Profilaktyka

Cytologia raz w roku
Regularne wizyty u ginekologa
Dentysta
Usg piersi

ja dorzucam dermatologa i obserwowanie pieprzykĂłw i znamion.

co jeszcze?

Morfologia.

Może ja przewrażliwiona jestem. ale mój Tato wiele lat nie robił tego badania. Gdy po iluś latach zrobił białych ciałek było 40 000.

irmina

Cytologia raz w roku.
Regularne wizyty i gina.
Dentysta raz w roku - przegląd i czyszczenie.

Na tym koniec.

Rtg płuc (duży obrazek)

Po moim ponad miesięcznym pobycie w szpitalu z podejrzeniem gruźlicy uważam to za konieczność. Za dużo widziałam.

U mnie dochodzi jeszcze kontrolowanie dna oka i ciśnienia w gałkach ocznych

Wydaje mi sie, że warto raz na jakiś czas sprawdzać cukier i cholesterol

Ciśnienie krwi badajcie też raz na jakiś czas - podczas jakiejkolwiek wizyty u internisty nawet pielęgniarka nie odmówi kontroli ciśnienia.
Warto to robić - czasem wynik może być dla Was dużą niespodzianką.

Raz w roku robię również USG jamy brzusznej i ginekologiczne. Może niepotrzebnie,, lecz jestem mocno obciążona dziedzicznie chorobami nowotworowymi więc pewnie troche przewrażliwiona jestem.

Zgadzam się w 100% z Maggi co do ciśnienia.
Właśnie dla mnie rok temu wynik był niespodzianką.

Irmina

Ja bym dorzuciła jeszcze próby wątrobowe, cholesterol, cukier i ewentualnie żelazo

No tak, ale jak to się ma w praktyce.
Idę do lekarza i mówię - proszę skierowanie na to, czy na tamto?
Bo chcę i już?
Ostatnio (wczoraj) rozmawiałam z moim internistą nt moich problemów z tętnem. Zaobserowowałam, że nasila się to znacznie podczas miesiączkowania. On na to, że należałoby zrobić jakieś badania na hormony, ale on jako internista nie może mi tego wypisać, jedynie ginekolog, ale z tego co wie, oni raczej niechętnie dają takie skierowania.
I co? Mam iść do ginekologa i zażądać tego skierowania? A on mi pewnie powie, że on lepiej wie, czy jest mi to potrzebne czy nie (już raz tak miałam). Nawet nie wiem za bardzo o jakie hormony chodzi. Pewnie skończy się na tym, że znowu zrobię prywatnie

No właśnie a propos skierowań: czy ktoś się orientuje czy są jakieś limity (ustalone przez NFZ), ile jakich badań może pacjent (i co ile m-cy/lat) wykonać. Wiem, że pytanie durne, ale moja ciocia ma problem w rejonie, aby dostać skierowanie na morfologię (robiła ponad pół roku temu, a źle się czuje), ze nie wspomnę o hormonach (bo ma uderzenia gorąca).