To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Czy mają prawo odmówić mi pokazania wyników badań?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

beattta
Właśnie wróciłam z przychodni, gdzie w piątek przepisano mi wizytę na poniedziałek, a dzisiaj powiedziano, że pani doktor poszła na urlop icon_evil.gif
Wiem, wiem - mogło jej coś wypaść, ale zła jestem icon_evil.gif
Zła podwójnie, bo chciałam chociaż zobaczyć swój wynik i dowiedziałam się, że nie mogą mi go pokazać - lekarz mi powie. Czy nie mam prawa wglądu do własnych badań? icon_eek.gif Nie mogłam odebrać wyniku w miejscu gdzie robiłam badanie, bo stamtąd przesyłają go bezpośrednio do mojej przychodni.
Na wizytę muszę czekać do 15-go, ale wynik już jest i chciałabym wiedzieć jaki icon_exclaim.gif
Ika
O ile mi wiadomo - nie mają prawa. Zdaje się że jest zapis w Karcie Praw Pacjenta.
O matko, ale bym zrobiła dym Jestem przeczulona na tym tle icon_evil.gif
Ev
Beata,
bo Ty po prostu taka delikatna jesteÅ›.
Zrób dym! Albo lepiej - weź mnie tam ze sobą icon_cool.gif
Poproś może o przepis, który to reguluje, albo o rozmowę z Kierownikiem Przychodni, icon_mad.gif
skanna
Z Karty Praw Pacjenta:

2. Pacjent w zakładzie opieki zdrowotnej ma prawo do:
(...)
6. udostępniania mu dokumentacji medycznej lub wskazania innej osoby, której dokumentacja ta może być udostępniana - art. 18 ust. 3 pkt 1,

ale też

Pacjent ma prawo do:

3. uzyskania od lekarza przystępnej informacji o swoim stanie zdrowia, rozpoznaniu, proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych, leczniczych, dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania albo zaniechania, wynikach leczenia oraz rokowaniu - art. 31 ust. 1


Może problem właśnie w tym, że nie ma lekarza, który mógłby tej informacji udzielić?

A ja to bym poszła do kierownika i poprosiła o udostępnienie dokumentacji, bo oczekiwanie w niepewności przez 2 tygodnie ma zły wpływ na mój stan psychiczny,
reszka
Moim zdaniem problem polega - jak najczęściej - na pieniądzach. Otóż moje drogie, nasz umiłowany Fundusz nie zwraca (części) pieniędzy za badania zlecane pacjentom w ramach POZ jesli nie odbędzie sie wizyta w celu omówienia tych wyników icon_twisted.gif . Więc stąd pacjenci sa zmuszani do wizyt kontrolnych z wynikami u lekarza który je zlecał. Fajowe, nie? icon_evil.gif icon_evil.gif icon_evil.gif

Czasem mysle, ze w Fuduszu jest taka specjalna sekcja, gdzie pani siedzi i w godzinach od 7.30 do 15.00 zajmuje sie wymyslaniem co durniejszych przepisów.
Coffee
mialam podobna sytuacje ale w gabinecie prywatnym
poszlam do gina , zrobil cytologie po 2 tyg mialam wejsc po wyniki-oczywiscie dowiedzialam sie, ze aby odebrac wyniki, to moj lekarz musi je wydac mi...czyli musze isc na wizyte-PO WYNIKI wiadomo...zaplacic za wizyte znowu... icon_wink.gif co sie nagadalam a baba i tak mi ich nie dala, mialam pcozekac i zrobic termin u pana doktora a jak mi sie nie podoba to mam sobie isc do szpitala na cytologie icon_rolleyes.gif
Mika
Maxim -to chore icon_eek.gif -ja do swojego gina dzwonię,pytam co i jak -on mówi,że jest ok albo żebym przyszła i już.Nigdy nie musiałam iśc na wizytę tylko po to żeby odebrać cytologię icon_rolleyes.gif
Ika
Mika, ja też... Telefon, albo jeśli robię badania w Wawie i sama odbieram wyniki, to konsultuję je mailem icon_biggrin.gif
beattta
Poszłam wczoraj raz jeszcze. Niestety powołanie się na kartę praw pacjenta nic nie dało. Mogę obejrzeć, oczywiście, że mam prawo, ale w obecności lekarza. Wizytę mam dopiero 15-go, a lekarz ma tak zapchany grafik, że nie wciśnie mnie wcześniej, nie ma też chwili na to, aby skonsultować moje wyniki icon_evil.gif
Ani spokojne podejście do pań, ani zrobienie "dymu" nic nie dało.

