To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Testy LIP ???

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Villi
Ponoć we wczorajszym pytaniu na śniadanie byli alergolodzy i o tych testach duużo dobrego mówili. Ponoć są robione z krwi, na 80 alergenów i kosztują - bagatela - 1300 zł. Mama program oglądała i zapisała nazwę - testy LIP.

Wiecie coś o tym? Bo zaczynam być zdesperowana, testy skórne u Micha spowodowały tylko tygodniowe silne zapalenie spojówek, uczulenie wyszło mu niemal na wszystko "po trochu" a po fakcie się dowiedziałam od innego lekarza ze robienie 3,5latkowi na plecach 40 alergenów to lekkie przegięcie.
Michu właśnie wczoraj wrócił z przedszkola z silną biegunką po zjedzeniu kaszki z truskawkami na które teoretycznie niemal nie jest uczulony, no i z woda z nosa lecącą bo leszczynka pyli (na którą również "niemal nie jest" uczulony) icon_evil.gif
siłaczka
Villi, moja koleżanka pracuje na oddziale immunologii i alergologii i coś ostatnio mi mówiła o pacztestach ( piszę jak słyszałam, nie wiem jak jest poprawnie), z Twojego opisu wynika, że to to samo. Chodzi o naklejanie na plecy takich jakby plastrów z alergenami na jakiś czas. Jest to metoda w miare nowa choć zasada taka sama jak w testach skórnych. Z tym, że nakleja się je na 48 godzin. Stosuje się w, jak to koleżanka określiła, "ciężkich przypadkach". Jeśli chcesz mogę dowiedzieć się więcej.
Villi
Byłabym wdzięczna... icon_smile.gif

Choć z tego co wiem ten LIP tojednak coś innego - pobiera się krew i jużna tej krwi się testuje... chyba że mama źle zrozumiała coś...
Chodzi o to, ze sÄ… nieinwazyjne, tzn chory nei ma kontaktu z alergenami...
siłaczka
Hmmm, no to faktycznie nie wiem icon_confused.gif Ale spytam dziś po południu to napiszę Ci czego sie dowiedziałam.
reszka
Może chodzi o zwykły panel testów na IgE specyficzne?

Co do testów - nie można przeceniać ich wazności. To że w testach twojemu synkowi wyszło, że jest "troszeczkę" uczulony na to czy tamto, a objawy kliniczne sa dość burzliwe - to świadczy o tym, że za pomoca testów mozna ocenić co najwyżej dwie drogi powstawania objawów alergii. A dróg tych jest co najmniej cztery. Poza tym testów nie ma sensu robic ot, sztuka dla sztuki i ciekawości. Zrobienie testu ma za soba pociągnąć odpowiednie konsekwencje - np. odczulanie, wyeliminowanie alergenu. Co z tego że na brzozę można się odczulac, jak ten sposób leczenia jest zarezerwowany dla starszych dzieci? Poza tym jest jeszcze kwestia interpretacji - nasza alergolog widywała ciężkie alergie (skórne, oddechowe), przy normalnych poziomach IgE.
Tak więc zanim wydasz 1300 zł, to pogadaj z alergologiem czy warto, czy ma to jakis sens, jaki zakres testów wartałoby zrobic. to naprawdę duża sztuka.
amania
Ano właśnie, testy testami a życie życiem...
Maryśka od kilku nocy nie śpi, bo się drapie, wygląda paskudnie - same liszaje i wysypki, a teoretycznie (tzn. według wyników testów) nic takiego starsznego się teraz nie dzieje. Czasem za to, kiedy niby powinna być tragedia - jest całkiem znośnie icon_confused.gif

Jezu jak ja marzę, żeby następne dziecko nie miało AZS.
Bo z dwójką taką, to się wykończę...
Villi
Reszka no ale właśnie z tym alergologiem jest problem. Nie znam zadnego dobrego icon_sad.gif Ten gdzie robiłam testy (uzasadnione i skierowane) mimo iż dziecku już 20 min. po zaczynały łzawić i ropieć oczy uznał ze to nic takiego i ze w sumie to on by z tym nic nie robił - nawet nie eliminować, co najwyzej lekko ograniczyć. I ograniczaliśmy - a właśnie mąż wyniki sprawdził, okazało się że nieszczęsne truskawki nei były "troszkę" ale 0!! czyli ze teoretycznie nie powinno mu nic wyjść! icon_sad.gif

te 1300 to chyba tylko w ostateczności bym wydala, najpierw bym kredyt musiała wziąć, tak więc niezbyt mi pilno do tego... a Michu właśnie w domu zakatarzony strasznie, sama woda i jeszcze oczy mu ropieją... dobrze że biegunka przeszła...

kurcze bo tak patrząc po wynikach to młody mógłby jeść truskawki, jabłka, indyka... i to w zasadzie wszsytko - na całą resztę jest "troszke"
icon_evil.gif
siłaczka
Konsultowałam i wyszło, ze o żadnych testach LIP koleżanka nie słyszała ale mysli, ze chodzi a cały panel testów IGE specyficzne, to może tyle kosztować. Oprócz Ige można robic testy skórne tradycyjne i te pacz testy, które sa też odmiana testów skórnych ale tak jak pisałam trzyma się alergen dłużej i tylko na powierzchni skóry.
Amaniu, ja też marzyłam, ze moje drugie bedzie mogło jeść wszystko..., ale niestety.. icon_sad.gif .
Z obserwacji róznych dzieci znajomych wynika, ze drugie dziecko jest bardziej alergiczne niż pierwsze icon_sad.gif czego Ci oczywiście nie życzę, może Twoje będzie wyjątkowe..
reszka
Vili, test ujemny, ale próba biologiczna dodatnia...
Nie ma lepszej diagnostyki alergii pokarmowej niż test wykluczenia - prowokacji.
Truskawki odpadaja, zreszta to niesłychanie silny alergen, uwalniają histaminę na drodze bezpośredniej reakcji... Ja mam pokrzywkę na widok świeżych truskawek, ale o dziwo - mrożone mi nie szkodzą. Za to szkodzą mi własne hormony, że o antykoncepcyjnych nie wspomnę. Ciężkie jest zycie alergika.
Moich oboje miało początki AZS, takie klasyczne, obecnie są bez dolegliwości, czego wszystkim (i sobie nadal) życzę.
amania
CYTAT(eKachna)
Z obserwacji róznych dzieci znajomych wynika, ze drugie dziecko jest bardziej alergiczne niż pierwsze icon_sad.gif  czego Ci oczywiÅ›cie nie życzÄ™, może Twoje bÄ™dzie wyjÄ…tkowe..


Z obserwacji mojego kuzyna - pediatry, wynika niestety to samo icon_sad.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.