Witam mamuski z Kielc!!!

Hej dziewczyny!

Jestem 26 letnia mama 9,5 miesiecznego Mikolaja.
Na dzien dzisiejszy mieszkam na Slowenii, ale pod koniec tego roku bede przeprowadzac sie gdzie?
Oczywiscie do Kielc!
Mam nadzieje, ze moge dolaczyc do Waszego wesolego grona.
Wiecie nie jest latwo zaadoptowac sie w nowym miescie.
Sorki za czcionke, ale nie mam polskich liter.

Pozdrawiam Goraco
Mama Mika

Super, sama nie mieszkam w Kielcach a na obrzeżach ale pracuje w Kielcach i tu też sie wychowywałam - znam to miasto dokładnie. Witam Cie serdecznie.

w imieniu Kielczanek - witamy Was!!!
u was teraz jest zimno czy ciepło? u nas śnieg.
pozdrowienia zmroĹşnych Kielc

Witaj!!!!
Buziaczki od nas dla nowej mamuśki!!!

Witaj Mamo Mika
O ile dobrze kojarzę to jesteś z Babyboom
Rozgość się u nas. Jesteśmy fajne babki
Organizujemy sobie miłe spotkania w naszym kieleckim gronie. Już nie mogę się doczekać kiedy i Ty będziesz mogła się z nami spotkać.
Ja Ci chętnie pomogę się tu zaadoptować. Zobaczysz wsiąkniesz tu na amen
Czy byłaś już kiedyś w tych okolicach?

Cześć Mika Rozgośc się i czuj z nami dobrze. Jak w domu, sie znaczy

Kiedy sie przeprowadzasz? I gdzie dokładnie?

Powitać, powitać w naszych skromnych progach.

Witamy nową mame forumowa z jej pociecha

Witaj, super ze do nas dołączyłaś. Szybciutko zaklimatyzujesz sie w Kielcach, pomożemy ci w tym

zapraszamy z całego serca kielce nie są takie duze ja podobnie jak Edytkax mieszkam troszke dalej od centrum
zapraszamy pozdrawiam cieplulko w taki zasypany dzien jak ten

Dziekuje bardzo za cieple powitanie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

U nas na Slowenii dosyc cieplo jakies 9 stopni i sloneczko.
Mieszkam 40km od Lublany i ok. 950km od Was drogie mamuski.
W Kielcach studiowalam przez rok, ale bylam ciagle w drodze miedzy Kielcami i moimi rodzinnymi stronami czyli Opolem.
Na obczysznie jesem od 3 lat najpierw byla Austria a przez ostatni rok Slowenia. To wszystko przez mojego meza, ktory jest na kontrakcie!!!
Do Kielc zjezdzamy pod koniec tego roku, na razie jestesmy na etapie poszukiwania mieszkania w Waszym miasteczku.
Anitko dorze kojarzysz to ja do Ciebie pisalam z Babyboom i dziekuje slicznie, ze podalas mi Wasza stronke.

Caluje Was wszystkie goraco,
Mama Mika.

Serdecznie witamy nową mamusię!!!!!!!!!!!
Pisz do nas jak najczęściej! Więcej o swoim synku!
Pozdrawiam!

No wlasnie troche sie zapedzilam i zapomnialam przedstawic Wam mojego synka

No wiec: Mikolaj urodzil sie 1 maja 2004 roku w Graz (Austria).
Przyszedl na swiat przez cesarskie ciecie bo mialam komplikacje.
Wazyl 3500kg mierzyl zaledwie 50cm.
Boze jak ten czas leci, dzisiaj wazy prawie 10kg i ma 75cm i wychodzi maluszkowi drugi zabek!
Czy Wy tez tak zeswirowalyscie na punkcie swoich pociech?
Bo ja dostalam totalnego bzika!!!!

Mama Mika

Witam nową mamę z synkiem
Namawiam do zalogowani się i założenia paska

A rządzących słuchać trza

Nie rządzących też Witam

No i oczywiscie my z Szymonkiem też serdecznie witamy i czekamy na spotkanie. Wiem coś o tych przeprowadzkach i aklimatyzacjach... Ja jestem Kielczanką ale życie już nie raz zmuszało mnie do zmieniania miejsca zamieszkania( np. 2 lata mieszkałam we Francji), wiem że nie jest łatwo...Także oferuję swoją pomoc w każdej sprawie.

