też zapalenie

Iwa, Luna, Ines, Monika - napiszcie do mnie maila, jaka jest wasza decyzja w TEJ sprawie. Czas ją podjąć Reszcie dziekuje, ze zescie sprobowaly. Zachecam, rozejrzyjcie sie. Bedzie fajnie.

Zerkam z domu jednym okiem.
Przemek nie daje mi pisać
Jestem na tak i można mnie już tam znależć.
Musze obdzwonić przedszkola

Lo matko ale wczoraj miałam dzień. Mój gin na urlopie, polecił mi zastępczynię, pojechałam a tu kartka że dzisaj nie przyjmuje i teraz co, nie chciałam do obcego. Ale poszlam obok do scanmed tam juz wszystkie miejsca zajęte no to w akcie desperacji dzwonimy do takiego gina co zajmował się moimi zapaleniami cyckowymi. cud zwolinił się termin. Miałam usg dowcipne i badanie, nawet piersi. mam zapalenie ale poczatkowe lewego jajnika. Jeszcze nie boli ale nie tak ostro. Tylko przy hipku lezeć się nie da.

Ale plus taki że wszystko mam po porodzie sprawdzone na usg i pan doktor stwierdizł że mam macicę malutka jakbym nie rodziła

Luna ucałuj spiocha.

Luna, usmialam sie z Basi

Basiu, dobrze, ze juz wiesz co Ci jest. A swoja droga, rece opadaja, gdy w duzym miescie czlowiek nie moze w kazdej chwili pojsc do lekarza, bo pietrza sie jakies problemy.

Dziewczyny, zapomnialam, ze specjalnie dla Was zrobilam zdjecie najprzystojniejszemu kelnerowi w naszym hotelu Juz Wam wysylam.

Jestem u rodziców, powiedzmy, że odpoczywam - he,he, a moja sąsiadka zapewne też - od tupotu nóg.
W TEJ sprawie - muszę iść za Wami, nie zostanę sama.
Nie straszny ten KUbuś???, bo czytałam gdzieś wypowiedź mamy, że 3- latek był wystraszony wyciem i rykami - sama mam ochotę zabrać Zosię - bo to maniak bajkowy- dzień bez bajki to dzień stracony, ale się zawachałam po tej recenzji. Ale moze nie jest tak źle, jak Basia spała - hi,hi.
Iwa, trzymam kciuki i bardzo się cieszę!
Miałyśmy tu z mamą niezłą akcję w poniedziałek - przybiega Zosia z płaczem, żeby jej coś wyjąć z nosa- zaglądam - nie widać, -a u mamy tych małych pierdołków pełno - Zosia siedzi w szufladach i grzebie - a my głupie zamiast pilnować to gadamy, nigdy nie pchała nic do nosa, więc jej ufałam - właśnie do poniedziałku. poleciałyśmy tutaj do szpitala - rozłożyli ręce, nie ma oddziału laryngologicznego, chirurg się boi, bo nos rozcharata, nie mają nawet narzędzi, trzeba jechać do Chełma, albo Lublina - no i miałyśmy przejażdżkę do Lublina. Wsadziła sobie taką małą gąbeczkę okrągłą. No i wszystko dobrze się skończyło, ale - przeraziło mnie to, że jakby wsadziła coś ostrego, wielkiego, albo ciupkiego,wleciałoby do tchwicy..........dalej nie chcę mysleć - ale że nikt nie może pomóc w szpitalu w małym mieście to przeraża najbardziej - a mój Grzesiek chce tu pracy szukać i chce wracać do "korzeni"a ja nie chcę.......................NIE CHCĘ.

A ja ostatnio też robiłam USG, i mi z kolei lekarka powiedziała, że mam wielkie jajniki , aż się proszą o wykorzystanie.

Dziewczyny, komputer mi siada i wścieknę się zaraz!

Nie mogę przede wszystkim odczytać poczty... Wrrr...

Ale śledzę co się z Wami dzieje - od sąsiadki

MONIK

Co to forum takie rozciągnięte?
Dysiu kelner mniam,
w grecji tez są nieżli.

Monika to wykorzystaj te jajniki.
W sprawie Kubusia nic ne powiem bo Adam był.
Ale Hipek nic nie wspominał.

Nedzia rozciugla wykrzyknikami (chyba)

Na seansie, na ktorym byl Tymek bylo okolo 10 dzieci w jego wieku i podobno wszystkie reagowaly bardzo dobrze. Ja oczywiscie tego filmu nie ogladalam, ale w zadej z czesci Kubusiowej nie spotkalam sie z czyms, co mogloby wystraszyc dziecko. Wszystko jednak zalezy od wrazliwosci malucha. Ty Moniko wiesz najlepiej czego sie Zosia boi a czego nie. A Hefalumpy to urocze sloniki

Jej, Tymek tez nie ma tendencji do wpychania sobie czegokolwiek do uszu lub nosa, ale po tym co Moniko piszesz zaczelam sie stresowac, bo nigdy nic nie wiadomo, co do tej malej glowy strzeli.

A w ogole to moje dziecko ma late na glowie. Tzn. w piatek Daniel go strzygl i zapomnial zmienic dlugosci na maszynce i zaczal od najkrotszej (jakies 2 mm). Na szczescie zaczal z tylu glowki, wiec Tymek ma malowniczy pasek krociusienkich wloskow od karku przwie do czubka glowy. Mam nadzieje, ze za 2 tyg. bedzie juz mozna wyrownac, bo wyglada jak sierota

No to gratulacje iwonko z tego wyczynu, ciekaw jestem jak to zrobiliscie ale co tam i tak sie pewnie nie dowiem............
Fajnie wam mam nadzieje ze ci sie sprawdzi ale najwaĹźniejsze ze ty sie cieszysz nieprawdaz.
Okresy mnie za bardzo wasze ni obchodzą ani bule jajników ale z całego zdrowia serca zyczę.
Aga była w kinie z Kuba na Kubusiu i zawaliscie podobno było bo ja z opowiadań słyszałem tylko. Prawie zasypiał ale wytrwał.

DZIEWCZYNY - na poczte moja dostałem tylko dwA WPISIKI NA TEMAT ZLOTÓW. Skrobnijcie cos poprosze po jednym malutkim zdaniu na każdy zlot.
Pomogrę wam:

ZLOT I
Oj zlot w Żyrardowie był......................, czułam sie tam................

ZLOT II

W Wygwizdowie było ...................... w porównaniu z I zlotem. Wieczorami...........................

Dziękuję. zamiast kropek wstaw to co czułaś, skopiuj wklej do poczty i wyslij na adres: r.zaleski@vp.pl
papatki

Oj, jeczysz Radi

ale juz poslalam