Reszka, pewnie problem tkwi w tym o czym napisałaś - kolejny chory wymysł naszego "uzdrowionego" Funduszu icon_evil.gif

Zastanawiam się nad skargą, ale przecież oni z tego wyszli obronną ręką. Chcielibym mi pokazac wyniki, ale ponieważ lekarz nie może ich ze mną skonsultować muszę poczekać icon_eek.gif

Podejrzewam, że gdyby panie w recepcji mojej przychodni były bardziej ludzkie - obejrzałabym wyniki bez problemu.
Ika
Beattta - poczytaj Karte Praw i sprawdź, czy jest zapis, że masz prawo do swoich wyników tylko w obecności lekarza.
Moim zdaniem nie i skarga jest zasadna. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której mam się 2 tygodnie stresować, bo lekarz wcześniej nie ma czasu.
Potwora
Pisz skargę - jeżeli faktycznie jest przepis, że możesz je oglądać jedynie w obecności lekarza to może takie skargi przyczynią się do zmiany durnego przepisu; natomiast jeżeli przychodnia odmawia wydania Twoich wyników przy jednoczesnym braku odpowiedniego przepisu powinna ponieść konsekwencje.
Atena
Tak Beattta ...pisz skargÄ™ to jest niedpouszczalne co opisujesz icon_evil.gif icon_evil.gif icon_evil.gif
Ja bym zrobila tak jak napisała IKA

Atena
mamajul
Z tego co wiem wyniki sa własnoscia pacjenta.... Wiec.....
beattta
Historii ciÄ…g dalszy ...

15-go okazało się, że Pani doktor znowu zachorowała i wizytę mam przeniesioną na jutro. Po raz trzeci poprosiłam o wyniki. Oczywiście tradycyjnie usłyszałam, że nie mogą mi ich pokazać. Ponownie powołałam się na Kartę Praw Pacjenta. Pani powiedziała, że nie może mi ich pokazać, bo nie ma prawa zaglądać do kartotek. Poprosiłam więc, żeby podała mi przepis na podstawie którego nie mogę zobaczyć wyniku - a ponieważ takiego nie ma i Pani się chyba poddała icon_eek.gif wreszcie zobaczyłam swój wynik. Nie mogło tak być od początku icon_evil.gif Dodam tylko, że w kolejce do rejestracji usłyszałam od kilku osób, że też nie miały wglądu w swoje wyniki. Czyli moja przychodnia rządzi się swoimi prawami 21.gif

Skargę napisałam i dla tych, które będą miały podobne problemy podaję podstawę prawną:
Rozporządzenie Ministra zdrowia z 10.08.2001r. w sprawie rodzajów dokumentacji medycznej w zakładach opieki zdrowotnej, sposobu jej prowadzenia i szczegółowych warunków ich udostępniania, rozdz. 6, par. 53, ust. 1 i 2
(Dz.U. nr 01.88.966 z 27.08.2001, poz.966)

cytujÄ™ :
§ 53. 1. Dokumentacja indywidualna wewnętrzna jest udostępniana na wniosek: pacjenta, którego dotyczy, jego przedstawiciela ustawowego lub osoby przez niego upoważnionej, a w razie śmierci pacjenta - osoby przez niego upoważnionej do uzyskiwania dokumentacji w przypadku jego zgonu, na miejscu w zakładzie, za pośrednictwem lekarza prowadzącego.

2. Dokumentacja zbiorcza jest udostępniana na wniosek: pacjenta, którego dotyczy, jego przedstawiciela ustawowego lub osoby przez niego upoważnionej, a w razie śmierci pacjenta - osoby przez niego upoważnionej do uzyskiwania dokumentacji w przypadku jego zgonu, jedynie w zakresie wpisów dotyczących pacjenta, za pośrednictwem lekarza prowadzącego.
Ika
Beata, bardzo dobrze zrobiłaś.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.