My również gorąco witamy
Wy wracacie do Kielc z kontraktu męża, a mój ostro działa by wyjechać na kontrakt

mój tez działa

czesc dziewczynki ja jestem na tym forum po raz pierwszy mam na imie ewa i jestem kielczanka za miesic bede mamusią pozdrawiam was wszystkie serdecznie

witamy przyszłą mausię bardzo gorąco

tutaj rĂłwnieĹź witam!

Czesc Iwka, witamy przyszłą mamusię gorąco . Bedziemy miec mała róznice miedzy naszymi dzidziami bo ja za 3 tyg rodze

WITAM WSZYSTKIE MAMUSIE Z KIELC mam na imie Ewa i za miesiąc bede mamusią jestem tu poraz ppierwszy i chciałam sie przywitac POZDRAWIAM

wygląda na to ze sie przywitałam z wami 2 razy przez przypadek rzecz jasna witam ponownie

Dzien Dobry, uffff watek z 2005r.... Troszki przeterminowany bardzo bym chciala go odswiezyc

Czy Mamuski z Kielc spia? Zapraszam do kontynuacji watku

Jak nie trudno zgadnac mam na imie Paulina, jestem szczesliwa mama 3miesiecznej Abigail. Mieszkam od sierpnia 2009r, w UK, ale rodzinnym miastem sa oczywiscie Kielce. Tu w UK ciezko mi zapoznac sie z jakas forumowa mama, bo dziewczyny , ktore poznalam na forum sa z poludnia wyspy ehhh.... Setki mil nas dzieli. Ale pomyslalam,ze przeciez ja Kielczanka, pare razy w roku zjezdzam do rodziny, wiec moze tu znajde forumowe mamy z Kielc. Zawsze mozna porozmawiac, zorganizowac jakies spotkanie..... Ja strasznie tesknie za kielcami... A i chetnie zawre nowe znajomosci.

MsPaulinaUK witaj na naszym podforum , pisz często
daj znac jak będziesz w Kielcach

Truska,
Dam znac napewno jeszcze dokladnie nie wiem czy przylece w listopadzie czy w grudniu. To wszystko jest zalezne od wyrobienia malej paszportu, a poki co czekamy na dyzur konsularny w Aberdeen.
Duzo jest dziewczyn z Ck???
Ja mieszkalam na Ksmie dolnym, zapewne kojarzysz to osiedle. A tak wogole organizujecie badz organizowalyscie sobie forumowe spotkania???

hej dziewczyn z ck jest duzo, jak nie na tym forum to na innym
widzialam dziewczyny z kielc na www.parenting.pl i na www.babyboom.pl

Na inne fora to ja sie nie wybieram, dobrze mi tu czy dziewczyny wypowiadaja sie wiecej na jakims innym watku? Bo tutaj jedynie Ty mnie chyba wyczailas

Kielczanki są n forum ale chyba zadko zglądają na ten wątek

Jestem i witam. Ja mieszkam w północnej części Kielc.

Cześć Paulina. Co to jest cK? Ja mieszkam na Uroczysku.

CK to kielce
Paulina tak jak truska napisala my siedzimy gdzie indziej dlatego tu takie puchy,rzadko sie odzywamy

Inanna, ja mieszkalam na Ksmie dolnym, konkretniej na ul.Wielkopolskiej (tam jak ul.Slaska, Sandomierska)....Na Uroczysku mieszka prababcia mojej coreczki, na ul.Orkana. A to gdzie tak przesiadujecie???

Oliweczka, Hehe no Ck to skrot Kielc

Paulinko ja dobrze wiem co to jest CK:)
Nie ja o to pytałam.

Inanna mogla nie wiedziec bo nie ejst rodowita Kielczanką
więc ją usprawiedliwiam

Innana gwoli całkowitego wyjaśnienia :CK w herbie Kielc pochodzi z łacińskiego Civitas Kielcensis, czyli "Obywatele Kielc".

Oliweczko, aj aj pardon. Pomylily mi sie nicki ja Dzis sie zle czuje wrecz okropnie, cos mi chyba zaszkodzilo.... Nie mam weny tworczej na napisanie czegokolwiek. Wybaczcie...

To w zasadzie wiem, ale zmyliło mnie, że używacie tego skrótu jako zamiennika nazwy miasta...

Skrót CK - "mieszkam w Ck, pochodzę z Ck, bo w CK....itd" funkcjonował w Kielcach odkąd pamiętam. Osobiście go nigdy nie używam (prędzej Kielcowo ) ale jako rodowita Kielczanka słyszę od lat. Być może dlatego mi nie zgrzyta.

MsPaulinaUK jesteśmy z jednego osiedla. Na dolnym KSM-ie się wychowałam, teraz mieszkam na górnym.

Magdus, tak??? O jak fajnie dlugo mieszkalas na dolnym??? Moze znamy wspolnie jakies osobki hihi
Mnie czeka w srode szczepienie Abi, wlos jezy mi sie na nogach jak ona to zniesie. Pierwsze bylo w miare ok, ale teraz jak nabyla zdolnosc piskliwego krzyku, ktory doprowadza do bolu glowy mam pewne obawy :/

Znowu cisza to ja tylko tak dla uzupełnienia obiecanej informacji 21listopada będę w Kielcach.

Hej:) ja co prawda nie z samych Kielc, ale moze mnie przyjmiecie;) Paulinko, chyba juz " spotkalysmy sie" na mamuskach przed 25 r.Ĺź
Do jakiej szkoly chodzilas? chyba jestesmy w zblizonym wieku:)

Magdalenko, pamiętam Cię, dobrze mówisz z wątku młodych mamusiek
Jeżeli o szkołę chodzi to mogę jedynie się tutaj pogrążyć mówiąc,że moja nauka po gimnazjum była do bani.
Zaczęłam XI LO Gałczyńskiego, ale imprezki tak mi się spodobały,że zawaliłam pierwszy rok. Potem było Technikum Piłsudskiego, powtórka pierwszej klasy, spotkałam bratnią duszę (imprezową), i znowu rok w plecy. Gdy rozum przyszedł wkońcu do głowy było już za pózno, byłam dla dyrektorów zbyt "stara" by znowu podjąć naukę. Wylądowałam w Awansie na fryzjerstwie. Cóż z tego,że uczyłam się pilnie jak to wiadomo szkoła "gorsza" dla takich indywidualistów jak ja
A teraz siedzę w UK.
Żal tyłek ściska,że nie mam pięknej matury ani studiów, ale jak podszkolę angielski to chciałabym tu szkołę skończyć.

Mamy się nie słuchało to mam za swoje

A Polski się już nie mogę doczekać

Co do wieku to ja szczylik jestem '89

Paulinko, ja wlasnie skonczylam XI LO, ale...wcale nie jestem dumna z tego powodu i mile tej szkoly nie wspominam. Owszem, lata spedzone tam...kojarza mi sie z przewrotem w glowie, kiedy to uwazalam, ze wszystko wiem...mature zdalam, nawet dobrze, ale swiadectwem pochwalic bym sie nie chciala Teraz troszke poukladalo sie w glowce i koncze studia i juz wiew, ze jeszcze wielu rzeczy nie wiem
Ty rocznik89, a ja 88:) Takze roznica nie wielka.
A jesli Twoim marzeniem jest skonczenie studiow to musisz do tego dazyc. ja mialam taki sam cel, co prawda ciaza troszke pogmatwala moje plany, ale maluszek troszke podrosl i ja poszlam na studia. Tak wiec da sie:) tylko trzeba bardzo chciec:)

Magdalenka, jakoś musze wytrwać, póki co zakuwam angl w domu aż się kurzy, i co jest dość dziwne, gramatyke, czasy itp mam w 1 paluszku, no perfekcja. W szkole miałam bardzo dobre oceny z angl a tu jak przylecialam to nic, zero ani słowa z siebie wydusić nie umiałam, słowka pouciekały z głowy. I tak właśnie się uzupełniamy z moim K., on słownictwo bogate bardzo, ale jeśli chodzi o gramatyke itp to noga totalna. Eh jakby nas połączyć, to byłaby boska angielszczyzna.

Skąd dokładnie Magdalenko jesteś??

No faktycznie Paulinko nie masz się czym chwalić. W dzisiejszych czasach bez matury? Nawet w tak kiepskim Piłsudskim nie dałaś rady? Mam nadzieję, że szybko uzupełnisz wykształcenie i pójdziesz na wymarzone studia.

komentarz bezbłędny jak zawsze. Ja się chyba nie przyzwyczaję

Moze wiecej taktu? Moze Twoje zycie to bajka i nigdy nie popelnilas zadnego bledu, ale wiekszosc smiertelnikow bledy popelnia, grunt to naprawiac je.

Paulinko, w widzisz ja tez jakas noga z angielskiego nie jestem, ale jak przychodzi do powiedzenia czegos to ogarnia mnie poanika, ze walne jakas glupote i po mnie;)

Boże! Oliwka! Ty nauczycielem jesteś, nie? Jak widzę nauczyciela, który wali takimi tekstami, to utwierdzam się w przekonaniu, że polska szkoła jest do du.py.